Szukam cyklu

Interesuje mnie cykl fantasy, którego każda część byłaby oddzielną historią, a wszystkie części łączyło jedynie uniwersum i/lub niektóre postacie. Do tej pory zainteresowałem się jedynie Malazańską Księgą Poległych. Najbardziej lubię podgatunek high fantasy, ale nie pogardziłbym także innymi. Co do długości książek, to lubię zaczytywać się w nich na długi czas i nie straszne jest mi nawet ponad tysiąc stron czytania.

Z góry dzięki za pomoc.

Ja jak zawsze polecam sage Zapomniane Krainy Salvatore jedna z najlepszych high fantasy jakie czytałam.

Dzięki za propozycję i czekam na dalsze :)

Hmm, nie spotkałem się dotąd z serią która spełniałaby twoje wymagania, czyli że w każdej części widzimy np tą samą opowieść ale z innej perspektywy, myślę że Pieśń Lodu i Ognia najbardziej będzie odpowiadało twoim wymaganiom, z tych książek które czytałem i uwaga pierwszy tom początkowo jest nudny, mogę polecić ci także Wheel of Time, także fajna seria, którą dobrze się czyta

Dzięki za propozycje, Selethen

Metro 2033

Metro 2034

Piter

Do Światła

Książki tworzą jedno uniwersum, ale nie kontynucją poprzedniej. Opowiadają o życiu ludzi po wybuchy bomby atomowej. Ja czytam narazie Metro 2033 i jest super.

:)

J.R. Ward - "Bractwo Czarnego Sztyletu" W każdej książce główny bohater zmienia się na innego członka bractwa. Historia cały czas posuwa się naprzód, ale z każda książką dalsze losy bractwa są opisywane z perspektywy następnego bohatera. Klimat: dark fantasy w czasach współczesnych.

J. Flanagan - "Zwiadowcy" Każda następna książka to nowa przygoda na jaką natrafiają główni bohaterowie. W każdej następnej książce są nawiązania do poprzednich przygód ( miejsca, przedmioty, postacie wcześniej poznany czasami występuję w następnych tomach.

R. Kosik - "Felix, Net i Nika" Bardziej sci-fi niż fantasy, ale książki są naprawdę przyjemne w czytaniu. Cechują się zabawnym klimatem osadzonym w polskich warunkach. Opowiada przygody polskich gimnazjalistów ( na szczęście nie gimbazjalistów ;p ).

No i oczywiście tak jak już ktoś napisał wcześniej książki od Salvatore.

Eragon, Władca Pierścieni, Gra o tron, Igrzyska Śmierci - klasyka fantasy.

Jakub Wędrowycz,

To co pisze Trudi Canavan, zaczynaj od Trylogii czarnego maga a skończysz na Trylogii zdrajcy, moim zdaniem pasuje jak w mordę strzelił, ogromna ilość stron i historie w jednym uniwersum

To co pisze Ursula Le guin, naturalnie na start 'Cykl Ziemiomorze"

Oczywiście muszę napisać o Terrym Pratchecie, po prostu polecam wszystko co się dzieje w świecie dysku, masz tam 1 uniwersum wykreowane przez Brytyjczyka i dziesiątki historii, niektóre powiązane z sobą inne mniej lub wcale, do tego książki od 200 do o wiele więcej stron ;]

no i dla zasady.... Tolkien masz tam Hobbita, dzieci hurina, władce pierścieni i oczywiście Silmarillion (zacznij od Silmariliona, potem dzieci hurina, hobbit i na koniec WP ), Sapkowski ... oczywiście Wiedzmin, pierwsze 2 tomy to luźne historyjki które mogą ale nie muszą mieć związku z resztą historii opowiedzianej w pięciu pozostałych tomach

+1 Jakub Wędrowycz. I możesz spróbować jeszcze Trylogie Husycą Sapkowskiego.

Trudi Canavana to ciężko mi określić czy jest dobra. Trylogia Czarnego Maga i jej prequel Uczennica Maga (czy jakoś tak) ma identyczną boahterkę. i tu i tu mam biedną dziewczynę która okazuje się, że dysponuje ogromną mocą. No słabe to...

