Szukam mmo które nie jest jak 2 praca

Hejka.
Jak w temacie szukam mmo które nie wymaga wiele czasu i na spokojnie można sobie grać na spokojnie po np 3h dziennie i nie tracić tygodni na farmienie by zrobić item oraz najlepiej F2P
Ale jest mały problem
8GBramu, GTX1060 OC 6GB, i5 6400 2.7 gb
Tak wiem komputer nie powala ale ja głownie konsolowy.

Cześć,
jeśli nie przeszkadza Ci grafika to GW2 będzie idealny :slight_smile:
Podstawka jest darmowa, dodatki płatne (są pomocne, bo wprowadzają przykładowo mounty - nie jest to jednak niezbędne. Z czasem zdecydujesz czy warto kupić).
Masz do wyboru sporo aktywności i (jak dla mnie) najlepszy system odkrywania mapy. Nie ma tu nacisku na nolifienie, legendarne przedmioty wymagają grindu, ale nie dają przewagi nad innymi (mają unikalny wygląd i możliwość prostej zmiany statystyk - ale to tylko ułatwiacz życia)

Każda gra taka jest. Wystarczy nie spuszczać się nad progresem i jest pytkę.
WoW - Farmienie mountów, robienie story krain, wbijanie lvli i zbieranie transmogów i wiele więcej
TESO - bawienie się w endgame to nie kwestia farmienia, tylko wystarczy ubierać jakiś gear i można robić 90% contentu. Po za tym to story, wbijanie skilli itp
GW2 - Robienie story i aktywności na każdej mapce gdzie dostaje sie spoko nagrowy a przy ty wbijasz lvl, odblokowywanie mounów, pvp, pve czy crafting. Tu też nie trzeba jakoś specjalnie się spuszczać, żeby spokojnie i na luzie pograć.
FFXIV nie grałem więc nie powiem nic.
BD - Tu life skille wchodzą jako pierwsze. Spokojnie zbieranie roślinek, czy drewna i potem wytwarzanie różnych rzeczy, żeby potem sprzedać z zyskiem. Farma mobków też do wyczerpujących nie należy, lecisz na spot, bijesz wszystko co sie rusza (tu może być problem ze sprzętem)

Tak jak napisałem, żadna gra nie wymusza na Tobie bycia online 14h dziennie. To ty wyznaczasz sobie ile czasu chcesz spędzić. Kwestia tylko tego, co chcesz w tej grze robić i jak dobry w tym być

1lajk

WoW możesz tam spędzać 30 min dziennie i robić coś ciekawego

w gw2 grałem nawet mam Path of Fire ale z tego co pamiętam to trzeba było się tam spinać by coś osiągnąć a zwłaszcza trenowanie rotacji. ale spróbuję.

Potwierdzam GW2 jest idealne, nie ważne czy mnie nie ma przez 2 tygodnie, czy dzisiaj mam 10godzin na granie, nic mi nie ucieka, albo może inaczej, nie czuje, że coś mi ucieka, aktywności jest mnóstwo, pvp, duże mapy do wojen, duże mapowe eventy z 50 -150 graczami,

jeśli chodzi o farme, to w miesiąc lub dwa, zaleznie jak kto gra można zdobyć 80lvl i coś w rodzaju softcapu gearowego gdzie z tym możemy już chodzić na 90% aktywności, bo np takie hard Raidy/Fractale wymagają lepszego gearu

Jedna z rzeczy która mnie zaskoczyła, bo w sumie mało o tym czytałem przed zagraniem w GW2 to ta gra jest bardzo socialna, i ma mechanizmy które to wspierają, i nie musimy sami tego organizowac szukając przez godzine party jak w innych grach, dosłownie na każdej lokacji/mieście/evencie/wojnie spotykamy mnóstwo innych graczy z którymi można sie zawsze pośmiać, pobawić etc,
A jak chcemy się zorganizować to też są gildie i możemy sami tworzyć party z znajomymi.

Polecam też mocno nie rushować w tej grze na początku, warto się wgłębić w story, w różne mechaniki, powoli sie tym nacieszyć, jedyny mmorpg w którym w sumie się zainteresowałem main story/lore bo jest dopracowane

Może opisze kilka czynności co się właściwie robi w GW2 na codzień

  • można brać udział w bitwach pvp 5v5, 3vs3, są jakieś sezonowe turnieje, jest wiele różnych konfiguracji skilli/gearu pod pvp - i tutaj co jest fajne to można łatwo sie przełączać jednym guzikiem pomiędzy skille/gear pod pve a pod pvp

  • można brać udział w wielkich bitwach o zamki, wieże, campy, tzw WvW gdzie bijemy się z innymi światami, - co ciekawe w GuildWars 2 jest mechanika nagród, która pozwala siedzieć tylko na pvp/WvW i robić progress w ekwipunku/pieniądzach, nie trzeba się przełączać na pve jak ktoś nie lubi

