TESO czy GW2

Ostatnio dodatek do GW2 był w granicach 64zł więc grzech nie skorzystać

Teso ma wszystko co wyżej napisane, fabułę, dialogi etc

Ale jak można tak było zje** animację skili, postaci przecież to wygląda jak niedorozwinięta gra MMO robiona na kolanie przez to :(

Postać wygląda jakby miała kija w d*pie.

A walka jest tak fascynująca jak wyścig dwóch żółwi.

Niestety, ale MMO to 90% combat, który w Teso leży i robi pod siebie

Później się odniosę do @Nishtec jego opisu, który stawia sprawe dość jasno, bo obecnie pisze z komórki.

Heh pora w końcu poduczyć się języka na tyle, aby móc zgłębić się w fabuły, bo z Waszych opisów obydwie te gry mają dość wysoki poziom jeżeli chodzi o wątek fabularny. Wolałbym wybrać jeden tytuł, aby móc się na nim skupić w 100 procentach. W razie w zawsze bd mógł wyrócić do drugiego. Nie mniej wybór jest trudniejszy niż myślałem na początku. Hmm chyba na próbę spróbuje pograć chociaż z tydzień w teso i pomyśle co wtedy. Btw wszyscy mówią, że cena HoT spadła do stałych 80 zł ale ja nigdzie na allegro itp nie mogę nawet znaleźć.

Był o tym news niedawno:
http://www.cdkeys.com/pc/games/guild-wars-2-heart-of-thorns-pc-cd-key

Mi GW2 się nie podobało, bo zwyczajnie w świecie czułem się jak ślepy biegający po omacku. Żadnego celu, żadnego poczucia jedności z graczmai, tylko biegnę i jak coś mi się pojawi na mapie to idę to robić bo za to expa dostanę :/ Jedyne co mi się w GW2 podoba to fakt, że możesz od razu zrobić postać PvP, z resztą tak samo było w pierwszym GW, który wg mnie był o niebo lepszy.

ESO natomiast nie grałem, bo ch**jki sobie zmieniły wymagania na DX11, i jak na razie zbieram na komputer, który tą wersje obsłuży.

Moim zdaniem ciężko porównać TESO i GW2. Wydaje mi się, że gry mają nieco inny target. Gw2 ma swoją "komiksową" grafikę i skupia się na end game'owym pvp (tomes of knowledge, boost do 80 - te rzeczy potwierdzają na czym zależy twórcom). Natomiast TESO ma "realistyczną" grafikę, mechaniki no i cały świat jest taki... ciężki.

Wiecie do kiedy jest promocja na cdkeys za 83 zł HoT'a ? Oraz takie zasadnicze pytanie co dają te masterki w gw ? Lepsze statystyki czy jak?

Wszyscy, którzy chwalą ESO, zwracają uwagę na jego klimat, fabułę i roleplayowość. O ile to pierwsze faktycznie ma znaczenie w MMO, to dwa pozostałe już niekoniecznie. Od siebie jedynie dodam, że ESO jest spoko, jeśli gra się samemu, takie single z opcjonalnymi graczami dookoła. GW2 natomiast stawia bardziej na community i robienie rzeczy w grupie z innymi graczami. Jasne, jest sporo rzeczy, które robi się samemu, ale w otwartym świecie, większość aktywności to jednak zadania grupowe, co do mnie bardziej przemawia.

Wiecie do kiedy jest promocja na cdkeys za 83 zł HoT'a ? Oraz takie zasadnicze pytanie co dają te masterki w gw ? Lepsze statystyki czy jak?

Masterki daja ci jakby nowe skille w pewnym sensie, np. uczysz sie pierw glidingu, potem uczysz sie przyspieszac i zwalniac, korzystac z updraftow ktore podbijaja cie do gory itp. albo np. mozliwosc jedzenia grzybkow ktore znajdujesz w lesie i one cie przyspieszaja/resetuja cooldowny, ostatnia masterka jaka dodali daje ci siec spidermana i mozesz sie przyciagac do scian. Nic z tych rzeczy na walke nie wplywa za bardzo, daja ci raczej mozliwosc dotarcia w nowe miejsca, ulatwiaja podroz, dostep do nowych npc, czasem sie zdarzy jakas odpornosc na dany atak danego przeciwnika.

Najtańszy dodatek jest za 84 zl ktos ma lunka z tańszym ?? Po za tym z tego co widzialem to dodatek jest z podstawką co za tym idzie jeżeli podstawkę mam to będę musiał zrobić drugie konto?

Nie, nie bedziesz musiał. Tak samo zrobiłem u siebie, miałem już podstawke i po prostu aktywuje Ci dodatek. Taniej nie znajdziesz, najtańszy jest chwilowo na cdkeys. Osobiście kupiłem na stronie anet za ok. 120zł żeby dostać boosta na 80 lvl, nie wiem czy kupno na cdekys też go daje.

