Recenzja: Vindictus

Czekam na Hurka, mam tylko nadzieję, że będzie mniej chętnych niż połowa serwera(jak sądzę), poza tym może zbroje będą go bardziej kryć, bo płacenie za usunięcie piżamy to porażka ze strony Nexon'a moim zdaniem :c

#UP

Graczy zawsze było i będzie dużo, kilku odejdzie i drugie tyle wróci, więc problemu nie ma, a co jakiś update widać reklamy na różnych portalach, które werbują ich jeszcze więcej, na Hurka na pewno czeka spora ilość osób, a gdyby zrobili klasy zamiast gender lock'a to byłby to prawdopodobnie najpopularniejszy non-target MMO, bo to jedna z największych bolączek tego produktu.

Czekam na Hurka, mam tylko nadzieję, że będzie mniej chętnych niż połowa serwera(jak sądzę), poza tym może zbroje będą go bardziej kryć, bo płacenie za usunięcie piżamy to porażka ze strony Nexon'a moim zdaniem :c#UPGraczy zawsze było i będzie dużo, kilku odejdzie i drugie tyle wróci, więc problemu nie ma, a co jakiś update widać reklamy na różnych portalach, które werbują ich jeszcze więcej, na Hurka na pewno czeka spora ilość osób, a gdyby zrobili klasy zamiast gender lock'a to byłby to prawdopodobnie najpopularniejszy non-target MMO, bo to jedna z największych bolączek tego produktu.

Albo nie widziałeś gry z duża populacją albo nie wiesz jak wyglądał Vindictus rok temu.

Jeśli wiesz, Vindictus podzielony jest na channel'y, jeśli Ty wchodzisz na każdy i zliczasz graczy, po czym wnioskujesz ile naliczyłeś kiedyś i teraz to gratuluję chęci, ja po prostu wchodzę na te popularniejsze i tak jak kiedyś(rok temu jak zaczynałem) jak i teraz nadal widzę ich krocie.

Chyba, że istnieje stronka pokazująca graczy online, ale takowej nie znam.

Kanały 1-10 zawsze były zaludnione. Tam siedzi większość grających, więc nie dziwota, że wydaje się ich sporo.

Ja jednak kroci nie widuję. Odkąd zacząłem grę przewinąłem się przez 3 spore gildie. (Na tsie +20 osób, wszyscy dorośli i ogarnięci, 0 troll i gimbusów). Wszystkie umarły śmiercią naturalną. Jeden po drugim, wszyscy moi znajomi (nie tylko Polacy) rezygnowali z gry z powodu nużącej i monotonnej rozgrywki. Obecnie zostało nas troje + paru starych znajomych z innych zakątków Europy.

Inny przykład: Jeszcze jakiś czas temu, praktycznie o każdej porze dnia, byłeś w stanie znaleźć party na co popularniejsze mapy do farmy scrolli np ingkara, herokull, lost road. Teraz pustki. Nawet jeśli tak jak ja, jesteś w stanie hostować to i tak bardzo często musisz sporo poczekać na znalezienie tych kilku graczy, którzy prezentują jako taki poziom i podołają mapie na hero.

Powtarzam: graczy jest zdecydowanie mniej niż chociażby rok temu.

O żadnej stronie pokazującej statystki graczy będących on-line w danej chwili nic mi nie wiadomo. A szkoda, rozwiałaby pewne wątpliwości i niejasności.

Ps. Mógłbyś podać swój nick w grze i nazwę gildii?

Gram sporadycznie, nick w grze Simonis_Paullus, w gildiach byłem kilku i tu się zgadzam z Tobą, każda umarła śmiercią naturalną, znajomi grają, ale tak samo jak ja wejdą raz na jakiś czas, bo jednak gra z czasem po prostu nudzi, ciągłe powtarzanie tych samych instancji.

