Czy moglby ktos opisac czym roznie sie TESO od normalnego MMORPG typu aion/rift/wow etc
ew porownac go z gw2 jak to wyglada w teso ?
Czy moglby ktos opisac czym roznie sie TESO od normalnego MMORPG typu aion/rift/wow etc
ew porownac go z gw2 jak to wyglada w teso ?
Sądzę ,że robienie kolejnego tematu tego typu jest dosyć nie na miejscu dlatego też zapraszam do tematu: ,,ESO czy warto zagrać''. Myślę ,że tam znajdziesz wszystko czego potrzebujesz.
Ja odpowiem tobie w skrocie, po szczegoly i detale zapraszam do tematu podanego wyzej .
W skrocie : rozni sie klimatem (seria TES, jesli komus nie przeszkadza np fakt tysiecy osob w mrocznym bractwie ), walka (dynamiczna ale tez nie jest to gw - cos pomiedzy
) I w zasadzie tyle. Reszta dosc standardowa - dungi, pvp itd
TESO to taki Skyrim Online tylko co zabawne i tak bardzo nastawiony na single player, sami przecież ostatnio granie w grupie reklamowali :> Tak jak LOTRO, czy SWTOR to kwestia czy lubisz dane uniwersum, bo większej różnicy niż w reszcie MMO nie znajdziesz.
TESO to taki Skyrim Online tylko co zabawne i tak bardzo nastawiony na single player, sami przecież ostatnio granie w grupie reklamowali :> Tak jak LOTRO, czy SWTOR to kwestia czy lubisz dane uniwersum, bo większej różnicy niż w reszcie MMO nie znajdziesz.
Widzę ,że kolega grał chyba do 20 poziomu ,bo instancji grupowych jest naprawdę dużo i w zasadzie na mapach weterańskich warto latać z teamem, słuchaj Guru będziesz trampkach zimą chodził. ESO nie jest żadnym Skyrimem Online to po pierwsze Skyrim to Skyrim ,a ESO to ESO nauczcie się ludzie tego w końcu ,bo aż mnie oczy bolą jak ktoś coś takiego pisze. Elder Scrolls Online jest tak naprawdę kwintesencją całej serii Elder Scrolls. Wszystkie najlepsze rozwiązania tej serii zostały zaaplikowane do ESO, dodatkowo dodano naprawdę świetny wątek fabularny i masę ciekawych questów, naprawdę jest to gratka dla fanów serii Elder Scrolls i tych ,którzy lubią rozgrywkę na dobrym poziomie zarówno PVP jak i PVE. Co do tych bezpodstawnych zresztą oskarżeń na temat tego ,że ESO to gra Single Player to powiem ,że są one wysunięte przez osobę ,która w ESO pograła ze 3 godziny ,bowiem z własnego doświadczenia wiem jak wiele do zrobienia jest w grupie w tej grze są momenty ,że bez ekipy ani rusz i nie mówię tutaj o słynnym już AvA w ESO ,gdzie logicznym jest ,że solo jedyne co można tam zwojować to własną zagładę ponadto są instancje grupowe oraz publiczne gdzie również lata się teamem ,bo solo ginie się tak szybko jak się wejdzie do instancji. Na endgamie również ważne jest by mieć ekipę ,bo robienie Daily bez teamu jest niemożliwe, również robienie aren PVE bez teamu nie jest możliwe. Więc tak jak wspomniałem Panie Kolego wcześniej: słuchaj Guru będziesz zimą w trampkach chodził. Zagraj i dopiero oceniaj. Pozdro 600.
Czyli jest to gw2 w innym universium nie latwiej tak napisac...? epienie solo + mapa pvp dla wszystkich + denne mass pvp z przejmowaniem fortow zamkow co 10 min ?
Dla mnie ( 46 lvl) ESO to przedewszytkim piękny i ogromny świat, którego eksploracja sprawia mi tyle radochy, że....w żadnym innym mmo tak nie miałem. ( kompletnie nie znam uniwersum ESO, grałem tylko chwile w Obliviona.)
Czyli jest to gw2 w innym universium nie latwiej tak napisac...? epienie solo + mapa pvp dla wszystkich + denne mass pvp z przejmowaniem fortow zamkow co 10 min ?