Co do gry, dzisiaj zrobiłem parę pierwszych fractali. Po WoWie, FFXIV muszę stwierdzić, że nie miałem jeszcze takiej frajdy z gry jak tu. Ciekawe, dosyć niepowtarzalne mechaniki. Teso jest dla mnie zbyt drewniane, podczas expienia bylem w stanie usnąć patrząc na tą bezplciowa walkę. Dodatkowo open world w gw2 cały czas żyje, wszędzie sa ludzie, podczas gdy np. WoW miejscami wydaje sie pusty, przez co nuży.

Nie zapominaj tylko, ze gw2 to trochę specyficzna gra, nie jest to zbytnio typowy mmorpg, ma parę innych rozwiązań, większość została wytyczona wyżej.

Jesli rajdy zrobią na mnie efekt wow jak fractale to myślę, że zostanę w tej grze na dłużej. :)

Także po mojej długiej przygodzie z mmorpg jak najbardziej polecam gw2 jesli szukasz czegoś innego.

A co do prawdopodobieństwa nowego dodatku, jak kupisz ten teraz da Ci to idealny początek jak wyjdzie nowy. W miarę doscigniesz "content", gram ponad tydzień a dalej nie skończyłem jeszcze story z podstawki, dodatku. Nie mówiąc o wbiciu craftingu i ascended setu czy tam legendarnego.

Sorry za możliwe literówki, piszę z telefonu.

Masterki pełnią rolę bardziej umiejętności przydatnych w eksploracji, takich bardziej użytkowych, chociaż jest też masterka która dodaje dodatkowy skill kiedy jesteś w stanie "downed", czy też przyspieszająca podnoszenie osoby ze stanu "downed". Masterki HoT stawiają bardziej na eksplorację, dając Ci dostęp do wcześniej niedostępnych rejonów nowych map, odblokowują nowych vendorów z nowymi przedmiotami i receptami itp. Masterki z tzw. Core Tyria pozwalają na przykład na automatyczne podnoszenie lootu, szybsze bieganie po miastach lub crafcenie legendarnych przedmiotów.

@Hasira

Pod tym względem TESO jest nieco bardziej zbalansowany jeśli chodzi o lore-akcja, GW2 za bardzo poszło w tą pierwszą stronę przez co szczerze gdzieś po drodze gubi w ogóle miano MMORPG bo wszystko robisz sam.

Wait, what ? GW 2 jest najbardziej kooperatywną grą MMO jaka istnieje obecnie.... Można robić wiele rzeczy samemu, ale największy zysk ma się ze współpracy z innymi graczami. Dialogi i living story Cię uśpiło ? Musi być akcja ? Kiedy ostatnio grałaś w GW2.... tylko szczerze proszę :) W pełni udźwiękowione cutscenki, i za***iste lore nie tylko nie przeszkadza, ale właśnie wzmacnia przeżycia. Po ostatnim epizodzie LS cieszyłem się jak dziecko :D. Widać że w grze MMORPG szukasz innych rzeczy niż GW2 będzie w stanie Ci zaoferować. Pewnie w innych MMORPG przyjmowanie questów sprowadza się u Ciebie do kliknięcia "Accept", autotrackera i kliknięcia "Complete" na końcu. Trochę to smutne bo kto teraz ogarnia choć trochę co się dzieje fabularnie na przykład w WoW'ie, i jest w stanie podać imiona głównych postaci które tam występują. Tutaj postaci NPC mają coś do powiedzenia, żyją własnym życiem, mają jakąś przeszłość i przyszłość. Parę osób wspominało wyżej że jest to gra inna niż standardowe MMORPG typu WoW. Wiele aspektów nie pasuje do szablonu "klasycznego MMORPG" i właśnie to jest w tej grze piękne. Anet zrobiło grę która celuje w inną społeczność mającą inne cele. Tutaj nie ma wyścigu zbrojeń i presji czasu w zdobywaniu gearu po wyjściu każdego kolejnego dodatku. Tutaj nie ma pustych map na których nic się nie dzieje i nie ma graczy bo każda mapa, nawet te z oryginalnej gry mają swoje meta eventy które cały czas trwają. Walka i rozgrywka jest płynna i zręcznościowa a wątek fabularny będący dalszą częścią wydarzeń z pierwszej części jest ciekawy i ciągle rozwijany :)

Chyba kupię ten dodatek - najwyżej stracę te 80 dych. Zastanawia mnie kwestia czy trochę te "nowości" mnie nie przytłoczą za bardzo, bo ja sam grając ogarnąłem ledwo kontent podstawki w sensie craft itp - wycrafciłem sam jedynie ascended staffa dla swojego elementala także wiem jak to działa, ale doświadczenia dużego z tym nie mam. Mówicie teraz o masterkach, które wydają mi się dość dziwne z Waszych opisów a nawet śmieszne :D Nie mniej jak sobie przypomnę czas gdy grałem w GW aktwnie to w przerwie między questami robiłem np. puzzle albo eksplorowałem świat ( nawet nie mam 50 % mapy odkrytej xD ) to dobrze się bawiłem.