Co do farmienia też racja, teraz to nie wiem, wiem że kilka miesięcy temu już były małe problemy, ale zawsze po znajomości znalazło się kogoś ^^

Liczę, że odżyje we mnie chęć grania po dodaniu Hurka, czekałem na taką postać.

Nie musisz tak podkreślać tego, że grasz od bety, Nie podważam tego, że doskonale znasz Vindictusa.

Drop:

No cóż, bywa i tak. Akurat dropienie scrolli to prawdziwa mordęga i tu się zgadzam. Ale drop rate z raidów nie jest mały. Też raz przez miesiąc miałem vipa i cadet badge ale nadropiłem na pewno więcej niż 1-2 sztuki. Poszło około 8 może 7. Bez vipa jak na razie 3+enthu z succuba więc nie narzekam. I to ja, palący scrolle z 98% szansą mający problem żeby ulepszyć coś do +5... Gdyby było tak strasznie to był zobaczył co najwyżej zdjęcie tych ulepszaczy na wiki... Chyba nie oczekujesz jakiegoś prysznica najdroższych w tej grze itemów? A nawet jeżeli jest tak ciężko, to istnieją solidne opcje farmienia dające przyzwoity i regularny zarobek.

Gildie:

Też przewinąłem się przez parę gildii. Wszystkie jak mówisz umarły śmiercią naturalną bo gracze odchodzą i wracają, Sam miewałem kilkumiesięczne przerwy. No i zawsze znajdzie się następna gildia. Obecnie działa co najmniej 5 aktywnych polskich gildii.

Handel:

A co ma forum do gry? Z forum korzysta niewielka część graczy. Po co wystawiać coś na forum skoro wystaczy stanąć na rynku przez 5 min i wszystko jest kupione albo sprzedane. Jeżeli chodzi o scrolle i ulepszacze oczywiście. Forum to na pewno nie jest żaden wyznacznik. Jedynie tego, że mniej osób korzysta z forum.

No i na koniec. Vindictus umiera... To dopiero stwierdzenie. Vindictus to najlepiej rozwijająca się gra w europie i to jest dopiero początek. W grze z zamkniętym światem gdzie w dodatku jest 200 channeli nie można stwierdzić ilości graczy. Po prostu nie da się. Jedynie przez handel, który ma się bardzo dobrze. To nie jest gra z otwartym światem z 4 channelami. Wygląda na to, że Ty sam jesteś jedną z tych osób o których piszesz, których frustracja sięgnęła zenitu.

Z resztą sam nie bardzo rozumiem po co ta cała dyskusja. Niepotrzebne mieszanie w głowie ludziom czytającym ten temat, którzy chcieliby zagrać ale teraz mają w głowie jedną wielką wymieszaną papkę :D. Każdy ma jakieś swoje zdanie i to się tyczy wszystkiego na świecie. Każdy z nas ma trochę racji. Ja podchodzę zbyt optymistycznie a Ty zbyt negatywnie. Oby tylko każdy miał swój mózg i sam sprawdził.

Ogólnie to dobrze, że paru doświadczonych graczy się tu wypowiedziało. Recenzja wymaga lekkiego editu. Zrobię to po wejściu Hurka. Poedytuje trochę zdjęcia i sam tekst. Zmienię nieco wygląd tego bo średnio mi to wyszło

Drop

Chyba musisz być urodzony pod szczęśliwą gwiazdą, skoro masz tak cudowny drop fantów z bossa. Szkoda, że mi i moim znajomym tak nie leciało. Śmigałbym już z kosą +15, a kumple może jeszcze by grali. ;)

Owszem istnieją inne "solidne" opcję farmienia. Są one jednak cholernie nudne. W momencie gdy gra staję się ciężką pracą, a nie odskocznią od rzeczywistości po ciężkim dniu w pracy - ja wysiadam.

Gildie

Pięć aktywnych polskich gildii? Z większych, aktywniejszych i mających porządnie ubranych ludzi to chyba tylko dwie się ostały.

