Rzut okiem na... League of Legends

lol.jpg

Witam serdecznie. O grze League of Legends już bardzo dużo się powiedziało i prawie każdy forumowicz tutaj myślę, że kojarzy tą grę (z resztą już wcześniej chyba pisałem jakąś recenzję). Postanowiłem napisać taką swoją opinię, czy też odczucia co do tej, jakże popularnej gry.

Słowem wstępu dodam jeszcze, że zawsze gdy staram się pisać o jakiejś grze z mojej perspektywy, mogą to być odczucia subiektywne i możecie się z nimi zgadzać, co oczywiście rozumiem.

Uważam, że gra zawdzięcza swój sukces na rynku gier mmo, tym iż wniosła dużo "świeżości". W trakcie trwania bety, a nawet w chwili premiery gra była czymś nowym, stawiającym na nowe mechanizmy, a także zapoczątkowała w tym segmencie rozwój gier typu MOBA (ang. Multiplayer online battle arena).

Zasady są dość proste - drużyny złożone z kontrolowanych przez graczy bohaterów mierzą się ze sobą w celu zniszczenia bazy oponentów. Smaczku tutaj dodaje założenie, że bez współpracy i dobrej gry naszych kompanów, sami nie wygramy. Co zdecydowanie jest zaletą tytułu, aczkolwiek stanowi również poważną wadę tej produkcji (aczkolwiek nie jest to wina twórców). Mianowicie, zdarzyć się nam mogą w drużynie nie sympatyczni gracze i tutaj mógłbym długo wymieniać, ale najbardziej drażniącymi cechami jest język, który nie świadczy, że mamy do czynienia z cywilizowanym okazem gracza oraz np. obrażanie się i wychodzenie z gry lub celowe umieranie. Myślę, że niektórzy użytkownicy (oczywiście nie generalizuję) nie potrafią cieszyć się z możliwości, odniesienia sukcesu, dzięki wspólnym wysiłkom, a nastawiają się raczej na bycie/udawanie najlepszego bez względu na innych.

Gdy tak przeanalizuję sobie twór Riot Games (twórcy gry) z mojej strony ciężko mi dostrzec inne wady.

Pisząc dalej o grze, do istotnych zalet zaliczyć muszę naprawdę ogromny wybór bohaterów (nie dość, że jest ich sporo, to jeszcze są w miarę zróżnicowani), system rozwoju naszego summonera (przywoływacza - czyli rozwój konta) no i przede wszystkim gra skłania do rozegrania kolejnych partii.

Sam darzę twórców ogromną dozą szacunku, z dwóch istotnych powodów. Po pierwsze gra jest stale i często rozwijana, a co równie ważne autorzy nie są "głusi" na opinie fanów przez co gra może być stopniowo ulepszania. Po drugie, uważam, że nie są łasi na pieniążki i League of Legends posiada najbardziej sensownie zrobiony "item shop" na rynku darmowych produkcji z gatunku mmo. Objawia się to tym, że zarówno twórcy zarabiają na sklepiku, jak i gracze nie mogą narzekać, gdyż dotyczy on głównie kosmetycznych rzeczy i nie wpływa na balans rozgrywki.

Jeśli ktoś by przeczytał mój tekst, to prosiłbym o konstruktywne komentarze.

Pozdrawiam

Niewiele tego, trochę sztywne... Opisałeś dosłownie troszeczkę.

Aa.. i 2 razy "aczkolwiek" w jednym zdaniu mnie trochę poraziło...

Ogólnie ok, ale bez rewelacji.

o dzięki no właśnie zauważyłem ;)

Szczerze nie za bardzo wiem po co taki tekst mógł byś napisać o czymś co nie jest tak dobrze wszystkim znane . I tak jak kolega wyżej pisał trochę sztywne .

