Witam szukam ludzi grających w SAMP - GTA San Andreas Multiplayer - BLRP [RP]
Chcę zebrać 3-4 ludzi do założenia nowego gangu. Więcej info na pw.
Witam szukam ludzi grających w SAMP - GTA San Andreas Multiplayer - BLRP [RP]
Chcę zebrać 3-4 ludzi do założenia nowego gangu. Więcej info na pw.
Witam szukam ludzi grających w SAMP - GTA San Andreas Multiplayer - BLRP [RP]Chcę zebrać 3-4 ludzi do założenia nowego gangu. Więcej info na pw.
A cóż to za nowy RPk na scenie? Przesiedziałem 5 lat, robiłem w PAWN skrypty, obrabiałem zrzuty dla ludzi, piękne czasy. Możesz dać mi na PW swoją aplikację?
A cóż to za nowy RPk na scenie? Przesiedziałem 5 lat, robiłem w PAWN skrypty, obrabiałem zrzuty dla ludzi, piękne czasy. Możesz dać mi na PW swoją aplikację?
pseudo Rp. sama dzieciarnia, Zero ogaru o rp.
pseudo Rp. sama dzieciarnia, Zero ogaru o rp.
Wejdę, zobaczę.
Roseno to podaj namiary na jakieś fajne serwery, gdzie Twoim zdaniem gra się rp, nie ma dzieci i jest ogar. Moim zdaniem jeden z lepszych polskich serwerów rp, każda akcja non-rp, odwalanie, cwaniakowanie itd jest karane, wszyscy "cziterzy" są banowani. Imo wolę grać na serwerze gdzie gra 40 osób , ale jest fajny klimat.
Obecnie w Polsce nie ma (nie oceniam serwera w temacie bo nie grałem) dobrego serwera z dobrym poziomem RP.
Kiedyś eleska - miała bardzo dobry poziom, w samym więzieniu, w jednym miejscu można było rozegrać z ziomkami parę godzin, teraz jest tam nuda, syf i ubóstwo, ale pod poziom gangów jest okej.
Mrucznik-rp - tutaj chyba nie ma co pisać. Ale grałem tam pięć lat (grając w tym czasie na innych serwerach, jednak tam byłem bardziej aktywny). Niestety od początku panował tam syf, DM, non-rp. Bardziej party-serwer z /me i /do, /opis i tak dalej. Kiedyś się fajnie grało, zajawka, każdy się nie znał, każdy się uczył tego poziomu. Teraz przez tamtejsze 'władze' serwer został rozebrany przez trolli, bandę 'pro-erpeków' (w cudzysłowu bo są zwykłymi noobami) i bandę odwalaczy którzy są tam akceptowani i jeszcze SZANOWANI, śmiech na sali ogólnie.
Net4game - kiedyś może i miał ten poziom, teraz jest drugim mrucznikiem ale z bardziej z nutką rygoru, że tak to ujmę. Fajnie mi się tam w gangach grało, szanuję serwerek dla funu pograć.
Devgaming na MTA - mało osób, nie ma nawet czasem z kim tam akcji rozegrać, ogólnie nudy. Co do poziomu to takie fifty-fifty.
Więcej małych erpeków nie będę pisał bo padały po pół roku, a nawet miesiącu, więc nie widzę żadnego sensu. Jeśli jakiś przeoczyłem to albo nie grałem, albo o nim zapomniałem. Zazwyczaj odgrywałem gangstera, byłem w Police Departament w Gang Unitach, C.R.A.S.H. i innych pierdołach na serwerach, fajnie było. Żałuję, że serwery się tak stoczyły.
