Witam,
Dorwałem już w swoje ręce grę, które ma bardzo ciekawy system nie opierający się na magii, teraz przyszedł czas na produkcje, w której mógłbym sobie w jakiś ciekawy sposób poczarować. Chodzi mi przede wszystkim o produkcje, w których da się w jakiś sposób zabawić czarowaniem, bądź gdzie najzwyczajniej sprawia to jakaś większą przyjemność. Nie musi to być core gry, może to być jedna ze ścieżek rozwoju. Ważne tylko, żeby była ciekawie zrobiona
Sprzęt: i5 2500k + 680 i 8 ramu
Cechy:
- Magia - ma być ciekawie, niecodziennie zrobiona. Czarowanie ma sprawiać przyjemność. Nie musi nawet być jakieś wyjątkowe, zrobione tak jak nigdy dotąd. Zwyczajnie ma dawać frajdę. Dobrze jakby było różnorodne, fajnie jakby czuć było potęgę zaklęć.
- Gatunek - tutaj nie ma to znaczenia. Zadowolę się zarówno produkcjami dla jednego gracza, jak i tymi dla wielu. Ba, gra nawet może być strategią, czy inna gatunkowo o ile magia jest tam w ciekawy sposób wkomponowana
- Rozwój - naturalnie trzeba się rozwijać. Nie chce wszystkiego mieć dostępnego od początku, bo to mija się z celem.
Gry przykłądy:
- Dark messiah - i jest to chyba jeden z lepszych przykładów, gdzie magii można używać na różne sposoby. Zaklęć może nie jest dużo, jednak dają swobodę. Zamrozić można przeciwnika, podłogę, żeby się poślizgnął, wszystko co przyjdzie nam do głowy.
- Magicka - również ciekawe podejście do tematu. Swoboda!
- The elder scrolls - przykładowo skyrim na modach. Nie daje może swobody, a czarowanie od pewnego momentu staje się wypluwaniem coraz większej ilości zaklęć, ale na swój sposób jest to przyjemne. Brak tutaj swobody, nadrabia różnorodnością i "feelingiem" (odczuwaniem czarowania)
- Disciples/Heroes - zależnie od części. W Disciplesie zawsze lubiłem czarować, w heroes jest to raczej zależne od części, bo nie w każdej było to fajnie zrobione. Były części, gdzie zaklęcia się z siebie wypluwało tonami, co nie było aż tak przyjemne. Nie było poczucia tej mocy pojedynczego zaklęcia.
- BioShock - to jest bardzo śmiesznie zrobiony system. Pojedyncze użycie zaklęcia potrafiło zmienić pole walki, przydatne, niecodzienne.
Więcej nie wymieniam, bo chciałem tylko podać przykład tego, jak może to wyglądać. Ogólnie nawet jak coś ograłem, to w sumie pomyślę, czy nie wrócić, więc wymieniajcie wszystko co przyjdzie wam do głowy!