Ogólnie okej. Ale właśnie ogólnie. Jak dla mnie za krótko i zbyt ogólnikowo:

Mhm..tekst tak jakby trochę wypluty, nie obrażając ciebie :). Czytając go na początku myślałem, że dowiem się czegoś nowego, czego jeszcze czego nie było. Cały akapit poświęciłeś o " nie kulturalnych graczach ", co wiadome od dawna, a mogłeś napisać o czymś ważnym np. postaciach w grze, czy tam jak kto woli bohaterach, mechanice gry. Ani to recenzja, ani to poradnik, nie wiem do czego to zaliczyć. Wygląda mi to na wstęp, do dalszego tekstu, życzę powodzenia i się nie podawaj jak ci przywoływacze w grze :).

Pomimo, że tekst jest krótki jak instrukcja mopa do podłogi, to skończyłem czytać na "Uważam, że gra zawdzięcza swój sukces na rynku gier mmo, tym iż wniosła dużo "świeżości". W trakcie trwania bety, a nawet w chwili premiery gra była czymś nowym, stawiającym na nowe mechanizmy, a także zapoczątkowała w tym segmencie rozwój gier typu MOBA (ang. Multiplayer online battle arena)."

Tak, kradziona mapa, kradzione mechanizmy, kradzione nazwy (chociażby najperfidniejsze Roshan - Nashor) z kilkuletniej już wtedy Doty. Nowość, nie ma co.

Ścierwo wzbogacające się na głupich ludziach i kradzionych pomysłach. O tak, wiem co powiecie, jeden z osób pracujących przy docie - Guinsoo - pracował także dla Riot, ale to dlatego, że z doty go wywalili zanim zdążył cokolwiek zepsuć.

Słabo. Na dzień dobry piszesz że o grze powiedziano już sporo, a potem... narzekanie na community (co jest tak naprawdę normą w grach tego typu - leave, feed, brak skilla, rage... to wszystko widzieliśmy już wcześniej gdzieś indziej), potem bardzo zwięzły opis gry i podsumowanie. Sic, drugi akapit bardziej wygląda na notatkę, a nie normalny tekst...

I jedno co do zawartości (albo i dwa). LoL nie wniósł ŻADNEJ świeżości, po prostu jeszcze bardziej rozsławił ten gatunek. Świeżość wniosła DotA, a Riot wziął to co mu pasowało i stworzył grę podobną. Sukces wziął się głównie z tego, że LoL jest prostszy i łatwiejszy do ogarnięcia (nie zaprzeczajcie - zagrajcie choćby w HoNa, zrozumiecie o czym mówię [jako fan LoLa, a nie HoNa, tak na marginesie]).

I nie mam pojęcia o jakim rozwoju konta mówisz. Twój "rozwój" polega na tym, żeby grać, grać i grać aż do 30 poziomu, gdzie masz odblokowane 30 pktów do mastery i 30 slotów na runy. Gra raczej stopniowo przygotowuje cię do rozgrywki na serio, nie wrzucając cię na głęboką wodę (znaczy nie daje ci 30 mastery, których nie potrafisz dobrze ułożyć; poza tym dopasowuje wrogów mniej więcej w podobnym przedziale lvlowym). Rozwój to iluzja, chodzi tu bardziej o rozdzielenie absolutnie nowych od względnie nowych, coś-już-rozumiejących, przyzwoitych, całkiem niezłych, dobrych i świetnych (a tam kolejny podział daje nam ELO).

Chcesz napisać coś porządnego? Opisz to dokładnie, a nie na odpiernicz. Jak ci się nie uśmiecha pisanie tekstów dłużej niż kwadrans, odpuść sobie, bo będziesz tworzył wypociny których nikt się nie ruszy ;)

To prawda w Hon poziom jest dość wysoki niż LoL, jak dla mnie na razie za trudny, na każdym meczyku dostaję po pupci. Na razie się nie zrażam do gry, obie lubię, na Lolu ćwiczę :D. Tylko ja myślałem, że mi się ten tekst nie podoba. Dlatego napisałem dyplomatycznie, a tu takie opinie :P.

