Slayer or Warrior

Siemka

Jak zwykle problem polega na wybraniu klasy, ale tym razem jest to prosty wybór :P Pograłem zarówno warriorem jak i slayerem do 15 lvl i obie postacie są świetne. Zależy mi na czytym PK/PvP, ktora z tych klas będzie łatwiejsza do ogarnięcia i, z której jest wiekszy fun ? ;)

Łatwiejszy do ogarnięcia Slayer, większy fun Warrior. Obie dobre do PVP.

Warrior najlepszy do pvp,co prawda nie gram juz w to, ale podobno jest najlepszy.

Cieszę się, że tak szybko ktoś odp. :) Dobrze by było gdyby wypowiedział się ktos kto grał obiema postaciami na max lvl ;)

Ja bym ci poradził oblukać jeszcze lancera jest to najbardziej według mnie wkurzająca postać na pvp :D

Takie postaci odpadają od razu ;) Zastanawiałem się między Sorcem / Archerem / Slayerem / Warriorem. Z racji tego iż w każdej grze gram albo Magiem albo Łucznikiem postanowiłem w Terze spróbować jakimś melasem ;)

EDIT:

Jeśli głosujecie w ankiecie to napiszcie chociaż dlaczego...

EDIT 2:

Głosy w ankiecie rosną, a jak nikt nie pisał tak nikt nie pisze.

Ja obecnie gram Socererem :) Jednak sentyment do Maga pozostał. Mam 30 lvl i gra się całkiem przyjemnie (PvE), a co do kilku potyczek w PvP też nie jest źle chociaż jak tak się bliżej przyjżałem to Sorc wydaje się być nudny, a to za sprawą długich castów i CD skilli. Jeden miss i czekaj ok 15 sek aż CD zejdzie... Z racji tego iż nie zastanowiłem się jeszcze czy kupić sobie keya, który umożliwi mi tworzenie 8 postaci na jednym koncie mam Sorca i Warriora (20 lvl). Mam też ochotę na Archera no i oczywiście Slayera... Kocham te dylematy ;/

Warrior jest fun to play, ale dmg mały robi, szybkość tego nie nadrabia niestety. Lancer to w sumie stricte tank. Berserker potrafi walnąć kosmiczne krytyki, o slayerze nic nie wiem, ale chyba nic dobrego o nim nie słyszałam.

Mowa jest o pve, grałam warriorem, ale pvp się bałam, bo za ciężka postać dla mnie by wycisnąć z niej maksymalny potencjał, zdychałam bardzo szybko przy ranged postaciach.

Właśnie problem jest taki, że generalnie postacie melee na pvp nie mają zbyt łatwego życia. Takim Berserkiem do Archera nie podejdziesz, bo zanim się zbliżysz to już leżysz. Za to na pve moim zdaniem melee mogą radzić sobie nieco lepiej, szczególnie Lancer, bo jest to stosunkowo rzadko wybierana klasa i jest bardzo przydatna w walce, więc nie ma problemów ze znalezieniem party.

Z klas o które pytasz obecnie expię slayera (40lvl). Dzięki nowemu patchowi ze stronghold battleground mogłam sprawdzić, jak się prezentuje na pvp. Są plusy i minusy. Całkiem spoko ma dmg (czekam, aż dobiję tą prawdziwą 60, wtedy się będzie działo!) a dzięki skillom na przewrócenie/ogłuszenie przeciwnika może naprawdę sporo na bg zdziałać. Przydaje się też do uciekania, kiedy robi się zbyt gorąco. A distant blade nie raz już pomogło mi dobić uciekającego przeciwnika i zdobyć killa ;) Niestety, slayer szybko traci manę i trzeba o tym cały czas pamiętać. Największym minusem jest szybkość wykonywania skilla. Wiele razy zanim moja postać uniosła i obróciła miecz, przeciwnik był już w zupełnie innym miejscu.

Właśnie problem jest taki, że generalnie postacie melee na pvp nie mają zbyt łatwego życia. Takim Berserkiem do Archera nie podejdziesz, bo zanim się zbliżysz to już leżysz. Za to na pve moim zdaniem melee mogą radzić sobie nieco lepiej, szczególnie Lancer, bo jest to stosunkowo rzadko wybierana klasa i jest bardzo przydatna w walce, więc nie ma problemów ze znalezieniem party.

