Recka CS:GO (Beta)

Takie tam, z nudów. Zezwalam na trollowanie mnie, i wytykanie najmniejszych błędów i literówek.

Nie byłem fanem CS'a. Moja przygoda z 1.6 skończyła się bardzo szybko, z jej "ulepszoną" wersją Source jeszcze szybciej. Do bety Global Offensive (i tu od razu warto zaznaczyć, iż oceniam właśnie BETĘ), dostałem się właściwie przypadkiem, z nudów wypełniając przygotowana przez Valve ankietę. I dałem się wciągnąć.

Odpalając grę, nie liczyłem na wiele, najwyżej na ulepszoną graficznie kopię oryginału. Na szczęścię jednak, myliłem się. Do dyspozycji mamy 4 rodzaje gier. Typowe podkładanie/rozbrajanie bomb (najbardziej oblegany tryb), odbijanie zakładników, oraz dwa tryby, w których nową broń otrzymywaliśmy za zabicie gracza, bądź na początku rundy.

Ja najbardziej upodobałem sobie właśnie ten pierwszy tryb. No dobra, pewnie każdy zadaje sobie pytanie, czym różni się GO od starego, poczciwego 1.6? Pierwsze, co rzuca nam się w oczy to bardzo starannie zaprojektowane mapy. Zremasterowane edycje podstawowych plansz z 1.6 robią wrażenie. Walające się tu i uwdzie kamyczki, skrzynki, rusztowania, lampy itp. dodają klimatu. Po oczach nie biją tekstury niskiej jakości, tak samo jak i tło poza mapą.

Denerwowało mnie trochę, że nie dało się wskoczyć/ukryć się za niektórymi elementami otoczenia, które aż się o to prosiły. Dodanych zostało także parę nowych broni i gadżetów, jak paralizator czy koktajl mołotowa dla terrorystów, czy granat zapłonowy dla tych dobrych. Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała, to podgląd wrogów na mini-mapie. Oczywiście nie mamy od razu zaznaczonych przeciwników. Jeżeli któryś z naszych kompanów, zauważy oponenta, informuje i tym resztę ekipy przez radio, a na mapie zaznacza nam się obecna pozycja rywala. Po chwili oczywiscie znika, a na jej miejscu pojawia sie na jakis czas znak zapytania, czyli miejsce, w którym ostatnio widziany był wróg.

Inną możliwością "zaznaczenia" sobie wroga na mapie, jest wykorzystanie... słuchu. Biegnąc, wytwarzamy dzwięk, i gdy podbiegniemy do wroga zbyt blisko, zdradzimy naszą pozycję. Dość często więc (szczególnie w ciaśniejszych lokacjach) mądrą decyzją jest przełączenie się w tryb chodzenia. Daje to całkiem spore pole do popisu dla graczy. Inną rzeczą, która nie koniecznie musi się wszystkim spodobać jest to, że bronie nie sa zbyt celne, i nie zadają dużych obrażeń. Dla mnie był to akurat plus, odskocznia od gier, w których wystarczyła krótka seria by wykończyć oponenta. Oczywiście, celny headshot załatwi sprawę, mamy do dyspozycji także karabiny snajperskie, jednak jeżeli ktoś chce zabawić się w rambo, i wyskoczyć w ogień walki z shotganem, to gra mu na to pozwoli.

Pora trochę powiedzieć o silniku graficznym, czyli wysłużonym Source. Grafiką prezentuje dobry poziom, a na wyróżnienie zasługują bardzo dobre modele postaci. Co prawda, nie jest to poziom najnowszego Battlefielda, ale za to gra ruszy nawet na kilkuletnich komputerach. Gra ani razu mi się nie ścieła, a mam już przegranych kilkanaście godzin. I tutaj dochodzimy chyba do najfajniejszego aspektu gry, czyli do bardzo przyjemnego strzelania. Wrogowie pięknie składają się po śmierci (świetny ragdoll), a strzelając czujemy moc (spory odrzut). Modele broni są także bardzo ładnie zrobione, co także ma wpływ na grywalnośc tytułu.

Counter Strike: Global Offensive bardzo mnie zaskoczył. Nie sądziłem, że zremasterowana wersja, niezbyt przeze mnie lubianej 1.6 dostarczy mi tyle godzin wspaniałem rozgrywki. Właściwie jedynymi rzeczami do których mogę się przyczepić to bolączki bety jak rzadkie wyłączanie się gry. Do mojej listy "must have" właśnie doszedł nowy tytuł.

+Przyjemność płynąca ze strzelania

+Ładna grafika

+Dobra optymalizacja

+Pokazywanie wrogów na mini-mapie

+Sporo broni i gadżetów

+Bardzo ładne mapy.

-Bolączki Bety

-Nie zbyt duża ilość map i trybów

Ocena: 9/10

Dostałem się tydzień temu do bety i jako 6-letni gracz CS 1.6 mogę śmiało rzec:

Shit nad shitami. Ta gra może i jest fajna, ale na FFA, na profesjonalnych turniejach nie ma czego szukać.

