Pytanie

Mam nietypowe pytanie do was.(nie wiem czy dałem do dobrego działu)

Jak jest ze znalezieniem pracy i zarobkami i warunkami pracy po zawodzie "technik pojazdów samochodowych"?Czy jest łatwiej po tym kierunku znaleźć dobrą pracę niż po zawodówce jako "mechanik pojazdów samochodowych"?Jak pracodawcy patrzą na różnicę miedzy takimi 2 absolwentami?Najlepiej jakby ktoś się orientował na terenie Bydgoszcz i okolice(Kujawsko - Pomorskie).

Jakie jest wasze zdanie na ten kierunek, gdyż sporo o nim ostatnio myślałem.Proszę o nie zamieszczanie złośliwych uwag, że tylko LO się opłaca a do technikum i ZSZ przygłupy tylko idą.

http://www.zss.pl/

Co myślicie o tej szkole?

Po pierwsze zmień forum. Po drugie skąd mamy to wiedzieć? No chyba , że mamy na forum osobę która się na tym wszystkim zna w co wątpię bo średnia wieku tutaj to 15-17 lat.

Muszę się doczepić odnośnie, cytat: "że tylko LO się opłaca"... Prawda jest taka że Technikum to najlepsze rozwiązanie, na logikę, co masz po LO, nic... Konieczne są studia, magistry, nie magistry, mój kuzyn kończy studia, jest już magistrem, a zawodu nie może znaleść, teraz myśli nad zrobieniem czegoś w kierunku weterynaryjnym... Aby móc w końcu pracować...

Ps. Sorki jeśli pomieszałem te wszystkie studia, nie studia... Magistry itp. ale wiecie o co chodzi... ;D

Czy jest łatwiej po tym kierunku znaleźć dobrą pracę niż po zawodówce jako "mechanik pojazdów samochodowych"?Jak pracodawcy patrzą na różnicę miedzy takimi 2 absolwentami?

Liczy się wiedza i umiejętności a nie to czy jestes po technikum czy zawodówce...

liczy się doświadczenie.... mam certyfikat spawacza a w żadnej pracy mnie nikt o niego nie pytał tylko "czy umiesz spawać"

za granica owszem musisz miec szkoły ukończone ale u nas? hahahaha ty skończysz studia i będziesz pomocnikiem kogoś kto skończył zawodówkę ale ma 5 lat doświadczenia zamiast studiów...

btw tu się o takie rzeczy nie pytaj bo to forum jest zalane gimbazą... po za tym nikt za ciebie nie będzie żył sam zdecyduj

Newfe ma racje ŚWIĘTĄ ! Jestem po LO i po Lo nie ma pracy nigdzie ! chyba że w McDonald na kasie... technik daje ci specjalistyczny kierunek

chociaż teraz jak bym cofną czas wolał bym iść do zawodówki (bo tu matura do niczego się nie przyda chyba że się nią podetrzesz... nikt na matury nie zwraca uwagi) i zapisać się na jakieś kursy (jak zrobiłem po LO) miał bym i doświadczenie z praktyk + certyfikat ze szkolenia + egzamin zawodowy

Muszę się doczepić odnośnie, cytat: "że tylko LO się opłaca"... Prawda jest taka że Technikum to najlepsze rozwiązanie, na logikę, co masz po LO, nic... Konieczne są studia, magistry, nie magistry, mój kuzyn kończy studia, jest już magistrem, a zawodu nie może znaleść, teraz myśli nad zrobieniem czegoś w kierunku weterynaryjnym... Aby móc w końcu pracować... Ps. Sorki jeśli pomieszałem te wszystkie studia, nie studia... Magistry itp. ale wiecie o co chodzi... ;D

Zalezy jaki kierunek konczyl. Prawda jest taka ze w tych czasach nie studiuje sie tego co sie lubi tylko to na co jest zapotrzebowanie. Obecnie zycie to wyscig szczorow. Nie ma czasu na bujanie w oblokach z myslami typu "aaa skoncze ekonomie tam zawsze jest masa kobiet, bedzie co podrywac". A potem sie czlowiek dziwi ze nie moze roboty znalesc, jak tylko w moim miescie uczelnie co rok wydalaja okolo 40 do 50 ekonomistow :).

Up Studia trwają kilka lat lub więc jak można przewidzieć kogo będą potrzebować po tym jak się studia skończy??

No tak, to jest kwestia orientacji na rynku. W ciągu 5 lat może się zmienić wiele na rynku, ale niektóre zawody są długo pożądane.

Teraz patrzy sie czy ma sie kogoś z rodziny na wysokim stanowisku co by mozna była się tam wkręcić bo prawda jest taka że "plecy" to podstawa...

To też nie jest jakiś stu procentowy, pewny stereotyp. Znam osoby, które na prawdę z mniej zamożnych rodzin osiągnęły jakiś sukces. To jest kwestia bardziej złożona.

Wiadomo ze wyjątki się zdarzają jak we wszystkim...

Mam nietypowe pytanie do was.(nie wiem czy dałem do dobrego działu)

Jak jest ze znalezieniem pracy i zarobkami i warunkami pracy po zawodzie "technik pojazdów samochodowych"?Czy jest łatwiej po tym kierunku znaleźć dobrą pracę niż po zawodówce jako "mechanik pojazdów samochodowych"?Jak pracodawcy patrzą na różnicę miedzy takimi 2 absolwentami?Najlepiej jakby ktoś się orientował na terenie Bydgoszcz i okolice(Kujawsko - Pomorskie).

Jakie jest wasze zdanie na ten kierunek, gdyż sporo o nim ostatnio myślałem.Proszę o nie zamieszczanie złośliwych uwag, że tylko LO się opłaca a do technikum i ZSZ przygłupy tylko idą.

http://www.zss.pl/

Co myślicie o tej szkole?