Handel

A właśnie, że po stopniu aktywności na forum można w dużej mierze określić kondycję gry. Martwe forum oznacza martwą grę i analogicznie, aktywne forum świadczy o dużym zainteresowaniu. Obecnie w Vindictusie można zauważyć znaczący spadek aktywności w dziale trade. I nie, nie jest to spowodowane bezproblemową możliwością sprzedaży przedmiotów np na kanale 1 w colhen. Owszem, da się tam dokonać transakcji, ale często trzeba długo spamować swoją ofertą, żeby ktoś w ogóle się zainteresował. Kiedyś kilka minut po ogłoszeniu się na forum, miałeś kilka ofert na PW w grze bądź w swoim temacie na forum właśnie. Teraz cisza. Ciekawe dlaczego?

Z tą najlepiej rozwijającą się grą w eu to dowaliłeś. Niezły ubaw mamy na tsie. ;) Sam fakt, że patche wychodzą w miarę regularnie, w żadnym wypadku nie świadczy, o tym że dana gra plasuję się w czołówce najlepiej rozwijających się gier. Do tego doliczyć należy m.in. aktywne community. A to wbrew Twoim płomiennym zapewnieniom do takowych nie należy.

Nikt nie każe Ci łazić po 200 kanałach i szukać poukrywanych na nich graczy. Wystarczy spojrzeć po tablicach, na których ludzie organizują się w party. Jedynie w godzinach wieczornych jako tako to wygląda. O innych porach dnia pustki.

Rozumiem, że gra Ci się podoba. Świadczy o tym sam fakt napisania recenzji (mocno średniej, ale jednak) i wysoka aktywność w tematach związanych z vindictusem. Rzeczywistości jednak nie zmienisz. Sad but true - vindictus nie jest grą szczególnie popularną.

Vindictus byłby idealny, gdyby nie to farmienie, w każdej normalnej grze robisz kilka raid'ów i już masz set, mi raz się udało wydropić coś wartościowego - Divine Fomor Teardrop, pierwszy mój raz na smoczku i pyk poszło, o dziwo byłem ostatni w dmg i wszyscy się nabijali, że tylko drop kradnę i to by było na tyle przez miesiąc farm'ienia każdego raid'u, więc..

Siemanko Krzychu, chciałbym dodać od siebie 2 materiały, najwyżej usuniesz bo jak widać to dalej stary opis gry widnieje na stronie i chyba prędko się to nie zmieni.
Lynn z halabardą chińską:
http://www.youtube.com/watch?v=q1Ci5E-gpPA

Zapowiedź 4 epizodu dla 2 sezonu:
http://www.youtube.com/watch?v=0I7kQnDpKlQ

Tak że jest na co czekać.
Co do samej gry, wróciłem na kilka tygodniu zobaczyć nowości i do swojej gildii, i widzę że nie ma tragedii, poza tym co się nie zmienia czyli farmienie... i robienie raidów.
Nowy sezon średnio mi się podoba, nie chce mi się tyle biegać, ale to chyba z lenistwa. Channel 71 żyje nadal, gildie się przegrupowały a mały chieftain jest podobno zbugowany... czyli stary dobry Vindi :) i ile bym na niego nie biadolił to do póki jest z kim grać i siedzieć po nocach na TS, to nawet farmienie scrolli nie jest takie złe.
Pozdro!

Witam:)

Mi też się nie podoba ten trzeci epizod. 16 stycznia wejdą raidy więc to trochę poratuje sytuację. Właściwie to Juggernaut poratuje sytuacje bo ten drugi raid to też są jakieś mało zabawne żarty.