Zacznijmy od tego, iż scena Role Play na platformie SA-MP sięga roku 2005, kiedy to po raz pierwszy wydano skrypt God Fathera i na nim grało więcej ludzi jak teraz do kupy zebrać wszystkie osoby online ze wszystkich serwerów (rzecz jasna polskich). Był to serwer Destination Role Play. Grywało się tu najlepsze akcje jakie pamiętam. Same komendy /me i /do, bez żadnych zbędnych skryptów - dosłownie. Inaczej rzecz ujmując ludzie traktowali odgrywanie swoich postaci troszeczkę inaczej jak dziś, bowiem w tamtych czasach lubowali się ów serwerem z tego względu, że po raz pierwszy mogli być aktorami tejże gry, grając wspólnie. Serwery DM itd. cechowały się monotonią strzelania do osób trzecich. Tutaj natomiast działała wyobraźnia, która napędzała całą gospodarkę. NIE BYŁO ŻADNYCH GRACZY, którzy rzekomo obrzucaliby się jakimiś wulgaryzmami, czy aforyzmami. Wtedy był ten prawdziwy klimat, jakiego nie ma teraz. W dzisiejszych czasach powstały skrypty, które robią wszystko za nas. Ludziom się już nic nie chce, tylko pokazać innym jak to oni potrafią się dorobić zajebistego auta, czy domu.
Jednak obserwując scenę kolejnych serwerów od roku 2006 - PLERP (R.I.P) i ELESKA były jednymi z najlepszych serwerów tamtych czasów. Potem h-rv, które dziś nazwało się net4game. Pamiętne czasy - jednak dziś mrucznikownia, net4game spadło o tyle na psy, że owych serwerów nie można polecić ani weteranom, ani nowym graczom. Ci co tam grają mają swój świat. Niech sobie grają - ich sprawa, ich życie. Jedyne jakie osobiście bym polecił to DevGaming (na platformie MTA) - naprawdę dobra rozgrywka i administracja dostarcza niesamowite update'y. Jednak nie każdy pilnuje swego i znajdą się tacy co i również odwalają, dlatego na dzień dzisiejszy naprawdę lepiej grać na serwerach niszowych z dobrym klimatem, niżeli na serwerach z dużą ilością osób, gdzie 60% chce odgrywać, ale NIESTETY 40% odwalać, co i tak mimo iż jest to mniejszość graczy - to i tak za dużo.
Pozdrawiam.
Grać w 2015 roku w SAMPA . Nie zmienia faktu że najlepiej grało się na pseudo RP w latach 2007-2010 typu truelife, czy inny syf.
To moze zróbcie nowy serwer to wiecej osób sie znajdzie z tego forum ja kiedys gralem na rp
Zacznijmy od tego, iż scena Role Play na platformie SA-MP sięga roku 2005, kiedy to po raz pierwszy wydano skrypt God Fathera i na nim grało więcej ludzi jak teraz do kupy zebrać wszystkie osoby online ze wszystkich serwerów (rzecz jasna polskich). Był to serwer Destination Role Play. Grywało się tu najlepsze akcje jakie pamiętam. Same komendy /me i /do, bez żadnych zbędnych skryptów - dosłownie. Inaczej rzecz ujmując ludzie traktowali odgrywanie swoich postaci troszeczkę inaczej jak dziś, bowiem w tamtych czasach lubowali się ów serwerem z tego względu, że po raz pierwszy mogli być aktorami tejże gry, grając wspólnie. Serwery DM itd. cechowały się monotonią strzelania do osób trzecich. Tutaj natomiast działała wyobraźnia, która napędzała całą gospodarkę. NIE BYŁO ŻADNYCH GRACZY, którzy rzekomo obrzucaliby się jakimiś wulgaryzmami, czy aforyzmami. Wtedy był ten prawdziwy klimat, jakiego nie ma teraz. W dzisiejszych czasach powstały skrypty, które robią wszystko za nas. Ludziom się już nic nie chce, tylko pokazać innym jak to oni potrafią się dorobić zajebistego auta, czy domu. Jednak obserwując scenę kolejnych serwerów od roku 2006 - PLERP (R.I.P) i ELESKA były jednymi z najlepszych serwerów tamtych czasów. Potem h-rv, które dziś nazwało się net4game. Pamiętne czasy - jednak dziś mrucznikownia, net4game spadło o tyle na psy, że owych serwerów nie można polecić ani weteranom, ani nowym graczom. Ci co tam grają mają swój świat. Niech sobie grają - ich sprawa, ich życie. Jedyne jakie osobiście bym polecił to DevGaming (na platformie MTA) - naprawdę dobra rozgrywka i administracja dostarcza niesamowite update'y. Jednak nie każdy pilnuje swego i znajdą się tacy co i również odwalają, dlatego na dzień dzisiejszy naprawdę lepiej grać na serwerach niszowych z dobrym klimatem, niżeli na serwerach z dużą ilością osób, gdzie 60% chce odgrywać, ale NIESTETY 40% odwalać, co i tak mimo iż jest to mniejszość graczy - to i tak za dużo.Pozdrawiam.
