Gatunek: RPG,
Sprzęt: Pójdzie wszystko
Cechy: F2P;Gra musi posiadać dungeony, które nie polegają na leceniu jak popadnie i stanowią jakieś wyzwanie dla gracza. Dynamiczna walka, może być tabtarget, bądź nontarget mi to kompletnie obojętne, tak długo jak gra nie mia drętwych animacji. Ważny jest dla mnie element kreatora postaci oraz wyboru stroju. Przepraszam, ale nie mam zamiaru grać w wojnę klonów. Cieszyłbym się również, gdyby gra posiadała skillowe PvP, które nie polega na waleniu głową w klawiaturę.
Przypadły mi do gustu:
- Elsword-gra, która spodobała mi się od pierwszego uruchomienia; świetny system walki; ogrom dungeonów; skillowe PvP, które teraz polega niestety na waleniu glowa w klawiature; mnóstwo stroi; gra mnie w żaden sposób nie ograniczała i mogłem nosić co chcę oraz grać jak chcę; niestety po dwóch latach jedyne co zostało do robienia to ubieranie postaci oraz PvP, które jest rakiem
- Nostale-nie wiem, ale ta gra miała w sobie coś co mnie przyciągało, ani grafika, ani system walki nie były rewelacyjne, ale jednak spędziłem dużo czasu; niestety gra jest po jakimś czasie monotonna, a GF robi z niej jeszcze większe P2W
- Aion-wszystko mi się podobało, a szczególnie PvP, które wymagało skilla; niestety, ale nie mam zamiaru się użerać z patologią w legionach oraz być wyzywanym od gówien, bo zabiłem kogoś w dwójkę(myślałem, że gry mają uczyć współpracy)
- DFO-ogrom postaci, klas, rozbudowane PvE oraz świetne PvP; gra jest po jakimś czasie bardzo monotonna przez co przestałem grać
Nie przypadły mi do gustu:
- Tera-okropny system walki oraz zero dynamiki
- PoE-nie, zwyczajnie nie
- Warframe-gra jest zbyt łatwa
- Vindictus-to samo co wyżej
- Dragon Nest-drewno
- Maple Story-walka niby fajna, ale kompletnie nie mogłem się odnaleźć, utknąłem w początkowej wiosce i nieważne gdzie poszedłem, trafiałem w to samo miejsce
- WildStar-okropny system walki oraz wygląd postaci
- Jakiekolwiek mmo z pokemonami-nie, to nie to samo co oryginalne poki
- DC Universe Online-troche drętwe, podróżowanie jest zbyt szybkie i płatny content odstrasza
Niby przypadło, ale nie:
- Black Desert Online-wszystko fajnie, system walki świetny, fajne PvP, grind, dużo stroi, ale coś mnie odpycha po 35 poziomie, zwyczajnie nie daje rady grać dalej
- Blade and Soul-praktycznie to samo co z BDO, jednak nie daje rady przekroczyć 16 poziomu