Klapa? Masa ludzie na to czeka. Nie ma co być hipokrytom, dobrze że w końcu zrobią te serwery dla tego bądź co bądź sporego community. Dużo weteranów i pro graczy WoWa tam zawita a na aktualnym WoWie no cóż, zostaną sami casuale Sam chętnie wrócę bo skoro progressive to będzie i tbc i wotlk także fajna przygoda przejść przez to wszystko jeszcze raz.
Ten moment gdy Blizzard zapowiada Vanille... znów
Klapa? Masa ludzie na to czeka. Nie ma co być hipokrytom, dobrze że w końcu zrobią te serwery dla tego bądź co bądź sporego community. Dużo weteranów i pro graczy WoWa tam zawita a na aktualnym WoWie no cóż, zostaną sami casuale Sam chętnie wrócę bo skoro progressive to będzie i tbc i wotlk także fajna przygoda przejść przez to wszystko jeszcze raz.
Napisz mi co hardkorowego jest w Vanilli?
Moze levelowanie jest trudne i bierzesz po jednym mobie?
A moze definicja hardkoru to dla Ciebie konczace sie strzaly u huntera?
A moze hardkorem jest dla Ciebie chodzenie w kazdy zakamarek mapy z buta, bez mountów?
I co potem? bo na end game te pare dungow i pare rajdow jest tak proste ze brak słów i jedyne co robisz po wbiciu max levela to nowa postać
Nie wspominając juz o PVP gdzie warek wbija sie w grupe graczy i pozamiatane
Jedynym hardkorem na Vanilli jest grafika dla mych oczu
Nie no, graficznie z pewnością będzie na poziomie nowych dodatków. W rozmowie z PC Gamerem ujawnili również, że nie będzie ułatwień jak Dungeon Finder przykładowo, więc zapowiada się póki co dobrze.
A mi to pasuje z 2 strony. Prywatne serwery beda musialy zaczac wymyslac wlasne pomysly tak jak w metin2 naprzyklad wszystkie privy sa p2w tak samo mocno jak global ale oferuja inna zabawa. To samo mam nadzieje ze bedzie z wowem bo instant 255 sa najczesciej z masa bugow, a jedyny ktory wprowadza cie nowego to projekt ascension. A co do tego ze ludzie graja na privach z vanilli bo sa darmowe to moze jakis procent tak robi Ale wydaje mi sie ze wiekszosc co gra za darmo I tak chce grac w nowsze dodatki tylko darmowo.
Caly czas mam wykupiony abonament a I tak lubie Sobie wejsc I po grac na privie ktory ma Jakies nowe mechaniki bo chodzi o to by sie dobrze bawic a draenor byl nudny do bolu bo ogarniales garnisson robiles mythici raida I koniec contentu a legion za to jest zbytnio rng I robisz caly czas to samo I sie nudzi.
Ja tam mam mieszane uczucia co do tego pomysłu. Nigdy nie byłam fanka Vanilii bo dla mnie jest już po prostu zbyt archaiczna, ale możliwe, że pod nazwą "classic" skrywają się tak naprawdę wszystkie poprzednie dodatki. Cholera wie. Jak dla mnie tylko marnują swój czas i kasę, z drugiej jednak strony zarabiają tyle, że co im szkodzi, najwyżej będzie to klapa i tyle. Ja tam w WoWa się dość nagrałam w życiu (i po części żałuje tego, ale to długa historia) więc moja reakcja na to wszystko to "meh". Ani global ani privy mnie szczerze już nie interesują.
to po ch** sie wypowiadasz? Nie interesuje Cie już wow to nie angażuj się w tematy o nim. Tylko jątrzysz.
Napisz mi co hardkorowego jest w Vanilli? Moze levelowanie jest trudne i bierzesz po jednym mobie? A moze definicja hardkoru to dla Ciebie konczace sie strzaly u huntera? A moze hardkorem jest dla Ciebie chodzenie w kazdy zakamarek mapy z buta, bez mountów? I co potem? bo na end game te pare dungow i pare rajdow jest tak proste ze brak słów i jedyne co robisz po wbiciu max levela to nowa postać Nie wspominając juz o PVP gdzie warek wbija sie w grupe graczy i pozamiatane Jedynym hardkorem na Vanilli jest grafika dla mych oczu
przede wszystkim brak RDF 40 osobowe raidy, i wymagające wbicie max lvl.
