Witam. Motyw może wydawać się kontrowersyjny, nieetyczny lub po prostu śmieszny dla niektórych ludzi, dlatego nie będę wgłębiał się w szczegóły. Z góry proszę, żeby osoby niezainteresowane, lub niemogące wypowiedzieć się w żaden sensowny sposób, opuściły ten temat. Szukałem już na wielu forach ezoterycznych i 'magicznych' osób, które potrafią medytować na poziomie pustki, ale nikt nie był chętny do współpracy, dlatego postanowiłem spytać tutaj. Powiem w prost. Szukam ochotnika, który pozwoli mi podpiąć się do niego i wyssać trochę energii. Przeprowadzam pewien eksperyment, do którego wykonania potrzebuje dużych pokładów energii, której sam nie jestem w stanie wyprodukować. Będzie to seans kilkugodzinny, dlatego nie ma mowy o blokowaniu Twojego rdzenia, ani żadnych komplikacji wynikających z podpięcia się. Dlaczego wymagam znajomości medytacji na wysokim poziomie? Jak wiadomo, podczas medytacji, nasz organizm wytwarza dużo więcej energii, niż tego wymagają funkcje życiowe. Jest to pewnego rodzaju 'zabezpieczenie się' przed komplikacjami, ale też, nie ukrywam, będę mógł wtedy więcej skorzystać... Po więcej informacji zapraszam na pw.
Szukam osoby, która potrafi medytować
Mogę otworzyć i dać possać tobie trzecie oko czwartego poziomu Sziwy. Mam jednak pytanie. Nie ma blokowania rdzenia, więc na tym polu ok. Co jednak z perispirytem na poziomie astralnym? Jaki kolor preferujesz? Ile gotów jesteś zapłacić za skorzystanie z nieograniczonego źródła mocy? Jakiego typu medytację preferujesz?
Nie chciałem wyciągać wszystkiego na publiczne forum, ale jeśli trzeba... Podpięcie się do pierwszej lepszej osoby, nie jest problemem, szczególnie jak nie wierzy w otaczającą go energie. Problemem jest, że jak nie wierzy, nie wzmacnia swojej energii medytacją, przez co jest ona stłumiona(niewystarczająco, a raczej, nie satysfakcjonująco mnie rozwinięta). Wiem, że to wszystko brzmi jakbym był wampirem energetycznym, ale tak nie jest. Dobrze rozumiem co myślisz; 'kolejny laik bawi się w czarowanie' - nie jest tak, bo mam o tym większe pojęcie, niż Ci się wydaje. Teraz opowiem na pytania. Po pierwsze, nieograniczone źródło mocy nie istnieje. Nawet bogowie mają ograniczone możliwości. Jestem wyznawcą Bogini Matki i Rogatego Boga. Moim obowiązkiem jest wiedzieć jak kreślić ochronne kręgi. Co więcej, posiadam jeden autorski sposób kreślenia, który działa na wielu płaszczyznach i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Podczas medytacji, jesteśmy narażeni na przyciąganie do siebie różnych bytów astralnych, nie każdy ma czyste intencje, dlatego jestem w stanie udzielić rąbka tajemnic i podzielić się sposobami ochrony przed niechcianymi gośćmi. Co do koloru aury, nie ma to większego znaczenia do czasu, gdy osoba pochłaniająca energię, nie robi tego zbyt szybko, dlatego mój eksperyment jest sesją kilkugodzinną(wynika to też z tego, że nie chcę się 'przepalić'). Nie ukrywam, że niebieski byłby najbliższy kolorowi mojej energii, co ułatwiłoby sprawę, podobnie jak kolor biały. W ramach zapłaty, jestem w stanie udostępnić swoją energie Tobie. Dodatkowo, jeśli eksperyment się powiedzie, co jest mało prawdopodobne, będzie to zapłatą samą w sobie. Na te chwilę nie mogę więcej ujawnić, dlatego muszę znaleźć osobę, która potrafi zaufać. Jeśli osoba zaufa i odda się, nie będzie problemu z połączeniem, niezależnie od typu medytacji. Jedyne na czym mi zależy, to wygenerowanie możliwie jak największej ilości energii.
@EDIT; co do zapłaty, istnieją jeszcze inne możliwości, jak na przykład rytuał w Twojej intencji itd. No chyba, że interesuje Cię materialna forma zapłaty, to wtedy, to żaden problem.