Tekst nie jest jakiś literacki, ale nie sądzę, aby w zamyśle takim miał być :) Jest to z jednej strony sucha relacja historii LoL'a, a z drugiej jednak w pewnym stopniu twoja ocena :) Ja swoją przygodę z LoL'em rozpocząłem jakoś w 2011 roku (Aż) i byłem bardzo zadowolony z tej produkcji, ponieważ była w miarę uproszczona, ale też trudna do ogarnięcia na początku. Łatwiejsza niż DOTA. Trochę pokradli... No i co z tego? Wychodzi kolejne MMORPG, które ma raid bossów i instancje, to znaczy, że ukradli to Bóg wie z jakiego mmo. A co do Roshan'a, moim zdaniem to tylko prześmiewczy żart :)

lol.jpg

Witam serdecznie. O grze League of Legends już bardzo dużo się powiedziało i prawie każdy forumowicz tutaj myślę, że kojarzy tą grę (z resztą już wcześniej chyba pisałem jakąś recenzję). Postanowiłem napisać taką swoją opinię, czy też odczucia co do tej, jakże popularnej gry.

Słowem wstępu dodam jeszcze, że zawsze gdy staram się pisać o jakiejś grze z mojej perspektywy, mogą to być odczucia subiektywne i możecie się z nimi zgadzać, co oczywiście rozumiem.

Uważam, że gra zawdzięcza swój sukces na rynku gier mmo, tym iż wniosła dużo "świeżości". W trakcie trwania bety, a nawet w chwili premiery gra była czymś nowym, stawiającym na nowe mechanizmy, a także zapoczątkowała w tym segmencie rozwój gier typu MOBA (ang. Multiplayer online battle arena).

Zasady są dość proste - drużyny złożone z kontrolowanych przez graczy bohaterów mierzą się ze sobą w celu zniszczenia bazy oponentów. Smaczku tutaj dodaje założenie, że bez współpracy i dobrej gry naszych kompanów, sami nie wygramy. Co zdecydowanie jest zaletą tytułu, aczkolwiek stanowi również poważną wadę tej produkcji (aczkolwiek nie jest to wina twórców). Mianowicie, zdarzyć się nam mogą w drużynie nie sympatyczni gracze i tutaj mógłbym długo wymieniać, ale najbardziej drażniącymi cechami jest język, który nie świadczy, że mamy do czynienia z cywilizowanym okazem gracza oraz np. obrażanie się i wychodzenie z gry lub celowe umieranie. Myślę, że niektórzy użytkownicy (oczywiście nie generalizuję) nie potrafią cieszyć się z możliwości, odniesienia sukcesu, dzięki wspólnym wysiłkom, a nastawiają się raczej na bycie/udawanie najlepszego bez względu na innych.

Gdy tak przeanalizuję sobie twór Riot Games (twórcy gry) z mojej strony ciężko mi dostrzec inne wady.

Pisząc dalej o grze, do istotnych zalet zaliczyć muszę naprawdę ogromny wybór bohaterów (nie dość, że jest ich sporo, to jeszcze są w miarę zróżnicowani), system rozwoju naszego summonera (przywoływacza - czyli rozwój konta) no i przede wszystkim gra skłania do rozegrania kolejnych partii.

Sam darzę twórców ogromną dozą szacunku, z dwóch istotnych powodów. Po pierwsze gra jest stale i często rozwijana, a co równie ważne autorzy nie są "głusi" na opinie fanów przez co gra może być stopniowo ulepszania. Po drugie, uważam, że nie są łasi na pieniążki i League of Legends posiada najbardziej sensownie zrobiony "item shop" na rynku darmowych produkcji z gatunku mmo. Objawia się to tym, że zarówno twórcy zarabiają na sklepiku, jak i gracze nie mogą narzekać, gdyż dotyczy on głównie kosmetycznych rzeczy i nie wpływa na balans rozgrywki.

Jeśli ktoś by przeczytał mój tekst, to prosiłbym o konstruktywne komentarze.

Pozdrawiam