O ile nie przeszkadza Ci abonament, możesz rozważyć również FFXIV. Gram od kilku lat i nie udało mi się znaleźć innego tytułu, który tak bardzo by mnie wciągnął. Mimo że lubię też inne produkcje i od czasu do czasu również się w nich bawię, to jednak zawsze wracam do Finala.
Przede wszystkim:
- jest to jedno z najbardziej casualowych MMO na rynku. Możesz w nim np. czyścić instancje za pomocą NPC (co jest świetną opcją, jeśli chcesz się na spokojnie nauczyć mechanik lub możesz grać jedynie późną nocą i ciężko znaleźć party na Sastashę czy Tam-Tara Deepcroft) czy liczyć na automatyczne obniżenie poziomu trudności instancji i misji, jeżeli zaliczysz kilka wipe’ów. Oczywiście jeśli w pewnym momencie stwierdzisz, że chciałbyś doświadczyć większych wyzwań, to również będziesz miał z czego wybierać na wyższych poziomach trudności (niektóre walki z bossami są naprawdę wymagające),
- jest darmowy do 60 poziomu i trial nie ma ograniczeń czasowych, więc możesz na spokojnie sprawdzić na urlopie, czy Ci podejdzie. Przy tym nie ma parcia na ciągłe granie. Możesz zrobić sobie w dowolnym momencie parę tygodni czy nawet miesięcy przerwy i po ponownym zalogowaniu nie będziesz miał wrażenia, że jesteś daleko w tyle,
- ma stosunkowo niskie wymagania sprzętowe, więc pójdzie praktycznie na wszystkim,
- posiada bardzo dużą bazę graczy (jest to jedno z najpopularniejszych obecnie MMO na rynku) i jest ciągle rozwijany. Niebawem zostanie zapowiedziany kolejny dodatek, więc nie musisz martwić się, że zaczniesz grać i za rok czy dwa lata nastąpi zamknięcie serwerów,
- możesz levelować wszystkie klasy na jednej postaci, więc odpada konieczność tworzenia altów,
- posiada mnóstwo aktywności pobocznych. Jeżeli nie masz danego dnia ochoty na robienie questów, zawsze możesz rozwijać crafting, pobawić się w kasynie, polować na rzadkie zwierzęta, trenować własny oddział rekrutów, wykonywać misje dla wojska i dla różnej maści fantastycznych stworów (z przedstawicielami niektórych mobów można być w przyjaznych stosunkach), zajmować się housingiem czy uprawianiem własnej ziemi - generalnie zawsze jest w co ręce włożyć, w dodatku wiele tych aktywności oferuje unikalne nagrody,
- fabuła na poziomie gier AAA. Jeżeli chcesz poznać pełen tajemnic świat, którego bohaterowie dają się lubić (niektórzy nawet wyraźnie odczuwają miętę do naszej postaci), to FFXIV na pewno Ci się spodoba. Mnie questy czyta się jak dobrą książkę (a jestem molem książkowym i to takim, który nie zadowala się byle czym),
- unikalne rasy. Może kreator postaci nie jest jakoś wybitnie rozbudowany, ale każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Dodatkowo każda płeć każdej rasy ma swoje własne animacje,
- totalny brak p2w. W IS są jedynie przedmioty kosmetyczne i jest ich niewiele w porównaniu z ilością, którą można zdobyć w grze (i bez obaw: bez płacenia postać może wyglądać równie okazale, co postać z kostiumem z IS),
- twórcy oddani swojemu produktowi (polecam obejrzeć film dokumentalny o FFXIV na YT),
- bardzo przyjazne community. Łatwo natknąć się na kogoś, kto bezinteresownie pomoże czy doradzi.
Wyszła laurka, więc żeby nie było tak kolorowo, napiszę też o tym, w czym gra nie domaga:
- PvP. Niby są mapy z elementami rywalizacji, ale całość jest jedynie dodatkiem do gry skupionej na PvE i raczej się to nie zmieni,
- housing. Odwieczny problem FFXIV to większa ilość chętnych na domki niż wolnych domków,
- brak otwartego świata, gra składa się z mniejszych i większych instancji,
- w podstawce zdecydowana większość cutscenek nie posiada voice actingu. Dla mnie to nie problem, ale wiem, że część ludzi się przez to odbiła od tego tytułu.
Generalnie polecam, ale wiadomo, że każdy ma inne potrzeby i oczekiwania, więc najlepiej, jeśli pobierzesz trial i samodzielnie się przekonasz, czy FFXIV jest dla Ciebie.