Revelation - pomoc

Hej! Jak w temacie, potrzebuję pomocy.

Ale nie jest to pomoc techniczna. Ani merytoryczna. Potrzebuję pomocy.. żeby znaleźć w tej grze choć jeden element wart by dalej grać.

Coś o mnie: 57 lvl ss, 97k gear, 2800+ arena, 5lvl order, 6lvl pvp rank. 14 alchemia/14 foraging.

I.. żaden dungeon, nawet na poziomie hell (3 gwiazdki) nie jest wymagający - ot klepanie w koło tych samych pseudo-uników. I dramatycznie wymagająca sekwencja leczenia - essence of spring na siebie x5 - rozbijasz to na drużynę używając green vines.. w ostateczności rzucasz na tanka większy heal. Wow. 3 umiejętności i całe pve z głowy. 3! A. I podskoczyć trzeba raz na rotację. No dobra. Na 10-tkach, 2 razy.

PvP w tej grze to komedia - brak dr na cc jest śmieszny. I na arenach kto pierwszy trafi - wygrywa. Battlegroundy to jest kompromitacja tego całego systemu "pseudo-pvp", z wymaganiami umiejętności na tak wysokim poziomie, że.. (jeśli ktoś grał, to rozumie radość z walki przeciw 7 vanguardom, ten vortex.. <3). Tego nawet nie można próbować nazwać pvp.

Crafting to jedna wielka porażka - nawet mając 1.4iq/5.5min muszę czekać kilka godzin na zrobienie jednej flaszki - zakładając, że nie będę zbierał materiałów. (Dawno przestałem, za same silverstony, dziennie, można 200k+ coinsów złapać, więc o matsy łatwo). A, szczerze, żeby pchnąć dalej kompletnie nieprzemyślany system craft booka, trzeba ten foraging rozwijać.

I generalnie gra nie tylko staje się cholernie nudna i schematyczna, z akcją mająca tyle wspólnego co biochemia Harpera (bo nie można nazwać tego a-mmo z możliwością twardego namierzania). Ale po prostu nie nagradza gracza za dosłownie nic. Przez durny system ograniczający ilości wejść (który czasem się zacina, nawiasem. 2 osoby z gildii przez 4 dni nie mogły wejść na ds exp.) gra wymaga, absolutnie wymaga, codziennego grindu. Ale nie nagradza. Do tego sterty błędów, nie tylko tłumaczeniowych.. ale wręcz absolutnych niedociągnięć (statystyki nie mające znaczenia w grze? Brak niektórych paneli? Dużo tego..)

I stąd mój post. Moja prośba. Bo gra, gdzieś głęboko, ma to coś. Tylko nie wiem co to jest.. i gdzie to jest. Może coś przeoczyłem? Może jest jakiś element, który zachęci mnie do tego, żeby choć jeszcze chwilę spróbować. A może, po prostu, na coś źle patrzę.

Dzięki za przeczytanie i za pomoc.

PS. Item shopu się nie czepiam (choć fakt, p2w jest gigantyczne). O aurum zdecydowanie za łatwo.

Nie rozumie tego podejscia wogole . Skoro gra nie sprawia ci funu po co na sile szukac tego czegos i meczyc sie dalej ? Daj sobie spokoj naprawde . To jest jak owijanie gowna w zlota folie . Czy zmieni to jego smak ? Zmieni zapach? Nie .

Hej! Jak w temacie, potrzebuję pomocy.

Ale nie jest to pomoc techniczna. Ani merytoryczna. Potrzebuję pomocy.. żeby znaleźć w tej grze choć jeden element wart by dalej grać.

Coś o mnie: 57 lvl ss, 97k gear, 2800+ arena, 5lvl order, 6lvl pvp rank. 14 alchemia/14 foraging.

I.. żaden dungeon, nawet na poziomie hell (3 gwiazdki) nie jest wymagający - ot klepanie w koło tych samych pseudo-uników. I dramatycznie wymagająca sekwencja leczenia - essence of spring na siebie x5 - rozbijasz to na drużynę używając green vines.. w ostateczności rzucasz na tanka większy heal. Wow. 3 umiejętności i całe pve z głowy. 3! A. I podskoczyć trzeba raz na rotację. No dobra. Na 10-tkach, 2 razy.

PvP w tej grze to komedia - brak dr na cc jest śmieszny. I na arenach kto pierwszy trafi - wygrywa. Battlegroundy to jest kompromitacja tego całego systemu "pseudo-pvp", z wymaganiami umiejętności na tak wysokim poziomie, że.. (jeśli ktoś grał, to rozumie radość z walki przeciw 7 vanguardom, ten vortex.. <3). Tego nawet nie można próbować nazwać pvp.

Crafting to jedna wielka porażka - nawet mając 1.4iq/5.5min muszę czekać kilka godzin na zrobienie jednej flaszki - zakładając, że nie będę zbierał materiałów. (Dawno przestałem, za same silverstony, dziennie, można 200k+ coinsów złapać, więc o matsy łatwo). A, szczerze, żeby pchnąć dalej kompletnie nieprzemyślany system craft booka, trzeba ten foraging rozwijać.

I generalnie gra nie tylko staje się cholernie nudna i schematyczna, z akcją mająca tyle wspólnego co biochemia Harpera (bo nie można nazwać tego a-mmo z możliwością twardego namierzania). Ale po prostu nie nagradza gracza za dosłownie nic. Przez durny system ograniczający ilości wejść (który czasem się zacina, nawiasem. 2 osoby z gildii przez 4 dni nie mogły wejść na ds exp.) gra wymaga, absolutnie wymaga, codziennego grindu. Ale nie nagradza. Do tego sterty błędów, nie tylko tłumaczeniowych.. ale wręcz absolutnych niedociągnięć (statystyki nie mające znaczenia w grze? Brak niektórych paneli? Dużo tego..)

I stąd mój post. Moja prośba. Bo gra, gdzieś głęboko, ma to coś. Tylko nie wiem co to jest.. i gdzie to jest. Może coś przeoczyłem? Może jest jakiś element, który zachęci mnie do tego, żeby choć jeszcze chwilę spróbować. A może, po prostu, na coś źle patrzę.

Dzięki za przeczytanie i za pomoc.

PS. Item shopu się nie czepiam (choć fakt, p2w jest gigantyczne). O aurum zdecydowanie za łatwo.