[SPOILER] Assasin Creed 3 - zakończenie

Witajcie!

Kilka dni temu ukończyłem grę Assasin Creed 3. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że przeszedłem wszystkie części Assasina (nie wliczając Liberation) i jest fanem tej serii. AC3 posiada wady, ale nie po to stworzyłem ten temat. Chciałbym podyskutować z Wami na temat zakończenia trójeczki.

[spoiler TIME]

Jak wiecie gra kończy się na momencie, gdy nasz Desmond dotyka... kuli. Czytając napisy nie mogłem sobie przyswoić czy Desmond zniszczył świat, czy go uratował, zdania w internecie są policzone. Junona (chyba tak się nazywała) wychodzi w Świątyni by... co? Przejąc władzę nad światem? W pozytywny czy negatywny sposób? Tego nie wiem. Ale jedno jest pewne. Powstaną kolejne części. Najprawdopodobniej bez Desmonda bo umarł. Jak wy widzicie zakończenie? Jakie są Wasze określenia na to zakończenie? Wyjaśnienia?

[spoiler TIME END]

Zapraszam do komentowania :)

Jak dla mnie będzie tyle części aż wydarzenia dojdą do czasów współczesnych. Takie założenia mają pewnie twórcy od początku. Pewnie jeszcze max 3 zrobią.

Też o tym słyszałem. A poza tym Ubisoft nie jest głupi, i nie ubije "kury znoszącą złote jaja". Nie pozostaje nic innego jak czekać na jakieś informacje.

Hmmm to może wspomnę o wadach trójeczki przy okazji:

- walka nadal łatwa jak barszcz,

- ułatwiona rozgrywka (czyli, nie ma medyków co oznacza, że życie regeneruje się samo!),

- grę można przejść zwykłą bronią początkową jaką dostaliśmy na starcie, można kupić lepsze, ale to zupełnie bezsensu,

- brak tzw. dynamicznych pościgów itp. owszem znajdzie się kilka, ale nie ma W OGÓLE porówniana do 2, czy Revelations, gdzie są one co parę misji,

- parkour (jak zawsze zaje... gdyby nie to, że uliczki mają parę metrów. Skaczesz po budynkach, aż oooo! 50m uliczka i nic nie zrobisz, musisz zejść na dół i wejść na drugi budynek. Co u mnie nastąpiło bieganiem po uliczkach, czy jazda koniem, bo szybciej!,

- Desmond znowu przeszedł operacje plastyczną, wygląda o wiele inaczej niż w Revelations! lol!

- Chcesz sobie kupić nową zbroję, naramiennik itp? W ACIII tego nie ma! Przecież życie regeneruje się samo to poco nowe zbroje...! Widok tego samego stroju przez cała grę... bezcenne,

To chyba tyle. Naprawdę ACIII to najgorsza część Assasyna. Connor nie dorasta do pięt Ezio! Trójeczkę ratuje fabuła i bitwy morskie.

Uffff ależ emocji tu wypisałem, ale niestety to prawda. Właściciele PC'tów podzielą moje zdanie 23 listopada 2012r.

Witajcie!

Kilka dni temu ukończyłem grę Assasin Creed 3. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że przeszedłem wszystkie części Assasina (nie wliczając Liberation) i jest fanem tej serii. AC3 posiada wady, ale nie po to stworzyłem ten temat. Chciałbym podyskutować z Wami na temat zakończenia trójeczki.

[spoiler TIME]

Jak wiecie gra kończy się na momencie, gdy nasz Desmond dotyka... kuli. Czytając napisy nie mogłem sobie przyswoić czy Desmond zniszczył świat, czy go uratował, zdania w internecie są policzone. Junona (chyba tak się nazywała) wychodzi w Świątyni by... co? Przejąc władzę nad światem? W pozytywny czy negatywny sposób? Tego nie wiem. Ale jedno jest pewne. Powstaną kolejne części. Najprawdopodobniej bez Desmonda bo umarł. Jak wy widzicie zakończenie? Jakie są Wasze określenia na to zakończenie? Wyjaśnienia?

[spoiler TIME END]

Zapraszam do komentowania :)