Przepraszam że się wtrącę do tematu nie do końca w nim pomagając jak i może w sposób trochę bezczelny. Przyznam szczerze że wasza dyskusja tutaj wygląda mi jak niesamowicie rozwinięcie zaplanowany trolling ale wasz mythos brzmi w miarę interesująco. Jestem z zamiłowania Game Masterem i od jakiegoś czasu interesuję się fabułami urban fantasy jak i zacząłem pisać fabuły które eksplorują zagadnienia ludzkiej natury i próbują nakłonić graczy do definiowania 'ja' ich postaci. Mógłbym prosić o zalinkowanie jakiś guideów, tutoriali czy innych instrukcji o tej waszej gorączce, @cicutaVenenum? Może myślałeś o stworzenie tematu na temat podstaw metafizyki na hydeparku? Skoro już upubliczniłeś swoje zainteresowanie tematyką to raczej nie ma co się wstydzić.
Przepraszam że się wtrącę do tematu nie do końca w nim pomagając jak i może w sposób trochę bezczelny. Przyznam szczerze że wasza dyskusja tutaj wygląda mi jak niesamowicie rozwinięcie zaplanowany trolling ale wasz mythos brzmi w miarę interesująco. Jestem z zamiłowania Game Masterem i od jakiegoś czasu interesuję się fabułami urban fantasy jak i zacząłem pisać fabuły które eksplorują zagadnienia ludzkiej natury i próbują nakłonić graczy do definiowania 'ja' ich postaci. Mógłbym prosić o zalinkowanie jakiś guideów, tutoriali czy innych instrukcji o tej waszej gorączce, @cicutaVenenum? Może myślałeś o stworzenie tematu na temat podstaw metafizyki na hydeparku? Skoro już upubliczniłeś swoje zainteresowanie tematyką to raczej nie ma co się wstydzić.
Moje, jak to nazwałeś, 'zagadnienie tematyką', jest częścią mojej wiary, które z resztą było, dla osób zainteresowanych, widoczne, bo moja sygnatura jest częścią inwokacji, służącą otwarciu kręgu ochronnego. W internecie nie ma nic wartego uwagi, a jedynie można nabawić się nieprzyjemności korzystając z 'poradników'. Metafizyka, czy jak kto woli, magia/zjawiska nadprzyrodzone/cokolwiekinnego, jest częścią wiary. Myślisz, że jestem jedną z nielicznych osób, która wierzy w kogoś innego, niż Bóg Ojciec? Jest nas wielu, tylko zostaliśmy zepchnięci do cienia. Co do samej medytacji, to jest to całkiem powszechnie znany temat i można o nim poczytać na pierwszej lepszej stronie internetowej, więc nie ma sensu tego powielać. Każdy medytacje wykorzystuje do innych celów, a każdy z nich jest, mniej lub bardziej, prawidłowy. Jeśli masz jakieś konkretne pytania, jestem w stanie Ci na nie odpowiedzieć w wiadomości prywatnej. Jednak jeśli szukasz porad, źle trafiłeś. Tak czy inaczej, proszę osoby wypowiadające się, o trzymanie głównego tematu tego wątku.
Witam. Motyw może wydawać się kontrowersyjny, nieetyczny lub po prostu śmieszny dla niektórych ludzi, dlatego nie będę wgłębiał się w szczegóły. Z góry proszę, żeby osoby niezainteresowane, lub niemogące wypowiedzieć się w żaden sensowny sposób, opuściły ten temat. Szukałem już na wielu forach ezoterycznych i 'magicznych' osób, które potrafią medytować na poziomie pustki, ale nikt nie był chętny do współpracy, dlatego postanowiłem spytać tutaj. Powiem w prost. Szukam ochotnika, który pozwoli mi podpiąć się do niego i wyssać trochę energii. Przeprowadzam pewien eksperyment, do którego wykonania potrzebuje dużych pokładów energii, której sam nie jestem w stanie wyprodukować. Będzie to seans kilkugodzinny, dlatego nie ma mowy o blokowaniu Twojego rdzenia, ani żadnych komplikacji wynikających z podpięcia się. Dlaczego wymagam znajomości medytacji na wysokim poziomie? Jak wiadomo, podczas medytacji, nasz organizm wytwarza dużo więcej energii, niż tego wymagają funkcje życiowe. Jest to pewnego rodzaju 'zabezpieczenie się' przed komplikacjami, ale też, nie ukrywam, będę mógł wtedy więcej skorzystać... Po więcej informacji zapraszam na pw.