Ale Lynn zapowiada się dobrze a epizod 4... cud miód. To są prawdziwe mapy i bossy a nie jakieś ... z 3 epizodu. Dobrze, że jest tam ten Juggernaut bo jakby go nie było to Vindi by chyba zarobił tytuł najgorszego update roku. Gdyby między to się nie wmieszał Hurk to nie wiem co to by było. No ale nie ma co aż tak narzekać, to pierwszy kiepski epizod. Poprzednie były przecież za***iste.

Channel 71 żyje i to całkiem wyraźnie. Dużo się narobiło Polaków, jest parę gildii, z których można spotkać 80 levele codziennie na raidach więc nasza społeczność bardziej rośnie w siłę niż maleje. No a chieftain tak, podobno przyprawia właścicieli o dc. I chyba nawet nie tylko ich. Wiadomo, po staremu. Coś musi nie działać:D

Witka, serwuje kolejne materiały o Lynn:
Low Quality, emotki:
http://www.youtube.com/watch?v=t094pIbyYos&feature=player_embedded

http://www.inven.co.kr/board/powerbbs.php?come_idx=2471&query=view&p=1&my=&category=&sort=PID&orderby=&where=&name=&subject=&content=&keyword=&sterm=&iskin=&mskin=&l=12689

Kombo i Smashe na statku:
http://www.inven.co.kr/board/powerbbs.php?come_idx=2471&query=view&p=1&my=&category=&sort=PID&orderby=&where=&name=&subject=&content=&keyword=&sterm=&iskin=&mskin=&l=12694

Face Emotes,Dancig Blade Armor,Inner Armor:
http://25.media.tumblr.com/6ba26dfb8b4b1941e911c17610765b95/tumblr_mynzajmEm31rn8ofxo4_1280.jpg

http://25.media.tumblr.com/9d18f594b2ffb6a0a59fddcc24089c0e/tumblr_mynzajmEm31rn8ofxo3_1280.jpg

http://25.media.tumblr.com/1d8168f64299a5c58fe625066cebd04c/tumblr_mynzajmEm31rn8ofxo1_1280.jpg

http://www.youtube.com/watch?v=H5vEqi4xCwg

:)
UPDATE, SP skille:
http://www.youtube.com/watch?v=oxyGY6fwbz0

No nareszcie znalazłem trochę czasu żeby jakoś uporządkować i zedytować ten opis. Teraz wygląda to lepiej i zawiera troszkę więcej informacji+więcej obiektywizmu:D Nie jestem żadnym redaktorem, chce tylko żeby ludzie przeczytali sobie aktualny opis gry, którego niestety nie ma na stronie głównej.

adru.jpg

Niewiele jest dziś non-targetowych produkcji na rynku gier MMORPG. Dominują gry z systemem targetingu, które oferują nam niewiele więcej poza staniem naprzeciwko przeciwnika i wciskaniem klawiszy 1, 2, 3... Jeżeli nie interesują Cię już bezkresy nudy w tego typu grach i chciałbyś zagrać w grę z dynamicznym systemem walki nie będącym najlepszym na rynku lekiem nasennym to Vindictus jest czymś czego szukasz.

Gdy ten na dzień dzisiejszy sztandarowy produkt firmy Nexon wchodził na rynek nie był zbyt atrakcyjną pozycją. Dostępne były tylko 2 klasy postaci, a liczba graczy była niewielka. Jednak teraz sprawa ma się zupełnie inaczej... Przynajmniej jeżeli chodzi o klasy postaci...


Grafika i dźwięk

Grafika stoi na bardzo wysokim poziomie. Poziom detali, wygląd postaci, potworów, animacji jak i ogólny wygląd otaczającego nas świata jest bardzo zadowalający. Gra jest miła dla oka i nie spotkamy tam żadnych udziwnień, cukierkowości czy dysproporcji. Oprawa dźwiękowa prezentuje się świetnie zarówno pod względem muzyki jak i dźwięków wydawanych przez postacie i potwory. W aspekcie zarówno graficznym jak i dźwiękowym nie można temu produktowi nic zarzucić.