  • Crafting - tego jeszcze nie zgłębiłem ale jest rozbudowany, można na tym golda troche zrobić

  • Gathering, czyli sobie latamy po świecie i zbieramy roślinki, łupiemy drzewa, kilofujemy złoża,

  • Progresowanie własnego domku

  • Uczestniczenie w wydarzeniach mapowych i farmienie kasy/materiałow na nowy gear, Wydarzenia są tak róznorodne, że nie da się tego zgłębić w miesiąc :slight_smile: raczej się nie da znudzić, bo tu nie ma zadań typu idz zabij 10 psów

  • Kolekcjonowanie Mountów i uczenie się nowych skilli do mountów

  • Specjalna mapa która ma kilkanaście pięter w góre i dół i po której sobie latamy na skrzydłach

  • Fractale, czyli coś w rodzaju instacjonowanych dungeonów

  • Strike Mission- coś jak raidy, tłuczenie bossów i championów tylko łatwiejsze od raidów

  • Raidy - najtrudniejszy content w grze

  • Jumping puzzlez - mamy takie zadanka dzienne gdzie trzeba wyskakiwac i wspinać sie po terytorium, nigdy tego nie lubiłem, nie trzeba tego robić

  • Mamy takie zadanka, że trzeba odszukać i upolować championa na pustyni

  • [CDN]

W gw2 możesz grać jak w każdą grę na dwa sposoby. Casualowo i try hardujac.
Gw2 o tyle jest przyjemne ze grając casualowo masz dostęp praktycznie z buta do każdego contentu. Raidy możesz robić w egzotykach które wy farmisz w 2h. Jedynym wyjątkiem są fractale najwyższych tierow gdzie trzeba agonie, a ja wbijasz tylko do ascendow. Docelowo i tak zdobycie ich to max miesiąc gry. Po tym czasie masz sprzęt o statach jak legendy. Legendy już ktoś wyżej opisał, fajne efekty itd ale staty mają te same co ascendy.

Możesz też grać na poważnie biegając z licznikiem dps i maksymalizując dmg w każdy możliwy sposób by docelowo zabić bosa o 2min szybciej.
Nie ma lepszego mmo do casualowej gry.
Każda inna gra zanim umożliwi Ci robienie end game contentu zafunduje Ci farmę eq liczona w miesiącach.

Gram w gw2 już naprawdę sporo czasu, dodatki porobione, mounty to samo itd itp, zajęło mi to całe dziesiątki jak nie setki godzin żeby faktycznie osiągnąć ten typowo typowo end game content. Nie jest to gra która wymaga małej ilości czasu, niestety :confused:

To, że gra ma dużą zawartość to ok. Ale poprzez casualową ma się raczej na myśli tytuł w którym świat się nie zawali jak nagle 2 tygodnie nas nie będzie. Tak naprawdę jedyne co wypadałoby robić dziennie to daily które zajmuje parę minut. A i bez tego nic się nie stanie. Ja znów mam przerwę rok od gw2 i wiem, że jak wrócę to będę się dobrze bawić bez spiny.

Z ciekawości która aktywność wymagała od Ciebie poświęcenia dziesiątek jak nie setek godzin?

np. skakać przy skrzynce pocztowej w IF albo SW

graj w co chcesz debilu @Sprocik niezdecydowany, może być i 3 godziny, i tak nigdy nic nie osiągniesz, graj w single playery jak masz jakiś problem z grami online… f2p gry zawsze są jak druga praca, w jakimświecie ty żyjesz debilu…

1lajk

Tak jak pisali inni, wątek trochę dziwny, bo na żadne MMO nie trzeba poświęcać dużo czasu. Nawet w takich grindownikach jak Black Desert Online czy Tibia można wejść na godzinę czy dwie i na spokojnie sobie coś porobić co przyniesie Ci jakiś progres.

Jeśli natomiast szukasz gry MMO, która pozwoli Ci na to, żeby grać 2h dziennie i być w top 10 to niestety, ale to nie ten gatunek. w MMORPGach zawsze znajdzie się ktoś, kto poświęca na grę 6-8h dziennie i taka osoba prawie zawsze będzie lepsza od Ciebie :stuck_out_tongue:

A ty masz jakiś problem w życiu? Polecam psychologa a nie wyżywać się na ludziach w internecie. Wyjdź z piwnicy, poszukaj kolegów. A problem to ja mam z grami single bo są nudne.

Dobra dzięki wam za odpowiedzi, GW2 będzie dobra opcja mam super wspomnienia z tej gry a jka mówicie, że nie trzeba tryhardować to spoko.

Pamiętam puzzle jak z gildia robiliśmy chyba jedna z ciekawszych rzeczy.