Szukam czegoś

Dzieńdoberek/Dobrywieczór :). Na forum jest chyba całkiem sporo miłośników muzyki, więc mam nadzieję, że mi pomożecie. Otóż siedząc sobie u dziadka słuchałem jakiejś nieznanej stacji radiowej i usłyszałem coś, co niezmiernie mi się spodobało. Chodzi mi tutaj o grę na akustyku, ale to miało w sobie coś...innego. Mimo tego, że był to akustyk, to jednak muzyka była "cięższa", smutniejsza (pasowałoby to do jakiejś postapokaliptycznej scenerii ;)). Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi. Do tego jeszcze genialnie pasujący wokal. Sam nie mam pojęcia jak to określić, ale jeśli domyślacie się, co łazi mi po głowie, to zasugerujcie jakieś kawałki. Liczę na waszą pomoc :).

Pasuje do twojego opisu :D

"muzyka była "cięższa", smutniejsza (pasowałoby to do jakiejś postapokaliptycznej scenerii ;))"

Radio Szara Strefa hehehe

[media=]

DAJ TO NA FULL BRRRRRRRA !!!

Moze to utwor "Corka grabarza"?

Ps przesluchaj roznych aranzacji, bo mozesz trafic na cos do d*py.

Dzieńdoberek/Dobrywieczór :). Na forum jest chyba całkiem sporo miłośników muzyki, więc mam nadzieję, że mi pomożecie. Otóż siedząc sobie u dziadka słuchałem jakiejś nieznanej stacji radiowej i usłyszałem coś, co niezmiernie mi się spodobało. Chodzi mi tutaj o grę na akustyku, ale to miało w sobie coś...innego. Mimo tego, że był to akustyk, to jednak muzyka była "cięższa", smutniejsza (pasowałoby to do jakiejś postapokaliptycznej scenerii ;)). Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi. Do tego jeszcze genialnie pasujący wokal. Sam nie mam pojęcia jak to określić, ale jeśli domyślacie się, co łazi mi po głowie, to zasugerujcie jakieś kawałki. Liczę na waszą pomoc :).