Owe rzeczy powodują, iż Vanilla zmusza graczy do integracji.
Bez komunikacji nie da się grać.
Zaś od wotlka WoW stał się troszku singleplayerem
@Ganseki O ile pamiętam double posty są karalne według regulaminu, chyba że jesteś autorem tematu i go odświeżasz po 24h. Tak samo jak przekleństwa, nawet jakiś czas temu była dyskusja w kąciku płaczków (nie pamietam jak sie tamten dzial nazywał... skargi i zażalenia?) gdzie wyszło koniec końców na to że wstawienie gwiazdki zamiast 1 literki nic nie zmienia więc masz powód nr dwa na warna. A to bez zastanawiania się, jakby tak przysiedzieć to mogę się założyć że te dwa posty złamały regulamin co najmniej 10 razy
Tak więc popatrz najpierw na siebie, potem się czepiaj innych
@topic - według mnie sama vanilla jest średnim pomysłem. Jakby już chcieli to najlepiej otworzyć ot, po jednym serwerze z dodatku na region (EU, NA itd). Bo w końcu są fani TBC, WOTLK, pandarii czy nawet draenoru (gdzie np mi się grało całkiem, całkiem, spodobał mi się bardziej niż legion gdzie wprowadzili parę moim zdaniem nietrafionych pomysłów typu bronie artefaktyczne przy czym każdy biegał z taką samą bronią, tylko że niebieską albo zieloną xD)
@Pharaun wyjebane. Poproszę warna :* może być i ban, zmiana Ip nowe konto itp to żaden problem.
A ktos wie czy bedzie jeden mega serwer czy pare serwerow?
A mi się wydaje że zrobią coś na zasadzie Merge z tym wowem bo inaczej by to nie miało sensu , w stylu leci realm progressywny , lub jest stały ale jeśli będziesz chciał przejść na global to będziesz mógł przenieść postać. W tym wypadku możesz zagrać sobie dodatki po kolei jeśli nie byłeś graczem wowa. Wydaje się realne innych pomysłów brak. Jeśli to będzie coś w tym stylu , to take my money z chęcią przeżyje to od nowa na podrasowanym graficznie wowie. Hype mam już widzę te klasyczne pvp aż mnie wierci.
przede wszystkim brak RDF 40 osobowe raidy, i wymagające wbicie max lvl. Owe rzeczy powodują, iż Vanilla zmusza graczy do integracji. Bez komunikacji nie da się grać. Zaś od wotlka WoW stał się troszku singleplayerem
Czyli wg. Ciebie brak rozmawiania i integracji z innymi graczami jest równoznaczne z casualowym contentem obecnie w WoWie? xD
Pal licho ze dungeony i rajdy z Vanilli są banalnie proste, najważniejsze by "hardkorowo" bawić się contentem szukając 2h czasu ludzi na rajd na czacie gry
To jest tak idiotyczne że aż śmieszne
Strasznie mi się nie podoba ten overhype na Vanilla serwery, bo gdy ludzie zderzą się z rzeczywistością jaką proponuje Vanilla, to będzie wielki rant na forach.
Czemu tak twierdzę?
Bo głównym powodem, dla którego Vanilla się zmieniła byli... sami gracze Vanilli.
W całej historii WoWa nie było tak wielkiego rantu na forum WoWa jak za czasów Vanilli.
Dodajcie teraz fakt, że gracze dzisiaj nie lubią takiego typu MMO jakim jest Vanilla, po prostu słyszeli, że był dobry.
Tak, na tamte czasy.
Wszystkie zmiany typu latanie, LFD itd. były bardzo dobrze przyjęte przez community.