Kupując dodatek i tak będę tworzył nową postać od 0 sprawdzę Revenanta - to jakiś wojownik z tego co widziałem ? Grając dawniej w GW istniało coś takiego jak META ? w sensie chodząc na dungi miałem problem z dostaniem się Hunterem i tym drugim co stawia wieżyczki czy po wprowadzeniu tych elitarnych skili czy co to tam jest sprawa się zmienia ? Czy nadal rządzi ele,woj,guard czyli jak nie grasz tą 3jcą to na dungi nie wejdziesz ?

Chyba kupię ten dodatek - najwyżej stracę te 80 dych. Zastanawia mnie kwestia czy trochę te "nowości" mnie nie przytłoczą za bardzo, bo ja sam grając ogarnąłem ledwo kontent podstawki w sensie craft itp - wycrafciłem sam jedynie ascended staffa dla swojego elementala także wiem jak to działa, ale doświadczenia dużego z tym nie mam. Mówicie teraz o masterkach, które wydają mi się dość dziwne z Waszych opisów a nawet śmieszne  Nie mniej jak sobie przypomnę czas gdy grałem w GW aktwnie to w przerwie między questami robiłem np. puzzle albo eksplorowałem świat ( nawet nie mam 50 % mapy odkrytej xD ) to dobrze się bawiłem.

 

Kupując dodatek i tak będę tworzył nową postać od 0 sprawdzę Revenanta - to jakiś wojownik z tego co widziałem ?  Grając dawniej w GW istniało coś takiego jak META ? w sensie chodząc na dungi miałem problem z dostaniem się Hunterem i tym drugim co stawia wieżyczki czy po wprowadzeniu tych elitarnych skili czy co to tam jest sprawa się zmienia ? Czy nadal rządzi ele,woj,guard czyli jak nie grasz tą 3jcą to na dungi nie wejdziesz ?

Kazda klasa dziala w kazdym trybie z wyjatkiem rajdow, jesli chcesz robic rajdy z losowymi ludzmi to beda chcieli od Ciebie danej klasy/buildu. Na cala reszte pve kazda klase biora, meta istnieje i nie przestanie istniec (jak to w kazdej grze multi) ale na szczescie aktualnie kazda klasa ma chociaz jeden build ktory jest jej czescia (np revenant, sa tez klasy ktore maja kilka buildow np. taki ranger). Generalnie to moim zdaniem i wielu innych osob tak dobrego balansu w historii gw2 jeszcze nie bylo (tak na prawde to wystarczy zeby podkrecili dps kilku buildom i na rajdy tez absolutnie kazda klasa bedzie miala wstep). Wiec aktualnie nie da sie "przegrac/wygrac" przy tworzeniu postaci, wszystko jest dobre.
Co do revenanta to go mainuje od kiedy go tylko wypuscili, najprosciej mowiac jest to polaczenie warka i thiefa. Jego umiejetnoscia "specjalna" jest przywolywanie duchow z przeszlosci (od tego ktorego ducha uzywasz zalezy jakie masz utility skille, jak grales w gw1 to cie troche nostalgia tutaj moze wziac bo mamy ulubienca wszystkich graczy jako legende - Shiro Tagachi) Jest to troche dziwna postac - w pve sprowadza sie w glownej mierze do spamu auto ataku i uzycia pojedycznych skilli raz na jakis czas ale znow na pvp jest jedna z najtrudniejszych postaci do ogarniecia (Jeden blad na revenancie kosztuje Cie zycie zazwyczaj).
Jak kupisz dodatek to dostaniesz boosta na 80lvl ktory daje ci tez mozliwosc wyprobowania klasy przez 1h (chyba 1h) zanim go aktywujesz, wiec mozesz smialo sobie posprawdzac sobie wszystko na tej 80tce zanim sie zdecydujesz.
Jak jakies tam pomocy bedziesz potrzebowac czy cos to pisz na forum czy w grze na whispa/maila do Kruczq.

Dodatek zakupiony i widzę boosta na 80 lvl. Jeżeli go włącze to jak mam go dezaktywować, aby sprawdzić kolejną postać ? Zastanawiam się nad tym Revenantem czy też go zmainować, bo wydaję się ciekawą postacią nie mniej jeszcze jest ele oraz mesmer Jednak nie wiem czy od użyje boosta bo chiałbym w końcu ukończyć living story z podstawki - chyba AP za to się dostaje ?

