Rozwód

(średnia ważona z iloczynu inteligencji potomstwa * 1% zarobków osoby sprawujących opiekę nad dziećmi) - dzienna dawka spożycia czystego alkoholu etylowego przez ojca podana w mililitrach.

Tak jak w tym kawale co mąż mówi żonie w 25piątą rocznice ślubu.. "widzisz [ciach] dzisiaj wychodził bym właśnie na wolność"

A tak ogólnie to sprawa jest prosta od czego zacząć od rozmowy z żoną ;)

Później prawnik

Albo ugodowo albo dzielenie wszystkiego. itd itd.

@EDIT.

SORY MOJE LENISTWO O TEJ PORZE. NIE DOCZYTAŁEM KOMENTARZY :<

Witam! Mam pewną sprawę, pomożecie xd? Rozwód: co i jak? Jak w ogóle zacząć? Pozew czy co? Z góry dziękuje.