Dlatego choćby WoTLK był takim sukcesem, dzięki dobrym zmianom głównie.
W Vanilli sam musisz czerpać przyjemność z takich rzeczy jak levelowanie, podróżowanie godzinami po krainach po największe duperele, ciągłe PKowanie itd.
Ma to swój klimat, ale progress twojej postaci jest bardzo wolny, czasami nawet żaden po kilku godzinach rajdu (na który i jak 99% graczy nigdy nie wejdzie bo nie zaliczy gear checku).
WoW ewoluował i dlatego nadal jest najpopularniejszym MMORPGiem.
Miał swoje potknięcia, ale gdyby istniaj na zasadach Vanilli/TBC, to by umarł kilka lat temu.
Vanilla była dobra ale z innego powodu - klimatu. I nie klimatu, że była super uber coś tam, tylko z powodu takiego, że ludzie w nią grający mieli 15-20 lat i nie bójmy się powiedzieć WoW był bardzo dobry w porównaniu do innych mmorpgów. Teraz Ci sami ludzie grają dalej i mają 30-35 lat, więc trzeba iść do roboty, zawieść dzieci do przedszkola/szkoły więc nie mają czasu na grind po 8h dziennie, dlatego wow stał się grą wg mnie akcji. Rajdy stały się dynamiczne (mogę porównać grałem na globie od TBC), levelowanie szybkie by cieszyć się grą na max lvl. Vanilla nie była trudna ale UPIERDLIWA! TAaktyki typu 8 tanków na horsemanów gdzie każda gildia miała dwóch, czy człowiek stojący obok resający ludzi, wszechobecny grind, bicie po 1 mobku całymi dniami. Fakt to ma swój urok jak nie masz co robić i masz multum czasu. Servery klasyczne ok niech są ale wg mnie nie wypalą bo jak ludzie zobaczą co to jest naprawdę to odpuszczą sobie wbijanie maxa przez 6 miesięcy (tyle to zajmowało +-). Ja się cieszę swoim casualowym graniem rajdowaniem, coś tam zabiję na mythic, pobawię się odstresuję po pracy. Ale napewno na + jest to, że blizz słucha ludzi. Bo jak chcieli to mają! A servery prywatne nie padną bo ludzie tam nie grają bo lubią tylko, że szkoda im kasy, ale jak każde inne hobby kosztuje.
Vanilla była dobra ale z innego powodu - klimatu. I nie klimatu, że była super uber coś tam, tylko z powodu takiego, że ludzie w nią grający mieli 15-20 lat i nie bójmy się powiedzieć WoW był bardzo dobry w porównaniu do innych mmorpgów. Teraz Ci sami ludzie grają dalej i mają 30-35 lat, więc trzeba iść do roboty, zawieść dzieci do przedszkola/szkoły więc nie mają czasu na grind po 8h dziennie, dlatego wow stał się grą wg mnie akcji. Rajdy stały się dynamiczne (mogę porównać grałem na globie od TBC), levelowanie szybkie by cieszyć się grą na max lvl. Vanilla nie była trudna ale UPIERDLIWA! TAaktyki typu 8 tanków na horsemanów gdzie każda gildia miała dwóch, czy człowiek stojący obok resający ludzi, wszechobecny grind, bicie po 1 mobku całymi dniami. Fakt to ma swój urok jak nie masz co robić i masz multum czasu. Servery klasyczne ok niech są ale wg mnie nie wypalą bo jak ludzie zobaczą co to jest naprawdę to odpuszczą sobie wbijanie maxa przez 6 miesięcy (tyle to zajmowało +-). Ja się cieszę swoim casualowym graniem rajdowaniem, coś tam zabiję na mythic, pobawię się odstresuję po pracy. Ale napewno na + jest to, że blizz słucha ludzi. Bo jak chcieli to mają! A servery prywatne nie padną bo ludzie tam nie grają bo lubią tylko, że szkoda im kasy, ale jak każde inne hobby kosztuje.
Właśnie najwięcej krzyczą stremerzy i właściciele prywatów, dla których granie w gry to i tak praca.