RPG na dlugie.godziny...;)

Witam zastanawiam sie nad Skyrim aby wkoncu zagrać czy warto? Jestem zagorzałym fanem Gothiców, czy taki Skyrim wciągnął by mnie pod względem fabuly, otwartego świata ? Dziś zapewne pobiore Skyrima i ściągnąć sam Skyrim czy z jakimś dodatkiem, chce przejść grę od początku ze wszystkim wątkami its. Pozdrawiam.

Z tego co się orientuje, to DLC coś tam do wątku głównego dodają ale nie za wiele (chyba). Moim zdaniem, Skyrim jest jedną z najlepszych gier jaka kiedykolwiek powstała ALE... Ujdzie dopiero z modami. Bez nich, gra jest sztywna i ma za mało contentu. Jak grałem bez modów, dobiłem 20 poziom i byłem na jednym z pierwszych głównych questów gdy zabrakło mi sił i odpadłem. Gdy poinstalowałem mody... przeszedłem całą grę, co zajęło mi ponad 100 godzin. Zadania poboczne, zwiedzanie różnych ruin/dungeonów/wiosek, bawienie się w alchemika, kowala czy po prostu bieganie i mordowanie smoków :D. Warto! Fabuła może nie jest najmocniejszą stroną Skyrima lecz jest ciekawa, a im dalej w las, tym ciekawiej :).

gra jest OK, ale, o fabule można powiedzieć tyle że jest, smoki to jakiś żart (nie o wygląd mi chodzi tylko o ich siłę), zagadki do rozwiązania są na początku może i fajne ale za 3 razem już nie, a czemu ? bo są identyczne do diabła, żeby zostać szefem gildii w Morowind trzeba było zostawić nie mało krwi, potu i łez na klawiaturze i myszce, a tutaj ? śmiech na sali, nie zdążyłeś dobrze się rozkręcić i BACH jesteś szefem, niesamowite widoki są, tylko że w pewnym momencie myślisz sobie kurw.... co tu tak pusto, lochy, podziemia są eleganckie ..... do czasu aż po kilku godzinach grania stwierdzisz że ........ są praktycznie takie same, rozwój bohatera jest fajny, aż w pewnym momencie stwierdzasz że brałeś niektóre umiejętności .. no właśnie po co ?

ogólnie gra jest OK, widoki są kapitalne, świat jest fajnie zrobiony, ale jak na cRPG jest Hmmm... pusto

od Skyrima wolę, serie Mass Effect, Morowinda, Baldur's Gate (seria cała), Icewind Dale II, Dragon Age, Arcanum, Planescape Torment

Powinieneś zaryzykować i wziąć się za Mass Effect, może akurat spodoba się tobie science fiction, długie godziny gry gwarantuję.

Po fabule nie oczekuj fajerwerków. Wątek główny jest raczej słaby i dość nudny, jedynym plusem jest duża ilość zadań pobocznych chociaż ich poziom nie zachwyca. Walka jest bardzo łatwa więc polecam powyżej średniego poziomu trudności. Świat w sumie jest całkiem ładny ale każda jaskinia bądź loch niczym znacznym się nie różni. Te całe smoki to moim zdaniem żenada, walka z nimi polega zawsze na tym samym schemacie.

Sytuacja jest taka że jeśli ktoś grał od małego w cRPG, zaczynając od Baldurs Gate 1, Arcanum, Vampier: the masquerade, potem morrowind, gothick, czy nawet Dragon Age, Mass....., Skyrim jest strasznie ubogą grą i za łatwą.

Oczywiście nie mówię tutaj o żadnych modach bo właściwa gra to nie mody fanów, zresztą BG2 z wszystkimi modami zamiast 4 gb zaczyna warzyć 40 gb i to nie jest waga nowych tekstur.

Jeśli młody z ciebie gość jest i nie liznąłeś prawdziwych cRPG to będziesz cmokał z zachwytu.

Edit:

BA nawet pokemony i Golden Sun na Game boy Advance dało mi więcej funu niż Skyrim.

jak cos to graj w skyrima ale ze wszystkimi DLC bo wtedy gra jest ciekawsza. co prawda wątek główny jest troche krótki ale całkiem ciekawy dużo lepsze są watki główne z DLC'ków. Możesz uznać że gra jest dość prosta (łatwa walka) ale są na to sposoby np. nie rozdawaj perków w umiejetności albo zainstaluj sobie jakiegos ciekawego moda. Jesli chodzi o mody to u mnie zawsze mam moda na zabijanie dzieci ( ogólnie gram skrytobujcą i troche głupio jest jak nie mogę wszystkich świadków zabić)

Eh, czyli polecacie Skyrima i od razu ze wszystkimi dodatkami?

