Cześć.
Dawno, dawno temu… grywałem w w/w gry.
Przestałem, bo wkręciłem się w CS:GO i LoL’a, ale teraz naszła mnie chęć na gierkę typu:
- grind
- bossy
- party (aby to w party opłacało się expić, a nie solo)
Coś polecicie? 
Szukam MMO typu FlyFF, MuOnline, Cabal
Może Tibia?
Na pewno nie.
A masz jakiś konkretny powód żeby nie próbować (np. grałeś wcześniej i się nie podobało), czy kierujesz się opinią wielu “znawców”, którzy stosują metodę “nie wiem, ale się wypowiem”?
Bo z tego co napisałeś, to w Tibii grind jest, bossy są, w party się opłaca expić, a nie solo.
Ciężko aktualnie znaleźć tytuł gdzie “expienie w party” jest bardziej opłacalne, niż expienie solo. Wynika to z tego, że nawet tytuły MMORPG dążą w tych kwestiach do casualizacji. Gra w party zmusza nas do dostosowywania się. Solo jesteśmy niezależni, fakt faktem mob’ów nie ubijamy tak szybko jak w zgranej drużynie, ale questy ocierające się o grind często mieszają się z aktywnościami pozbieraj to, podlej tamto, kopnij w d*** tamtego. “Suma sumarum” wychodzi tak, że gdyby zestawić obok siebie party i pojedynczego gracza, finalnie dostajemy podobny rezultat w prędkości osiąganych poziomów, zdobytych przedmiotów etc.
Myślę, że aktywności w party należy szukać na End Game, aniżeli w czasie expienia. Jednak wymienię kilka gier, w które grałem i co nieco o nich słyszałem, co byś miał jakiś pogląd na swoje pytanie przez pryzmat mojej odpowiedzi 
- Według mnie pierwszym tytułem, w którym powinieneś spróbować jest nieodzowny król tego odłamu, a mianowicie World of Warcraft! Niedawno wyszedł nowy dodatek, serwery pękają w szwach, a nowy content zarówno na samotne wieczory, jak i gildyjne raidy przybywa do świata Azeroth
Gra naprawdę mega na dzisiejsze czasy, gdyż pozwala nawet graczom casual czerpać pełną przyjemność. Pamiętać należy jednak o abonamencie.
- Black Desert Online- sam nie jestem fanem tego tytułu, co mówię otwarcie, jednakże zdaję sobie sprawę z jego możliwości, zarówno jeśli chodzi o content, jak i piękno którym emanuje cały nieokiełznany świat tego MMORPG’a. Sama szata graficzna i barwy które wpadają do ucha podczas zabawy są warte sprawdzenia tego tytułu! Gra działa w systemie B2P, jednakże do dyspozycji masz 7 dniowy trial, podczas którego jesteś w stanie zadecydować czy warto zainwestować w BDO. Ogromne walki PvP, również w systemie morskim, World Bossy, Life Skille, czyli aktywności zarobkowe no i oczywiście grind. Brak LvL Cap’a. To wszystko tworzy niepowtarzalny klimat. Według mnie i wielu moich znajomych to gra typowo pod koreańskie standardy, gdzie możesz się, w cudzysłowie, rozwijać bez końca. Czy to źle? Wydaje mi się że to już kwestia gust, niemniej jednak polecam przynajmniej wypróbować ten tytuł na trialu, a w międzyczasie poszukać jakiejś gildii, dzięki której zapoznasz się chociaż z namiastką, oferowanego przez Pustynie, ogromu kontentu
Będzie to ostatnia propozycja. Wiem że są tytuły jak FFXIV czy TESO, ale nie chcę się wypowiadać na temat gier, o których moja wiedza jest praktycznie równa zeru.
- ArcheAge! Tak jestem fanboy’em tego tytułu, gram już w ten tytuł około 4 lat, z drobnymi przerwami! Co mnie do niego wciągnęło? Przede wszystkim niepowtarzalny klimat. Wielki otwarty świat Erenor. Jak wygląda dążenie do max lvl’a? Soft cap czyli LvL 50 nabijasz robiąc questy oraz podstawowe Dungi przy pomocy gildiowiczów:
- Burnt Castle Armory(LvL 30)
- Hadir Farm(LvL 30)
- Howling Abyss(LvL 40)
- Kroloal Cradle(LvL 45)
Już na lvl’u 47 możesz rozpocząć swoją drogę po end game’owy ekwipunek. Chodzi o
Od 50 LvL’a grind za Gear’em przeplatasz z Rift’ami, Mistmerrow, Halcyon’ą, Daily Contractami, Arenami, Daily Questami na:
- Exeloch
- Sungold
- Reedwind
Daily Questami na Gilda Stary, Daily Guild Questami, Daily Family Questami, co porę dni na zniszczenie Fortecy pojawiającej się na Diamond Shores, polowaniem na World Boss’y, a od 55’tego poziomu rozpoczynasz gildyjny grind Mistsong’a w celu zdobycia broni. Oprócz tego do dyspozycji masz inwazje, inne Dungeon’y w razie gdyby Ci się nudziło, często też bardziej kreatywni gracze znajdują jakiś ukryty lub mniej oczywisty sposób zarobku, na który dodatkowo poświęcają czas. No i oczywiście fundamentem Twojej aktywności w grze będzie przepalanie punktów Labor’a!
ArcheAge jest FreeToPlay, jednak dopóki nie kupisz konta premium traktuj tą grę jak trial w BDO. Tyle tylko, że możesz kupić zarówno konto premium jak i wszystko dostępne za walutę premium włącznie z nią samą, za golda zdobytego w grze.
Dobra zarys codziennej dawki aktywności możliwych do zrobienia już masz, teraz odnośnie przepalania Labor’a. Tutaj również masz szereg aktywności, które zajmują Ci czas. Sam wybierasz, w którym kierunku się rozwijasz. Kliknij w link poniżej tam poczytasz o 4 z kilkunastu dostępnych ścieżek rozwoju, od razu zastrzegam, że nie są to szczegółowo opisane mechanizmy a jedynie ogólny zarys pozwalający pochwycić nowicjuszom jak mniej więcej dana profesja działa i czy jest sens jej progresji!
Póki co to tyle, mam nadzieję, że jakoś ułatwiłem wybór 
Jeśli chodzi o mnie to gram właśnie w ArcheAge pod szyldem The Controversy, który powstał dzięki mojej inicjatywie klika miesięcy temu. Aktualnie jednoczymy gildie Archeage oraz POE, ponadto ludzie od nas grają w HOTS’a, BF1, CS:GO, LoL’a, PUBG’a czy Fortnite’a!
Działamy jako gildia multigameing’owa która zrzesza wirtualnych entuzjastów Nie musisz grać w jeden z naszych tytułów, możesz założyć własną sekcje pod naszym szyldem i wspólnie spędzać czas! Trzonem naszej społeczności jest Discord, to aktywność na nim deklaruje Twoją przynależność i pozycje w Ekipie! Chcesz dołączyć lub masz grupę, z którą grasz ale fajnie było by być w większym gronie i mieć do kogo buzie otworzyć? Zapraszam i was! Im nas więcej tym weselej, ale dość już spam’u nie na temat, szczegóły odnośnie naszej Ekipy znajdziesz w linku poniżej!
Ludzi, Elfy i Krasnoludy ze świata Erenor dzielimy na dwa sposoby, ostrzem lub piorunem…
https://forum.mmorpg.org.pl/t/ekipa-na-lata/107515
Przybywajcie! 
Fajne, dzięki, ale… coś nowszego? Patrzę też na grafikę.