Z tego co pamietam to ta, zaczynasz triala na klasie a jak ci sie nie spodoba to po prostu tego nie uzywasz. Obejrzyj sobie filmik.

Dodatek zakupiony i widzę boosta na 80 lvl. Jeżeli go włącze to jak mam go dezaktywować, aby sprawdzić kolejną postać ?  Zastanawiam się nad tym Revenantem czy też go zmainować, bo wydaję się ciekawą postacią nie mniej jeszcze jest ele oraz mesmer Jednak nie wiem czy od użyje boosta bo chiałbym w końcu ukończyć living story z podstawki - chyba AP za to się dostaje ?

Nie zamarwiaj się którą postacią masz grać bo po 2 miesiącach będziesz miał wymainowane wszystkie postacie

No tak ale chciałbym skupić się na 1 klasie przynajmniej na razie. Czytałem o tym Revenancie i gadałem z gildią i mówili mi, że Rev to trochę porażka - ciężko z nim na rajdach ponoć ciężko dostać się do party itp. Zastanawiam się czy wybrać mesmera albo ele jakieś sugestie ?

Kiedyś Mesmer był jako tank na raidach, ale coś tam się pozmieniało, co do Elemelka, to chyba jako dodatkowy dps robi nadal, bez konkretnych funkcji, ale może się mylę po nowym patchu. ;)

Nic sie nie zmienilo, dalej mesmer jest tankiem na rajdach. Na revenancie to mozesz miec tylko problem zeby sie na rajd dostac, gdzie indziej ludzie nie sa takimi class nazi.

Stwierdziłem, że spróbuje swoich sił jako mesmer - kiedyś nim próbowałem grać i bardzo podoba mi się ten styl walki zwłaszcza przy używaniu GS'a robi niezłą sieczkę.

Witam

Mam dylemat pomiędzy tymi dwoma mmorpg'ami. Mam obie na dysku jednak w obie od dawien dawna nie grałem co najwyżej śledziłem losy na tutejszym forum odnośnie nowych dodatków itp. Czy możecie pomóc mi w wyborze ?

Otóż w GW2 grałem ostatnio rok temu ( mam podstawkę kupioną bez dodatku ) ogólnie nieźle mi czas tam mijał na robieniu world bossów ( nie wiem czy jeszcze takowe funkcjonują) oraz dungów chociaż tutaj to po prostu był farming golda nic więcej. Biegałem po WvsW i o ile ten tryb miał coś w sobie to bieganie od zamku do zamku po czym powrót bo już nam zajęli zamek znowu nie do końca uważałem za dobre rozwiązanie. Największą bolączką dla mnie w GW są skile - o ile skile z broni są ciekawe to ze skill pointsów to porażka była dla mnie. Skile na zasadzie buffów czy tam kondycji czy co tam było jeszcze - SP jest cała masa, ale te skile nie mają takiego efektu WOW. Coś mnie jednak ciągnie do tej gry - graficznie jest ładna i do tego odkrywanie nowych miejsc czy elementy zręcznościowe ( mówili na to puzzle ? ) Nie mniej w GW 2 nie osiągnąłem nie wiadomo czego - żadnej legendy jedynie udało mi się wycrafcić staffa ascended. Kwestia jest taka, że nie mam dodatku a na razie nie mam nawet możliwości jego zakupu - tym bardziej zastanawiam się czy jest sens powrotu ?

Co do TESO nie mam w ogóle doświadczenia w tej grze. Mam tą najzwyklejszą wersje bez żadnych dodatków itp. Moim problemem jest to, że patrze na tą grę z punktu Skyrima a wiem, że to 2 oddzielne gry. Brakuje mi odkrywania jakiś jaskiń albo jakiś różnych miejsc jak to miało miejsce w Skyrimie. W sumie mój największy sukces to 12 lvl i nic więcej. Jednak ciągnie mnie do niego ze względu na to, że gra jest bardzo dobrze zarządzana nawet na naszym forum czy stronie opisywana jest w samych superlatywach, więc coś musi w tym być. Co można w TESO robić w przerwie między kolejnymi questami ? Jak np. w GW2 biegałem na szczyty gór zdobywając jakieś tam osiągnięcia albo ubijałem worldbossy czy nawet chociażby mass pvp jakim jest WvsW. Tak samo jak w GW na razie nie mam możliwości dokupienia dodatków nie mniej, gdybym się wciągnął to jest w stanie je zakupić w najbliższej przyszłości chcoiaż z tego co czytałem do ESO dodatki AŻ tak nie są potrzebne.

Wiem, że to są 2 inne gry nie mniej chciałbym zobaczyć co sądzicie na ten temat i może pomożecie mi podjąć decyzje.