Szukam gry PVP

nigdy nie grałeś w tą grę

new world i lost ark, Elyon tez ma niezłe pvp ale gra jest super p2w więc jak zejdziesz na 2 skille od wieloryba to nie płacz

grałem od bety w każdy dodatek im dalej tym gorzej, Wszyscy “znaczący gracze używają makro” addony mówią Ci kiedy puścić bąka , ruszyć się w bok na raidach , merch na auto praktycznie, addony sprawiły , że ta gra jest dla upośledzonych, Item lvl wymagający , żeby wejść gdzieś , jak by ktoś nie mógł się "pobawić z wyższymi lvl , bo jeszcze by przeskoczył “czas abonamentu” płatnego z szybko i był za szybko dobry… Raidy ustawione czasowo 1 na tydzień po to tylko , zeby płacić gdyby nie fakt , że PVP jest na bardzo wysokim lvl co mega mi się podoba to PvE wystarczy zalogować na 3-5 h tygodniowo na mityka potem na raid i jeszcze płacić za to , że możesz się zalogować do gry. Jednym słowem, gra płatna z darmowym botem “macro” “addon” PvE nudne jak flaki z olejem a od keidy grupy są randomowo dopierane comunnity padło do 0 prkatycznie gildie zapchane 12312 altami z osobami , które maja 12312321 postaci w 12321321 gildiach . Oczywiście to moje zdanie i tak dla początkujących graczy , którzy grają poł roku to może się poddawać bo jest taka posucha , ze szok. ale starci gracze wracają z nadzieją za kazym razem , że cso faktycznie się zmieni , przykład ? clasic oraz burning… te bardziej nakreciło ludzi niz granie w “nowe dodatki” nudne , praktycznie zautomatyzowane klikanie 3 klawiszy… . Pozdrawiam. Jedyne co miło wspominam to grube tysiące zł gdy otworzyli WOW,a a 1 tys złota na allegro kosztował 180 zł i schodziły jak swierze bułeczki bo ludzie byli tacy leniwi , że nie umieli wyfarmić w 20 minut 1000 golda… nadal to się nie zmieniło tylko teraz używają do tego macro , addony i boty a cena golda i wartośc jeog spadła do 0 praktycznie jak nasze Zł w Polsce. Pozdrowionka bez urazy Amigo :slight_smile:

Jak lubisz Naruto to polecam Nin online, gra tworzona przez 1 osobe + graficy etc.
gra juz istnieje od ~2012 i ma się dobrze
aa i jest w 2d.

no właśnie po tym co napisałeś można rozkminić że nie masz bladego pojęcia o tej grze :joy: dzięki za potwierdzenie teorii :kissing:

zamiast “rozmienić” powiedz choć 1 zdanie , które ma sens bo jak na razie czuję , że rozmawiam z 10 latkiem , który nie ma ani argumentów ani nic do powiedzenia poza " co Ty wiesz co zabijaniu , Ty stara dupa jesteś" hm…

wymień chociaż 10 plusów tej gry skoro jest tak cudowna poza PVP … bo reszta to crap.

pass. wystarczy że przeczytałem twoje wypociny, czuje satysfakcje z tej rozmowy :smiley:

Brawo Ty widzę , że nie wiele Ci trzeba , walenie wieczorne i słaba gra , dlatego właśnie tak łatwo teraz zadowolić facetów w rurkach , starczy , że cos im się wbija w rowa a od ręki chodzą szczęśliwi … cieszę się , ze mogłem pomóc jak byś potrzebował kiedyś pomocy a " rodzice "znowu by Ci kupili kolejny abonament i opłacili prąd daj znać chętnie porozmawiam :slight_smile:

Ps … nie zapomnij zaraportować bo kapusiem pewnie też jesteś , skoro nawet nie masz swojego zdania :slight_smile:

Ale wysryw, weź se melisy zaparz, a najlepiej to wypierdalaj xD

Bezczelnie wykorzystam temat by napisać sobie mały rant.

Ja osobiście bardzo lubię gameplay pvp wowie. Albo może lubiłem, bo niestety devsi tej gry nienawidzą graczy pvp i mimo, że uwielbiam grać areny to niestety dużo rzeczy mi przeszkadza.
-Musisz robić content pve, bo musisz pozbierać materiały albo golda na legendarki. Eq z samego pvp jest trochę narzucony(staty) i jeśli chcesz odpowiednie staty, żeby min maxować, to też trzeba robić pve.
-Devsi nie chcą zbalansować pasywek ras więc masz ewidentnie tier listę, która rasa jest najlepsza pod klasę i koniec.
-ostatnio dodali frakcje, które wbija się TYGODNIAMI i dają unikalne skille i drzewka do tych skilli. Oczywiście są nie zbalansowane. A jak jedno nerfią, a drugie buffują to zgadnij co. Przy zmianie frakcji musisz wbijać reputację od nowa. Pozdro 600. Po 3 razach już przestałem.