FlashGordon

dlatego własnaie Bethesda umożliwiła robienie modów i zmiany poziomu trudności gry

diesiel możesz kupić bo ciągle jakieś zniżki na skyrima są (zapewne na steamie) albo nie kupować ale grać (if you know what i mean). Ogólnie w skyrima polecam grać od experta w góre, dopiero wtedy zaczyna się jakieś wyzwanie. Ja osobiście za mody zabrałem się dopiero po przejściu głównego wątku, bo gra i bez modów ma w sobie wiele do zaoferowanie

Ja się wychowałem na baldurach, icewindach, gothicach i innych takich. Jeśli szukasz typowego cRPG, na przykład czegoś jak baldur ino w 3d- skieruj swe kroki ku produktowi, jakim jest Dragon Age: Origins+dodatek i dlc. Jeśli jednak chcesz sobie po prostu polatać w klimatycznym świecie, porobić questy bez ciągnięcia po linii (możesz przerwać i robić miliard innych rzeczy w tym samym czasie), bierz Skyrim. Tylko przejdź najpierw BEZ modów, dopiero potem instaluj. Wiem po sobie, na samym początku modowałem, kombinowałem i zamiast grać, pobawiłem się tym co dają mody (nie znając contentu podstawki), zmieniałem co chwile mody, aż w końcu olałem i wy***ałem to z dysku. Ostatnio jednak kupiłem na steamie legendary edition (wszystkie dlc+podstawka, w przecenie było- 60 zł) i gram na czystym. Może nie jest to szczyt artystycznych możliwości jeśli chodzi o fabułę, ale są fajne myki (na przykład to, jak wychodzi kim jest "przyjaciel" wysyłający listy etc.). Zainstalowane mam praktycznie tylko mody graficzne/wygląd miast+plecaki/futra z wet and cold i będę przechodził całego na czystym.

Jest jednak jeden mod, który MUSISZ MIEĆ. SkyUI wymagający Skse, bez niego ani rusz, bo oryginalny interfejs skyrima to porażka.

Podsumowując: Skyrim to dobra zabawa, zwłaszcza z dodatkami. Do tego jak przejdziesz, zamiast kupować kolejne gry, masz tyle modów, że zwiększą ilość kontentu wielokrotnie.

Smoki się bije trochę za łatwo i magowie są przegięci, ale graj póki co bez modów, ograj się ze skajrimem, pobaw się. To dobra gra. Potem jak już nie będzie wyzwań, wrzucasz deadly dragons i parę innych modów na wyższy poziom trudności- zabawa zaczyna się od nowa.

Na długie zimowe wieczory Skyrim jest idealny.

Ktoś co prawda polecił Ci już Mass Effecta, ale mimo to ja również to zrobię. Byłem w podobnej sytuacji do Ciebie: fan fantasy, Gothica, poszukiwanie czegoś nowego, ale wciągającego. Sci-fi nigdy mnie nie jarało. Dopóki kumpel nie podrzucił mi ME1... Potem to już poszło. Gra wciągnęła mnie do tego stopnia, że mając wakacje potrafiłem przy niej siedzieć po 4-5 godzin bez przerwy. Wszystkie części z DLC przeszedłem i prawie zapłakałem, jak ujrzałem napisy końcowe trzeciej części. Tyle emocji chyba żadna gra nie dostarczyła, nawet Planescape: Torment.

Najlepsze w ME jest ciągłe poczucie zagrożenia. Co jest jego powodem? Zagraj, to się dowiesz. :-)

FlashGordondlatego własnaie Bethesda umożliwiła robienie modów i zmiany poziomu trudności gry

ok rozumiem, ale wtedy po przejściu dziękowałem bogu że to był pirat a nie oryginał, co prawda teraz z dodatkami i modami wygląda to lepiej i był bym skłonny wydać kasiorę na tą grę tylko że po 1 wrażeniu trudno jest wrócić.

co do mass, sytuacja jest na tyle dobra że na keye.pl ME Trilogy jest już za 44.90 zł.

Ktoś pomoże w wyborze dodatku do gry?

Kup legendary edition. To jest pełen pakiet, nie opłaca się osobno dodatków.

http://allegro.pl/skyrim-v-legendary-edition-steam-klucz-cd-key-24-7-i3763610791.html Tu masz za niecałe 90 zł na przykład. Ja kupiłem za 60 w przecenie steamowej.

W skyrim fabuła jest specyficzna... Strasznie surowa,mroźna ponieważ wszystko nawiązuje do nordów :).

Można mówić, że fabuła jest zła ale jest po prostu jak by od innej strony zaczęta.

Gwarantuje ci, że ci się spodoba bardziej niż taki oblivion ;) tym bardziej, że lubisz gothica więc skyrim przypadnie ci do gustu.

Piękne widoki,surowy nordski klimat ;) czego chcieć więcej od tego typu gry

Tu nie chodzi od czego jest zaczęta. Jej głównym problemem jest sztampowość i wykorzystywanie typowych motywów gatunku fantasy. Jednakże... Jeśli nie nastawisz się negatywnie do tego, nie oczekujesz od tego fabuły porywającej jak w książce, a po prostu dobrej zabawy i dasz się wciągnąć... To gra jest super i w sumie chcesz odkrywać co będzie dalej.

No ale po co podchodzić do gry z negatywnym nastawieniem? gra oferuje sporo godzin zabawy i tyle wystarczy :)

A też nikt nie każe jej od razu przechodzić w całości :P

No ja nie podchodzę. Mówię, że to zwyczajnie dobra gra. Ino fabuła trochę kuleje.

Swoją drogą, gdy zabraknie contentu: http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/37994/?

Jak większość starszych kolegów proponuję Ci klasyki tak jak to już napisali wcześniej BG oraz BG2 z dodatkami, Planescape torment (oryginalny świat oraz na prawdę genialne postacie), stary Neverwinter, Arcanum (świetny świat oraz rozwój postaci) czy też TES3: Morrowind z dodatkami zajmie Cie na dość spory czas, jeżeli jednak wolisz coś nowszego a przypadł Ci do gustu Gothic to na prawdę polecam Risen.

Skyrim fajny ale crafting zniszczył tą gre ...

A mody jakie polecacie? napewno na textury gry, tylko istnieje jakaś strona do pobierania właśnie modów do skyrima?