Opiszę tu grę a'la MMOFPS. Czemu a'la? Dowiecie się tutaj
O co tu chodzi?
S4 League przedstawia futurystyczne mecze. Jest to cała fabuła. Ubić jak najwięcej przeciwników lub wbić piłkę w bramkę wroga nie będąc ubitym Gra swój klimacik ma. Widać tą "przyszłość". Mapy, bronie, stroje... wszystko naprawdę wygląda na "50 lat później". A jak wygląda?
Jak to wygląda? Grafika
Grafika jak na 300 MB stoi na bardzo wysokim poziomie. Całkiem niezłe shadery, cienie obiektów, odbłyski... Nawet wystrzały z broni palnej wyglądają naprawdę ciekawie. Pod względem grafiki niczego nie brakuje. Ładne skille, animacje... Jedynie model twarzy jest brzydki. Taki manekin z wytapetowanymi oczyma i buźką. Kto grał, ten rozumie. Co tu jeszcze można powiedzieć? Dużo, ponieważ każdy ruch (nawet bieg) pokazuje, że gra nie potrafi być brzydka. Zawsze czemuś towarzyszy jakiś efekt graficzny. Piękne.
I jak tu zacząć?
Zarejestrowaliśmy się, wbijamy na konto i co? Dużo serwerów. Okej, wybraliśmy któryś, wchodzimy. Channele. Miło, ponieważ jest ograniczenie lvlowe (Pr0 nie będzie miał szansy zatłuc newbie). Po każdym awansie na kolejny channel mamy do dyspozycji coraz to więcej map. A ich jest dużo. W każdym razie weszliśmy na channel 0-5. I co? I tutorial, naprawdę ciekawy. Nawet w nim nie ma szansy na nudę. Poznajemy najciekawsze aspekty S4. Nagroda? Wysoka, bo 5k PENów (taka waluta). Później wystarczy kupić sobie odpowiadającą Ci broń. Spodobała Ci się walka na dystans? Dwa pistolety maszynowe powinny być odpowiednie. A może wolałbyś walkę wręcz? 3 typy mieczy czekają na Ciebie. Później tylko wbijamy do jakiegoś roomu i... fragujemy!
Fragi, czyli walka
Wbiliśmy. I co? Średniej wielkości mapka z tłukącymi się na niej graczami. Aż miło popatrzeć. Ale przyszliśmy tu patrzeć czy wziąć udział w akcji? Oczywiście, że to drugie. Bo to drugie jest ciekawsze. Fragujemy pierwszą osobę. Miodzio. Aż chce się następną. Ta radość z gry... Piękna rzecz. Można biegać, skakać po ścianach, włączyć tarczę... super. Szczerze mówiąc ta gra pod względem walki przypomniała mi Matrixa.
Pierwszy lvl up... i? Czyli shop i co można tam robić.
Pierwszy lvl up. Rzeczy w sklepie są odblokowane. Różnorodność akcji w sklepie jest mnóstwo. Można oczywiście kupować. Ale dlaczego nie możesz tego używać? Bo nie masz licencji! A jak ją zdobyć? Wciśnij przycisk "License". Przeniesie Cię do tutoriala. Po wykonaniu misji dostaniesz licencję i broń na 5 godzin, na którą zdawałeś. Miło. Następna rzecz to Fumbi Dance. Fumbi to takie przemilutkie stworzonka w kombinezonach szambonurków. Jest to loteria, a wygrać można niezłe rzeczy dostępne tylko za realną kasę. lecz jest to droższe, i zawsze jest ograniczenie czasowe. Ale można zdobyć plusowane itemy dostępne za AP za free, prawda? Rzadko się widzi coś takiego.
Fajnie wygląda, gra... ale jak brzmi?
Nie będę się tu rozpisywał. Powiem po prostu, że dźwięk jest dobry. Klimatyczny, miły dla ucha. Więcej na temat dźwięku chyba nie potrzebujesz.
Plusy i Minusy
+ Waga (tylko 300 MB)
+ Grafika
+ Dźwięk
+ Grywalność
+ Różnorodność postaci
+ Dużo itemów w item shopie dostępnych za free
+ Gracze z itemami za real kasę nie sa najlepsi
+ Przyjemność fragowania
+ Zawsze jest po co grać i się nie nudzi
A teraz minusy:
- Jednak ludziom z itemami za real kasę jest łatwiej
- Duuuuuużo laggerów
- Niechętni do pomocy ludzie
Końcowa ocena gry:
Całe 9+/10!!!!