Hmm a ja chciałbym zapytać czy ty guru lub kto kolwiek inny ma na zbyciu jakieś konto lub klucz ktory by mogl oddac za darmo? Gram w cs'a 1.6 około 6-7 lat i chciałbym zobaczyć jego nową odsłone :)

Razem z Betą dostaje sie Gift Keya, którego można rozdać, jak już swojego dałem kumplowi, ale ktoś miły może się znajdzie.

Dostałem się tydzień temu do bety i jako 6-letni gracz CS 1.6 mogę śmiało rzec: Shit nad shitami. Ta gra może i jest fajna, ale na FFA, na profesjonalnych turniejach nie ma czego szukać.

Na pewno muszą popracować na recoilem,bo czuje się jak bym grał w coda jakiegoś.

BTW będzie na turniejach na 100%,to jest jednak cs,nie ma co innego na turnieje ewentualnie nowości nexuiz.

Ja mam 250 godzin na cs1.6 i 90godzin na cs source + inne gierki od Valve a klucza ani śladu, więc może ma ktoś gifta w zamian mogę dać resztki z pfc(10zł)

-Nie zbyt duża ilość map i trybów

To się napewno zmieni, bo przecież zaraz mapy zaczną robić gracze.

Dostałem się tydzień temu do bety i jako 6-letni gracz CS 1.6 mogę śmiało rzec: Shit nad shitami. Ta gra może i jest fajna, ale na FFA, na profesjonalnych turniejach nie ma czego szukać.

Typowa wypowiedź zagorzałego fana 1.6. "Nic się nie liczy tylko 1.6. Każda inny FPS jest shitem. Jak ktoś obrazi mojego kochanego CSa dostanie w łeb" ;d

To się napewno zmieni, bo przecież zaraz mapy zaczną robić gracze

Już można robić. Valve udostępniło betę SDK, czyli narzędzi do tworzenia map, modeli itp itd.

Wydaje mi się, że Valve zrobi kiedyś beta weekend i każdy kto posiada STEAM będzie mógł skosztować nowego kantera.

Warcraft947, fajna recka. Dzięki, miło się czytało :)

Jak dla mnie oni tego CS;Go chcieli za bardzo "udoskonalic",co prawda gra mi sie podoba,no ale -troll-.

Warcraft947, fajna recka. Dzięki, miło się czytało

Dzięki :) Co do Bety, to ja musiałem czekac około 2 miesięcy od czasu wypełnienia ankiety, by się dostać. I chyba to jest na tury podzielone, tzn. W tym tygodniu grają ci playerzy, w nastepnym juz inni, ale moge sie mylic.

A to że bedzie wiecej map, no to jest logiczne, w koncu oceniałem bete. Valve bardzo lubi udostępniac edytory, wiec ludzie beda mieli sie czym bawic. I mam nadzieje, że dodadzą jeszcze z jakieś 2 tryby.

Recka dobra, ale CSGO niespecjalnie, jak grałem na koncie kolegi to jakoś mnie nie przekonał.

Jak dla mnie CS:GO to już nie jest prawdziwy Counter-Strike, który był do tej pory. Za dużo w nim ulepszeń. ;/

Co do recenzji: bardzo miło się czytało. ;)

Brzmi i wygląda nieźle, recenzja znaczy się. Jedyna rzecz do jakiej mogę się przyczepić to czytelność ,nie ma ustawienia interlinii więc... użyj tego entera częściej.

Sam CS wygląda dość dobrze, no i nie mogę zbyt wiele powiedzieć bo nie grałem ;p

a mi się wydaje, że to bardziej przez to iż ludzie grający dużo czasu w CS 1.6 przyzwyczaili się do niego i nie potrafią przekonać się do CS:GO, a jak by wydali CS 1.6 z nową grafiką to znów było by narzekanie, że Valve nic nie robi. Więc nigdy wszystkim się nie dogodzi no ale przecież będzie wybór, nikt nie zamyka serwerów 1.6 i każdy będzie mógł grać gdzie chce, a i tak zapewne z czasem większość pójdzie na CS:GO

Ja mam 250 godzin na cs1.6 i 90godzin na cs source + inne gierki od Valve a klucza ani śladu, więc może ma ktoś gifta w zamian mogę dać resztki z pfc(10zł)To się napewno zmieni, bo przecież zaraz mapy zaczną robić gracze.

Ja mam 1300h w CSS i 1000H w CS 1.6 i dostałem gifta z 2miesiące temu.

Ja mam niecałe 700h / ~30h/2tyg / steam 2k11 i właśnie dzisiaj dostałem gifta :-) Zabieram się za testowanie.

jesli ktos ma keya prosilbym o wyslanie o pw jesli nie potrzebuje

Recka dobra i dość miło się czyta. Ogólnie moja historia gry w CS'a jest bardzo podobna do twojej :P. Jedyna różnica to to, że kiedyś znalazłem ankiete CS:GO, wypełniłem ją i zapomniałem... Tydzień później: "What the Hell? Nic nie kupowałem!". A potem czyściłem historię przeglądarki i przypomniało mi się o ankiecie :).