Po tych punktach, uważam aktualny dodatek Shadowlands jako jeden z gorszych dla pvp. Dalej jest coraz gorzej.

Skirmishe(areny poza rankingowe) i random bg nie mają żadnego poziomu. Dostajesz team w zielonych itemach, którzy są one-shotowani wzrokiem albo nie masz heala. Za skirmishe praktycznie nic nie dostajesz. Po godzinnych torturach na random bg możesz kupić podstawowy gear pvp.

Rated bg: jeśli nie masz gildii to koniec. Nie znajdziesz losowych ludzi do stworzenia teamu by zwiększyć rating. Nie ma automatycznego systemu jak w lolu, gracze muszą sami stworzyć team. Nie mając achivmenta z dobry elo, żaden szanujący się( nawet średniak) nie da ci inva(no chyba, że jesteś healerem). Będziesz szukał team godzinę i jeszcze następną godzinę czekał, żeby ten team zapełnić. Albo znajdziesz team, który średnie elo ma o wiele mniejsze od twojego i jak przejebiecie to przygrywasz za kilka meczy.
Arena: Jeśli nie masz gildii, albo kolegę, który będzie z tobą grał to koniec.
Podobnie, bez achivmentu z dobrym ratingiem żaden szanujący się( nawet średniak) nie da ci inva ani się nie przyłączy. Gdy uda ci się kogoś znaleść to nadal nic pewnego. W mojej opini gracze pvp wowa to mega pizd***i. Historia prawdziwa(która zdarza się cały czas): w końcu po jakimś czasie znajduję maga do teamu. 2 pierwsze mecze przejebał tak, że nie potrawił podstawowych skili użyć. Ja jestem bardzo wyrozumiały i nic nie mówię. Albo ktoś ma zły dzień i mu akurat nie idzie albo ssie naprawdę, ale jak będziemy grać dalej to wkońcu skill się zwiększy. 3 mecz: daję dupy, bo zrobiłem missclicka. Gościu do mnie z ryjem i daje od razu leava. Więc przejebał mi 2 mecze i znowu muszę się męczyć szukająć nowego do teamu.

Tak wygląda niestety pvp w wowie.
Nowi gracze nie mają szans zaistnieć, bo nikt z nimi nie gra.
Starzy wyjadacze z super elo grają tylko w stałych teamach albo bustują.
I wszyscy gracze to takie pizd***ki, które po jednym meczu wychodzą. Wolą sobie kupić busta niż zaprawcować na elo.
Wyobraź sobie, że chcesz zagrać w lola, ale musisz uzbierać sam team i ciągle ktoś daje leava.

Jeśli te wady ci w ogóle nie przeszkadzają i masz kumpla, żeby trzaskać areny 2v2, a może nawet 3v3 non stop to przygotuj się na niezły łomot. Bo busterzy to plaga tej gry. Niestety busterzy w wowie “za golda” są legalni i musisz się bić się z gośćmi z full gearem, którzy cię zjedzą jedną ręką. Znacznie to spowalnia progress zdobywania gearu nawet o tygodnie.

Więc podsumowując: w mojej opinii wow ma super gameplay jeśli chodzi o pvp, ale devsi uparcie nie chcą pomóc nowym graczom ani polepszyć systemu w jaki działa pvp. Już wolę zagrać sobie w jakąś mobę gdzie znajdę mecz w minutę i będę grać z przeciwnikiem na równych zasadach, a nie z bustowanym frajerem.

Znaczy generalnie myk jest taki, że PvP w mmo dzieli sie na 4 typy. Takze najlepiej zebys sprecyzowal jaki typ pvp dokladnie cie interesuje

  • Arenki 2v2, 3v3 itp
  • Battlegroundy z roznymi mechanikami zaleznie od mapy (10vs10 i wyzej)
  • Open world pvp z systemem pk (i tutaj tez jest podzial na te bardziej hardcore i mniej, czyli czym bardziej hardcore gra, tym wiecej mozesz stracic po smierci)
  • Mapa mass-pvp na ktora gracze pvp wchodza sobie i graja jak chca, szukaja walk na wlasna reke. Albo przejmuja jakies lokacje i bronia ich
1lajk

Open world lub mass pvp

Open world pvp bylo mega fajne w starych mmo. Ich endgame opieral sie przewaznie wlasnie na tym. I osobiscie dobrze wspominam te czasy, bo dzieki temu tworcy gry nie musieli nonstop dodawac nowego contentu. Gracze sami sobie tworzyli content. Walczac ze soba. Dzis juz ciezej o takie mmo, prawie wszystkie topowe gry ida w casualowy content. Story i takie tam :stuck_out_tongue: Jak np. gw2, eso, czy ff14. To pewnie dlatego, bo hardcore gracze poprzechodzili do fpsow, moba itp. I casualowy content najlepiej sie sprzedaje w mmo. Ale sa oczywiscie wyjatki. Tylko trzeba sie liczyc z tym, ze te gry przewaznie nie beda tak popularne.