To były te czasy, gdzie rozwijał się internet w poldonie, co równało się z = brakiem jakichkolwiek dzieci umysłowych (bo zapewne tam grały, ale nie były to dzieci które są w dzisiejszych czasach: słuchają pfu gangu plebani, wdychają dezodoranty nosem i grają całymi dniami na komputerze. Dla mnie rok 2010/2011 kiedy zaczynałem na scenie Role Play to były fajne roczki, nie było żadnych spin, oczywiście już odwalacze byli, jednak można było ugrać, się pośmiać. Pamiętam, jak mój gang był bardzo zaniedbany i nikt nie wchodził do gry, lider wszedł raz na pięć dni, jednak ja byłem aktywny na swojej ośce, rozegrałem fajne akcje nawet z osobnymi ludźmi. Bardzo fajnie było.
Internet idzie do przodu, tylko szkoda, że ludzie się cofają.
To były te czasy, gdzie rozwijał się internet w poldonie, co równało się z = brakiem jakichkolwiek dzieci umysłowych (bo zapewne tam grały, ale nie były to dzieci które są w dzisiejszych czasach: słuchają pfu gangu plebani, wdychają dezodoranty nosem i grają całymi dniami na komputerze. Dla mnie rok 2010/2011 kiedy zaczynałem na scenie Role Play to były fajne roczki, nie było żadnych spin, oczywiście już odwalacze byli, jednak można było ugrać, się pośmiać. Pamiętam, jak mój gang był bardzo zaniedbany i nikt nie wchodził do gry, lider wszedł raz na pięć dni, jednak ja byłem aktywny na swojej ośce, rozegrałem fajne akcje nawet z osobnymi ludźmi. Bardzo fajnie było.Internet idzie do przodu, tylko szkoda, że ludzie się cofają.
Ja tam bardziej jak gangi wolałem mafie (na plerpie grałem w PD cały czas), na elesce grałem miesiąc czasu w PD po upadku PLERPA, na h-rv(n4g) grałem w Krukhov Crew cały rok, zaś później w Smirnov Bratva (obie rosyjskie mafie) - ta pierwsza upadła z braku aktywności liderów, bowiem stwierdzili że odchodzą z powodów prywatnych i ok zrozumiałem to, ale klimat tam był nieziemski. Potem grałem na bardziej niszowych serwerach, zaś teraz od półtora roku nie gram nigdzie.
Jednak najbardziej wspominam i najmilej czasy, gdzie po prostu zarabiało się kasę -> zbierało ekipę na parę aut -> jechało się koło mountain chiliad na plażę i robiło imprezy i skoki z klifów to było coś...
Najmocniejszą stroną eleski były zawsze mechazordy, ot co. Ten moment jak podbiega do Ciebie kilku w jednakowym skinie i wykonuje naprawę + tankowanie gratis w 5 sekund - to dopiero pracownicy byli.
Najmocniejszą stroną eleski były zawsze mechazordy, ot co. Ten moment jak podbiega do Ciebie kilku w jednakowym skinie i wykonuje naprawę + tankowanie gratis w 5 sekund - to dopiero pracownicy byli.
To chyba mrucznik a nie eleska. Tyle, że gdy przyjeżdżaleś na mruczniku do mechazordów to zamiast naprawić to Ci bardziej rozpieprzą to auto i na pace bedziesz miał ich dziesięciu z pytaniem czy podwiedziesz ich do urzędu :lol:.
Nigdy nie grałem o mruczniku, mowa cały czas o elesce, tylko są to lata bodaj 2010 - 2011 coś w ten deseń. Zapewniam Cię, że od cholery ich tam było, stacja na idlewood była centrum miasta niemal.
hrv eleska
i tak nie ma juz dobrych rp. a to co ty tam grasz to pseudo
Witam szukam ludzi grających w SAMP - GTA San Andreas Multiplayer - BLRP [RP]
Chcę zebrać 3-4 ludzi do założenia nowego gangu. Więcej info na pw.