90l6.jpg

wjaq.jpg

vindictus_18.jpg

e9ci.jpg

ondi.png

xs6l.jpg

svvk.jpg

oh23.jpg

Błędy i bugi


Niestety do zalet tej gry nie możemy zaliczyć niezawodności czy braku błędów. Niejednokrotnie zdarzy wam się ujrzeć informację o tym, że utraciliście połączenie z serwerem i też niejednokrotnie ładowanie instancji zakończycie w... ekranie logowania. Duża część błędów jest systematycznie naprawiana cotygodniowymi łatkami, jednak istnieją błędy powtarzające się od początku istnienia gry i nie naprawione do dziś. Na pewno nie raz spotkamy się z tego typu utrudnieniami, jednak na dzień dzisiejszy nie są one na tyle częste aby mogły przeszkodzić w czerpaniu radości z rozgrywki.
6zg5.jpg

System walki


System walki jest czymś co wyróżnia Vindictus'a nad tle reszty gier. Jak już wspomniałem jest to non-target'owy system walki w pełnym znaczeniu tego słowa. Obecnie zdecydowanie najlepszy taki system na rynku oferujący kapitalną rozgrywkę łączącą w sobie umiejętności zarówno ataku jak i obrony. Możemy uniknąć absolutnie wszystkiego jeżeli tylko starczy nam na to umiejętności. Nie będziemy stać i patrzeć jak nasza postać obrywa i oddaje, obrywa i oddaje tak jak to ma miejsce w grach z systemem targetingu gdzie nie możemy zrobić nic poza kliknięciem na potwora. W przeciwieństwie do tego typu gier, w Vindictusie potrzebujemy umiejętności i nawet najlepszy ekwipunek jest niczym w obliczu braku umiejętności i sprawi co najwyżej, że będziemy ładnie wyglądać leżąc na ziemi. Ciekawym rozwiązaniem jest też w pełni interaktywne środowisko dające nam możliwość uderzania i rzucania wszystkim co tylko wpadnie nam w ręce. Od naszej siły zależy jak dużymi przedmiotami możemy rzucać.

gwj7.jpg

ip5v.jpg


Świat zamknięty


Vindictus nie oferuje nam otwartego i bezkresnego świata. Jest to system instancji, tak więc świat zamknięty. Różne są opinie na ten temat. Jednym graczom to nie przeszkadza a inni wręcz twierdzą, że taki właśnie świat odrzuca ich od gry. Jest to sprawa indywidualna choć moim zdaniem świat zamknięty akurat w tej grze jest ostatnim powodem, dla którego można by z niej zrezygnować.


Support i rozwój gry


Vindictus jest szybko rozwijającą się i coraz bardziej popularną grą. Wchodzi update za update'm i niemal nie ma tygodnia bez eventu lub jakiejś nowości. Wszystko oczywiście w granicach rozsądku. Gra jest sztandarowym produktem firmy Nexon i jest zadbana na 100% ich możliwości. Nie spotkamy się tu z przypadkiem gry pozostawionej samej sobie. Kontakt z supportem jest bardzo dobry, w razie wszelkich problemów na pewno otrzymamy pomoc. Gra powoli zmierza do spolszczenia, zatrudniani są tłumacze a od niedawna dostępny też jest pełny support w języku polskim.


Klasy postaci


Vindictus oferuje nam obecnie 7 klas postaci. Są to:

Fiona

Wojowniczka posługująca się duża lub małą tarczą oraz jednoręcznym młotem lub mieczem. Bazuje na obronach tarczą oraz bardzo silnych uderzeniach w zwarciu.
mofq.jpg


Karok

Wielki wojownik siejący spustoszenie w walce w zwarciu posługujący się cestusem lub pillarem. Bazuje na silnych atakach w zwarciu oraz umiejętności absorpcji części otrzymanych obrażeń.
yhxu.jpg