  • Jesli chodzi o open world pvp, to niedlugo ma wyjsc New World i tam zdaje sie gra dosc mocno bedzie sie opierala wlasnie na tym. Ale nie sledze tej gry bardzo dokladnie takze nie wiem czy git.

  • Eve Online

  • Albion

  • Ultima Online zdaje sie dalej dziala

  • Tibia

  • Archeage mial z pewnoscia open world pvp, ale nie wiem czy gra dalej dziala

  • WoW. W nim mozesz wlaczyc warmode albo wylaczyc. Z wlaczonym masz opcje atakowania wszystkich graczy, ktorzy tez sa w warmode. Aczkolwiek w tej grze po smierci nic nie tracisz. Wiec to takie po prostu 4fun. Ale jak na fakt, ze to jeden z topowych mmo na rynku, to i tak najs, ze maja u siebie w ogole taka opcje jak open world pvp. Poza tym sa battlegroundy (zwykle, jak i rankingowe). I takze arenki (2v2, 3v3). I generalnie to jedyna gra mmo, ktora ma u siebie esport.

=======
Co do mass-pvp, to ESO i GW2. Ale osobiscie nie polecam. To pvp nie daje tego samego uczucia co open world pvp. Dla mnie to bylo jak granie battlegrounda, ktory nigdy sie nie konczy - bez sensu. Juz wole standardowe battlegroundy - wchodze, wygrywam albo przegrywam i zapisuje na kolejny.

=======
Zrob sobie research odnosnie tych gier i cos powinno ci sie udac wybrac. Inne nie przychodza mi do glowy

1lajk

Oczywiście na tym forum/portalu jest hejt na gw2, ale patrząc na bardziej obiektywne serwisy to właśnie podają gw2 jako jedną z lepszych gier pvp mmo.

Sam w 2013 roku zacząłem grać głównie ze względu na combat system jaki ma gw2 i mass pvp czyli WvW, a także gvg deathmatch - chociaż jest to nieoficjalny tryb, stworzony przez community ( od 9 lat gildie nadal grają gvg, ostatnio Anet dodała specjalną arene na EOTM - dzieki temu jest łatwiej zorganizować walki).

Gw2 oferują również zbalansowane pod względem gearu areny 5v5 - liczy się tylko build i Twój skill. Ten tryb można juz spróbować od 2 lvla.
Ten tryb posiada mecze nierankedowe, randkowe oraz automatyczne turnieje, które odbywają się co 4 godziny(chyba) a pod koniec miesiąca główny turniej.

Od momentu dodania specjalizacji klas w 2015 występuje soft trinity. Głównie podział na role jest zauważalny własnie w spvp (arena 5v5), wvw (mass pvp) i pve raidy.

1lajk

Możesz spróbować Warhammera Age Of Reckoning. Nie grałem, ale ogólnie pozytywne opinie gra ma.

Gw2 miało ogromny potencjał jeśli chodzi o PvP w MMO. Szczegolnie, ze swego czasu szli w esport. W ogole jak sie popatrzy na ta gre, jej mechanike itd, to widac, ze ona byla budowana z mysla o endgame pvp.
A pve od samego poczatku mialo byc casualowe. Z mocnym nastawieniem na open world i story.

Tylko niestety z czasem cos poszlo nie tak. Tworcy sie chyba przeliczyli - oczekiwali, ze PvP w tej grze zdobedzie wieksza popularnosc, a tak sie nie stalo. No i w znacznym stopniu ograniczyli rozwoj gry do casualowego contentu. Czyli tego co przynosilo im zysk. A pvp porzucili.

PvP fajne, ale od dluzszego juz czasu jest praktycznie martwe - malo kto to tam gra, a graczy, ktorzy w ogole potrafia to PvP grac, jest jeszcze mniej. Znaczna wiekszosc osob jesli juz tam wchodzi, to tylko dla farmy. Narobilo sie w tym trybie pelno botow i hackerow.

Arena zabiła pvp w GW2 tym że pierwsze 2 lata nie było:

  • totalnie żadnych nagród za pvp ( 0 okruszka golda keiyd gracze pve ubierali sie w sety z IS za golda in game ty nie mialeś nic)
  • brak matchmakingu ( teamy zaczynające gre trafiały na koxy)
  • brak aren prywatnych więc nie było można nawet zagrać miedzy sobą
  • wprowadzenie ticketow za real $$ żeby grać w turniejach
    i jeszcze spoooooor więcej .

Praktycznie dopiero od pierwszego dodatku pvp dawało marchewkę do grania no i dodali system rankingów, ale to już było za późno.

Jak dla mnie PvP to jest tak 1 miejsce GW2 że względu tylko na to że opiera się na skill + wiedza 2 miejsce C9 jak wiadomo tam to Skill + ogranianie counter 3 Miejsce to WoW + Aion że względu na otwartość i możliwości

Guild Wars 1 miało tak dobre pvp i tak lepsze niż GW2 … szkoda że tak mało ludzi gra

ArcheAge działa jak najbardziej i polecam :slight_smile: