Zjadłem na RPG zębiska, więc może dorzucę swoje dwa grosze. W takiej oto kolejności:
Co do Risena, to gra warta polecenia. Dwójka jak dla mnie zdecydowanie lepsza niż jedynka? Powód? Dużo większy i ciekawszy obszar do gry, świetny morski klimat, gra bardzo świeża i nowa, więc dodatkowy plus. Jeśli nie odstrasza cie piracki klimat, to bierz w ciemno. Mi się ten brud i syf bardzo podobał. Mocne dialogi, ciekawa fabuła, mistrzowskie teksty, na prawdę jest w co grać.Nie uświadczysz tam nadmiernej epickości zmiksowanej z elfami,krasnoludami itd etc, ale jak dla mnie to wieeeelki plus. Ja się nad nią rozpływałem. Jedynka też niczego sobie, aczkolwiek czuć, że to nie był tak wielki i potężny projekt jak część druga.
Dragon Age? Jak najbardziej część pierwsza. Została w 2009 roku, "Grą roku w kategorii RPG". Wciąga, posiada rozbudowany multiplayer, bajkowa i duża produkcja. Jak dla mnie przegrywa z Risenem pod względem klimatu, ale jest z pewnością dłuższa.
Co do Skyrima, to zgadzam się z użytkownikiem VampirX4. Gra jest olbrzymia, wielka, czuć to w każdym aspekcie gry. Otwartość i mnogość opcji po prostu miażdży, natomiast fabułę ocenisz sam. Jak dla mnie to niestety lipna i bez polotu. Poprzednie części TES-a pod tym względem zdecydowanie lepsze.
Oprócz tego polecam oczywiście serie Gothic, ale spodziewam się, że w to grałeś. Jeśli nie, to nalegam, to trzeba poczuć. To tak samo jak z serią Baldur's Gate. Trzeba zagrać, trzeba przeżyć. Czy tego chcemy czy nie, tę gry stają się klasykami gatunki, czymś niedoścignionym, czymś co wytycza wzorce. ![^_^]()