Evie

Postać magiczna posiadająca efektowne umiejętności zadające bardzo duże obrażenia oraz umiejętności leczenia i wskrzeszania innych graczy. Posługuje się kosą lub kosturem.
jyqo.jpg


Kai

Postać walcząca na dystans, docelowo nieuchwytna dla przeciwników, posługująca się łukiem długim lub krótkim lub kuszą.
1vhl.jpg


Lann

Postać walcząca w zwarciu, posługuje się dwoma mieczami lub dwoma spearami. Bazuje na bardzo szybkich atakach i dynamicznych unikach.
juuk.jpg


Vella

Postać walcząca w zwarciu, podobna do Lanna, posługuje się dwoma mieczami lub dwoma blade'ami, czyli ostrzami na łańcuchu.
1mjj.jpg


Hurk

Bardzo silny wojownik posługujący się wielkim dwuręcznym mieczem. Bazuje na parowaniu ciosów przeciwnika i potężnych kontrach. Posiada również umiejętność absorpcji.

hpa3.jpg

Jak widać postacie są różnorodne i każdy powinien bez problemu znaleźć bohatera odpowiedniego dla własnego stylu gry. Warto tu dodać, że dużym minusem jest brak możliwości wyboru płci.



Poziomy trudności


Do wyboru mamy 3 poziomy trudności:

Normal - czyli najłatwiejszy, na którym potwory nie są zbyt silne, mają mniej HP, a ataki bossów są dosyć osłabione w porównaniu do wyższych poziomów trudności, często też powolne i sygnalizowane.

Hard - poziom trudny. Potwory są już silniejsze i mają więcej HP. Szczególną różnicę można zauważyć przy zachowaniu bossów, które stają się znacznie silniejsze i szybsze niż na poziomie Normal.


Hero - poziom najtrudniejszy. Dostępny od 50 poziomu. Potwory mają bardzo dużo HP, a pojedyncze małe potwory zadają większe obrażenia niż główny boss na poziomie Normal. Bossy mają zdecydowanie więcej HP niż na poprzednich poziomach, są też znacznie szybsze niż na poziomie Hard. Posiadają też dodatkowe, trudniejsze do uniknięcia ataki.


System umiejętności


W Vindictusie funkcjonuje system polegający na stopniowym zwiększaniu poziomu umiejętności poprzez Ability Points(AP). Punkty te otrzymujemy po ukończeniu każdej instancji. Określona ilość punktów jest nam potrzebna do podniesienia poziomu umiejętności. Aby ułatwić i przyspieszyć zdobywanie AP możemy się wspomóc różnymi blessami, dostępnymi zarówno w item shopie jak i w grze.


System craftingu


Kolejny bardzo dobrze opracowany element gry. Niektóre przedmioty możemy wytworzyć u kowala lub innego NPC o ile wcześniej odblokowaliśmy ten przedmiot ukańczając odpowiedni dungeon. Do wytworzenia wielu przedmiotów potrzebujemy odpowiedniej specjalizacji, którą trenujemy w praktyce, otrzymując punkty za każdy wytworzony przedmiot. Każda postać może wyuczyć się tylko jednej specjalizacji przez co przedmioty wytwarzane tylko poprzez specjalizację są rzadsze i droższe.


Fabuła


Fabuła w Vindictusie nie jest może najwyższych lotów, ale nie jest to też byle oklepana historyjka jakich wiele. Przez cała grę otrzymamy multum zadań powoli wprowadzających nas w świat fabularny. Fabuła rozwija się z czasem a misje nie są bezużyteczne i warto robić je na bieżąco.