Nie znasz się niestety :(.

Slayer to bestia na każde PVP. Warrior jest bogierm jeżeli chodzi o 1 vs 1. Zerk ma takiego archera na 2-3 hity, wystarczy trochę kitować do tego ma niezłego defa i boskie parowanie :3, jedyny minus to to że jest wolny.

Co do Lancera, ludzie róbcie Lancera!

Podsumowując:

Jeżeli chcecie mieć łatwo melee na pvp bierzcie Slayera.

Jeżeli jesteście ambitni Zerka.

Gdy czujecie że macie boskiego skilla w ręce, Warrior.

Kto chce być tankiem i nie lubi czekać na instancje, niech wybierze Lancera*.

*warrior też może pełnić funkcje Tanka, ale mało jest tych co potrafią, a jeszcze mniej tych co biorą takiego Tanka na poważnie

Tak jak pisali powyżej , slayer prostszy niż warrior ale jak chcesz być zmorą na BG (szczególnie magów) to polecam Warrior-a ;)

Ja się może nie znam, ale jednak ufam ludziom, którzy siedzą w tej grze niemalże od początków jej istnienia. Pomijając już własne doświadczenie. Często jestem atakowana przez Warriorów, Berserków czy innych Slayerów, którym wydaje się, że Archer to taka męska ciota i zrobią sobie free killa, a potem się śmieję, jak biegają za mną i próbują mnie choćby drasnąć. Uciec przed nimi też stosunkowo łatwo, jeżeli akurat nie mam ochoty na potyczkę.

Ja grałem Berserkiem i jest dosyć fajny, ale ogólnie nie polecam grać w ten crap ;x

Jest jedna wada warriora. Przynajmniej parę miesięcy temu, gdy jeszcze grałem tą klasą dało się zauważyć, że było ich strasznie dużo w porównaniu do innych klas. Mogą być problemy ze znalezieniem grupy na instancje.

UP:

To się nie zmieniło. Najłatwiej jest znaleźć party, gdy gra się tankiem lub healerem. Dlatego jeśli ktoś się nie może zdecydować, to powinien wybrać raczej którąś z tych klas.

To zależy. Dla kogoś kto ma mało doświadczenia rola tanka może być stresująca. Healer da radę, choć leveluje się perfidnie. Tank to jednak ktoś kto jest tak jakby najbardziej odpowiedzialnym za grupę i wszystkie taktyki musi mieć w małym paluszku podczas gdy DPS wchodzi do grupy na krzywy ryj i jakoś to będzie. Jeśli lubisz takie wyzwania to rób tanka.

Na Arcadii teraz nawet healerzy mogą czekać na instancję koło godziny... Za mało tanków jest.

To zależy. Dla kogoś kto ma mało doświadczenia rola tanka może być stresująca. Healer da radę, choć leveluje się perfidnie. Tank to jednak ktoś kto jest tak jakby najbardziej odpowiedzialnym za grupę i wszystkie taktyki musi mieć w małym paluszku podczas gdy DPS wchodzi do grupy na krzywy ryj i jakoś to będzie. Jeśli lubisz takie wyzwania to rób tanka.

Wcale nie, a raczej nie do końca.

Ja grając lancerem na instancjach zasypiałem, bo było to tak proste jak bicie low lvl mobów.

Healerem za to się nabiegasz, bo nie dość że jesteś w pełni odpowiedzialny za tanka, to jeszcze masz 3 dps'ów nieogarów biegających jak na złość najdalej od ciebie + jesteś squishy.

Healerem za to się nabiegasz, bo nie dość że jesteś w pełni odpowiedzialny za tanka, to jeszcze masz 3 dps'ów nieogarów biegających jak na złość najdalej od ciebie + jesteś squishy.

Właśnie to bieganie healerem jest najlepsze!!! :D

Najwięcej biegania jest na bg i dlatego tylko to już robię w terze regularnie.