Cześć. Bardzo lubię wracać pamięcią do dzieciństwa. Postanowiłem ‘‘ożywić’’ wspomnienia i tworzę sobie na dysku kolekcję starych gier. Idzie mi świetnie, ale mam problem z jednym tytułem, którego szukam już baaardzo długo. Niestety nie pamiętam nazwy tej gry. Może ktoś z Was będzie ją kojarzyć. Oto jak ją zapamiętałem: Była to mini gra prawdopodobnie dołączona do komputerowego czasopisma. Była tak mini, że chyba nawet jej nie uwzględnili na okładce płyty i w autorunie. Odkryłem ją przypadkowo otwierając płytę ręcznie. Mniej więcej w tym czasie wyszedł Zegarmistrz i Era Futbolu 2002. W grę można było zagrać we 2 na klawiaturze. Grafiką przypominała stare gry arcade 8 bit, ale piksele były trochę wygładzone. Gra polegała na zestrzeleniu statku/ samolotu przeciwnika, pamiętam, że do wyboru był nawet Concorde. Po zestrzeleniu chłopek się katapultował i latał jetpackiem i dalej można było strzelać.
Pamiętam planszę w jaskini i taką, na której padał śnieg i jak się odczekało, to śnieg mógł zasypać całą planszę. To wszystko co wiem. Dołączam 2 portrety pamięciowe Pozdrawiam.