Raidy

Bardzo ważnym elementem rozgrywki są dzienne raidy. Jak sama nazwa wskazuje możemy wykonywać je raz dziennie. Gracze posiadający VIP mogą wykonywać je dwukrotnie. Raidy są podstawowym źródłem przedmiotów i ulepszaczy a więc również podstawowym źródłem zarobku. Dostępne są od 60 poziomu. Mamy do dyspozycji ponad 20 takich lokacji. Za ukończenie każdego raidu, po za punktami umiejętności, pieniędzmi, AP oraz lootem otrzymujemy odznaczenia Seal of Bravery, które możemy wymieniać na drogocenne przedmioty oraz ulepszacze.


Item Shop


Jeżeli czytaliście czy też oglądaliście recenzje Vindictusa na pewno spotkaliście się z zarzutami o Pay2Win. Pytanie, która gra się z nimi nie spotkała. Oczywiście jest to nieco przesadzone. Oczywiste jest też to, że gracze wydający duże pieniądze na grę będą mieli ułatwione zdanie, jak w 99% gier posiadających Item Shop. Przewaga ta nie jest jednak miażdżąca a gracze nieużywający IS nie są z tego powodu "skreśleni" na starcie. Opinie o zniszczonej przez IS rozgrywce, o ile takie istnieją, to tylko zwykły bełkot.

Niedawno został wprowadzony nowy system ułatwiający graczom nie korzystającym z IS pozyskiwanie punktów premium(NX Cash). Od teraz można je nabywać w markecie za walutę zdobytą w grze bez ryzyka wynikającego z wymian z nie zawsze uczciwymi sprzedawcami NX.

Monotomność


To kolejna sprawa, która należy zostawić do indywidualnej oceny. End Game w Vindictusie jak na razie nie jest zbyt porywający. Na maksymalnym poziomie, na dzisiaj 80, nie pozostaje nam wiele poza robieniem dziennych raidów i ewentualnym zdobywaniu drogich scrolli ulepszających w najtrudniejszych instancjach. Minie sporo czasu zanim dojdziemy do tego momentu jednakże trzeba wiedzieć, że kiedyś on nastąpi a wtedy może pojawić się pytanie "Co dalej?". Na dzień dzisiejszy nie ma na nie odpowiedzi, co skutkuje monotomnością rozgrywki podczas end game.



Hostowanie party


Największe nieporozumienie w tej grze i swego rodzaju kpina z graczy. Grupa, która stworzymy nie jest hostowana przez serwery Nexona a przez nas samych i to od szybości naszego łącza oraz parametrów komputera zależy czy my, liderzy grupy, oraz gracze w niej uczestniczący będziemy mieli lagi czy też nie. Warto dodać, że osobie hostującej diametralnie spadają FPS co zmusza go do ustawienia słabszej grafiki. Do hostowania potrzeba dobrej prędkości uploadu oraz dobrego komputera, ponieważ nasze FPS'y wpływają na jakość naszego hosta. Podobno cały czas prowadzone są prace nad poprawieniem jakości rozgrywki pod tym względem, jednak, jak na razie, zbyt wielkich skutków tej pracy nie widać. Ale tak jak w przypadków błędów i bugów, jest to czynnik wpływający na rozgrywkę jednak nie w aż tak wielkim stopniu.



PVP


W grze nie funkcjonuje system otwartego PVP. Dostępne są walki na arenie, walki gildii. Ze zwycięstwa otrzymujemy medale, które możemy wymieniać na drogocenne przedmioty. Możemy też wyzwać na pojedynek każdego gracza podczas wykonywania instancji.



Podsumowanie


Plusy:
-kapitalna grafika
-kapitalna oprawa dźwiękowa
-najlepszy na świecie system walki
-przemyślany system craftingu
-bardzo szybki rozwój gry
-różnorodność klas postaci
-niepowtarzalny klimat


Sprawy Neutralne:
-świat zamknięty
-fabuła


Minusy:
-powtarzające sie od lat te same błędy z serwerem, NPC, marketem i wieloma innymi
-to nie Nexon hostuje nasze party, a my sami
-brak możliwości wyboru płci
-po pewnym czasie monotomność rozgrywki

-słaby end game