Ogólnie nowy "CeeSik" jest bardziej dla mnie przystępny (dla innych graczy pewnie też) ale ja zostaje przy swoim Call of Duty. Przyzwyczajenie do COD'ów zabrania mi grania w tą grę :wacko:

btw. zrobiłem ankete od tak sobie, patrze a po tygodniu dostałem dostep ;p

wg mnie wystarczy miec tlyko aktywne konto steam i ci daja

Takie tam, z nudów. Zezwalam na trollowanie mnie, i wytykanie najmniejszych błędów i literówek.

Nie byłem fanem CS'a. Moja przygoda z 1.6 skończyła się bardzo szybko, z jej "ulepszoną" wersją Source jeszcze szybciej. Do bety Global Offensive (i tu od razu warto zaznaczyć, iż oceniam właśnie BETĘ), dostałem się właściwie przypadkiem, z nudów wypełniając przygotowana przez Valve ankietę. I dałem się wciągnąć.

Odpalając grę, nie liczyłem na wiele, najwyżej na ulepszoną graficznie kopię oryginału. Na szczęścię jednak, myliłem się. Do dyspozycji mamy 4 rodzaje gier. Typowe podkładanie/rozbrajanie bomb (najbardziej oblegany tryb), odbijanie zakładników, oraz dwa tryby, w których nową broń otrzymywaliśmy za zabicie gracza, bądź na początku rundy.

Ja najbardziej upodobałem sobie właśnie ten pierwszy tryb. No dobra, pewnie każdy zadaje sobie pytanie, czym różni się GO od starego, poczciwego 1.6? Pierwsze, co rzuca nam się w oczy to bardzo starannie zaprojektowane mapy. Zremasterowane edycje podstawowych plansz z 1.6 robią wrażenie. Walające się tu i uwdzie kamyczki, skrzynki, rusztowania, lampy itp. dodają klimatu. Po oczach nie biją tekstury niskiej jakości, tak samo jak i tło poza mapą.

Denerwowało mnie trochę, że nie dało się wskoczyć/ukryć się za niektórymi elementami otoczenia, które aż się o to prosiły. Dodanych zostało także parę nowych broni i gadżetów, jak paralizator czy koktajl mołotowa dla terrorystów, czy granat zapłonowy dla tych dobrych. Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała, to podgląd wrogów na mini-mapie. Oczywiście nie mamy od razu zaznaczonych przeciwników. Jeżeli któryś z naszych kompanów, zauważy oponenta, informuje i tym resztę ekipy przez radio, a na mapie zaznacza nam się obecna pozycja rywala. Po chwili oczywiscie znika, a na jej miejscu pojawia sie na jakis czas znak zapytania, czyli miejsce, w którym ostatnio widziany był wróg.

Inną możliwością "zaznaczenia" sobie wroga na mapie, jest wykorzystanie... słuchu. Biegnąc, wytwarzamy dzwięk, i gdy podbiegniemy do wroga zbyt blisko, zdradzimy naszą pozycję. Dość często więc (szczególnie w ciaśniejszych lokacjach) mądrą decyzją jest przełączenie się w tryb chodzenia. Daje to całkiem spore pole do popisu dla graczy. Inną rzeczą, która nie koniecznie musi się wszystkim spodobać jest to, że bronie nie sa zbyt celne, i nie zadają dużych obrażeń. Dla mnie był to akurat plus, odskocznia od gier, w których wystarczyła krótka seria by wykończyć oponenta. Oczywiście, celny headshot załatwi sprawę, mamy do dyspozycji także karabiny snajperskie, jednak jeżeli ktoś chce zabawić się w rambo, i wyskoczyć w ogień walki z shotganem, to gra mu na to pozwoli.

Pora trochę powiedzieć o silniku graficznym, czyli wysłużonym Source. Grafiką prezentuje dobry poziom, a na wyróżnienie zasługują bardzo dobre modele postaci. Co prawda, nie jest to poziom najnowszego Battlefielda, ale za to gra ruszy nawet na kilkuletnich komputerach. Gra ani razu mi się nie ścieła, a mam już przegranych kilkanaście godzin. I tutaj dochodzimy chyba do najfajniejszego aspektu gry, czyli do bardzo przyjemnego strzelania. Wrogowie pięknie składają się po śmierci (świetny ragdoll), a strzelając czujemy moc (spory odrzut). Modele broni są także bardzo ładnie zrobione, co także ma wpływ na grywalnośc tytułu.

Counter Strike: Global Offensive bardzo mnie zaskoczył. Nie sądziłem, że zremasterowana wersja, niezbyt przeze mnie lubianej 1.6 dostarczy mi tyle godzin wspaniałem rozgrywki. Właściwie jedynymi rzeczami do których mogę się przyczepić to bolączki bety jak rzadkie wyłączanie się gry. Do mojej listy "must have" właśnie doszedł nowy tytuł.

+Przyjemność płynąca ze strzelania

+Ładna grafika

+Dobra optymalizacja

+Pokazywanie wrogów na mini-mapie

+Sporo broni i gadżetów

+Bardzo ładne mapy.

-Bolączki Bety

-Nie zbyt duża ilość map i trybów

Ocena: 9/10