Żadna z części Pieśni Lodu i Ognia nie jest nudna. problem polega na tym, że w tych książkach jest dużo takiego politykowania. To nie jest typowa książka fantasy, nie każdego ruszy.

Trudi Canavana to ciężko mi określić czy jest dobra. Trylogia Czarnego Maga i jej prequel Uczennica Maga (czy jakoś tak) ma identyczną boahterkę. i tu i tu mam biedną dziewczynę która okazuje się, że dysponuje ogromną mocą. No słabe to...Żadna z części Pieśni Lodu i Ognia nie jest nudna. problem polega na tym, że w tych książkach jest dużo takiego politykowania. To nie jest typowa książka fantasy, nie każdego ruszy.

jedno małe pytanko, ty czytałeś to w ogóle czy na wiki obadałeś zarys fabularny ?

Świat Dysku Terry'ego Pratchetta, jeśli lubisz absurdalne poczucie humoru.

Dziękuję wszystkim Wam za propozycje, na pewno większość z nich sprawdzę :)

Nie podam tutaj tytułu, lecz przestrzegę cię przed Eragonem. Każda kolejna część cyklu jest kontynuacją poprzedniej i to każda część dzieje się max parę dni po poprzedniej. Jeśli dobrze rozumiem, to nie o taką serię ci chodzi.

Precyzując: ogólny wątek to obalić króla, lecz każda kolejna przedstawia jakby kolejny etap podróży naszego bohatera.

Opowieści o Felixie i Gotreku :D Parenaście książek w uniwersum Warhammera Fantasy, wszystkie stanowią pewną całość, lecz w każdym tomie główny wątek jest inny. Kończę właśnie Zabójcę Demonów i nie powiem, właśnie takiego czegoś spodzewałem się po Warhammerze :D

Pierwsze co mi przyszło do głowy to Świat Dysku. Pratchett w każdej części tworzy tak zabawną (a przy tym ciekawą) powieść, że człowiek nigdy nie żałuje spędzonego na czytaniu czasu :)

Fanstastyka? To ja polecam klasykę! :)

Książki poświęcone postaci Drizzta Do'Urdena (R. A. Salvatore)

Coś wspaniałego. Polecam serdecznie, czytania jest co niemiara, także będziesz miał sagi na lata.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapomniane_Krainy

Poza tym z polskiej fantastyki oczywiście polecam Sapkowskiego. Czy to Wiedźmin czy to Trylogia Husycka, aczkolwiek, nie są to jakiejś potężne serie. W ogóle można tu wymieniać bardzo wiele, wiele książek, ale jeśli nie czytałeś to zacznij od Salvatore'a. Pozycja obowiązkowa dla fanów fantastyki. Obowiązkowa.

Jesli mowa o ksiazkach, ktore nie sa ze soba powiazane historia, ale rozgrywane sa w jednym i tym samym uniwersum, czyli tak, jak zyczysz sobie w temacie, to szukaj swoich pozycji pod katem wlasnie tych uniwersow. Masz takie Zapomniane krainy, ksiazki bazujace na Warhammerze, Dragonlance, Star wars, itp itd. Jednak jesli mam byc z toba szcery, to te wszystkie ksiazki,ktore miejsce maja w jednym uniwrsum, a pisane sa przez wielu pisarzy, nie sa najwyzszej jakosci i po paru pozycjach wkrada sie do tego wszystkiego okrpna nuda. Nuda, poniewaz pozycje te nie bardzo sie od siebie roznia i opieraja sie ciagle na tych samych, sprawdzonych schematach. Dlatego zastanow sie nad pozycjami bardziej unikatowymi, niz ma to miejscw w przypadku takiego Forgotten Realms. Jednak juz juz koniecznie chcesz to czytac, to siegnij po klasyke uniwrsum, jaka sa opowiesci o pewnym mrocznym elfie, ktore imie brzmi Drizzt.

Żelazny Kostur, polecam serię.