Nie. Gw2 to tylko jak to napisałeś denne pvp, daily questy itd. Eso to mmo gdzie możesz wrzuć się w fabułę.
Nie. Gw2 to tylko jak to napisałeś denne pvp, daily questy itd. Eso to mmo gdzie możesz wrzuć się w fabułę.
Tylko , ze mmo nie polegaja na wczuwaniu sie w fabule...tylko maja miec end game dla ludzi.
Tylko , ze mmo nie polegaja na wczuwaniu sie w fabule...tylko maja miec end game dla ludzi.
Taak? A kto tak powiedział ?
Na przykład przytłaczająca większość ludzi, którzy preferują przeklikanie każdego questa zamiast bawić się we wczuwanie świadczy o tym, że mmorpg faktycznie zdaje sie jednak na tym nie polegać. A że garstka ludzi ma inne podejście do tematu nie zmienia priorytetów developerów.
Czyli jest to gw2 w innym universium nie latwiej tak napisac...? epienie solo + mapa pvp dla wszystkich + denne mass pvp z przejmowaniem fortow zamkow co 10 minut
Ty też jesteś denny zagrałeś chociaż raz na mapie AvA w ESO ,że się wypowiadasz? Co do tego wczuwania to jeszcze nie spotkałem w ESO gracza ,który by narzekał na questy ,a to dlatego ,że są one naprawdę dopieszczone i zróżnicowane, nie są to zadania typu: idź zabij 20 różowych jednorożców zagłady i wróć do NPCa. Zresztą nie samymi questami człowiek żyje ,a w ESO nikt się nie nudzi
W ESO możesz robić wiele rzeczy i wiele questów, przy czym nigdy nie powiesz "Boże, znowu muszę robić to samo". Co jak co, ale ESO ma naprawdę zróżnicowane questy, które dają dużo zabawy. Atakowane wioski, które trzeba bronić. Pomniejsze demony, bezczeszczące ołtarze znamienitych bogów. Praca dla gildii. + o wieeele wiele więcej. Elder Scrolls Online to specyficzne MMO. Mi osobiście nie przypomina typowego produktu, który serwują nam np. azjaci. Ale cóż... są gusta i guściki.
Ja osobiście mam przerwe w ESO, ale powiedzmy sobie szczerze, mówi się, że w mmo nie czyta się questów tylko wbija max lvl jak naszybciej klikając dalej i dalej. Co i ja robiłem, zaś ESO jest pierwszym mmo w którym przeczytałem 98% questów i wszystkie były fajne wraz z odpuszczeniem sobie pewnych a potem płaczem z Youtubem, że nie wiedziałem jak rozwiązać zagadkę ( co też jest prześwietne).
Wracając do sedna tego co chciałem powiedzieć. Około 80% tematów o grach mmo wychodzących na stronach mówi, że questy są powtarzalne, że polegają na idź zbierz, zabij 10 mobów itp. A gdy wyszła gra z naprawdę fają, dopracowaną fabułą, prześwietnymi questami które się czyta i można się naprawdę wczuć w grę jak by się grało w kolejną odsłonę serii to sam nie wiem co powiedzieć. Dostało się coś niestandardowego co każdy chciał i zrobiło się wielkie halo, że nie ma samych q polegających na idź zabij i zbierz.
Co do dungów itp. Dolmeny na Veteranie, daily insty na Veteran modach + i triale, wymagają dużego ogaru. Nie przelecisz ich jak HC w wowie, ale trzeba się nabawić i czasem dość dużo popadać, żeby złapać odpowiednią wprawę. Do tego wbij się solo na weterania na dunga public i przeleć go z tym eq które masz na swój lvl.
Zabawy jest multum i godzin przy grze też spędzisz pełno zbierając nawet skill pointy.
OK temat mozna zamkna -uzyskalem odpowiedz , ze to nie mmo dla mnie - brak open world i kontaku z kazda frakcja an ich terenach. 1 mapa pvp to za malo.
OK temat mozna zamkna -uzyskalem odpowiedz , ze to nie mmo dla mnie - brak open world i kontaku z kazda frakcja an ich terenach. 1 mapa pvp to za malo.
W takim razie życzę powodzenia w szukaniu swojej gry. Nie ma sensu cię przekonywać że kontakt z frakcją obcą jest jak i jest open world:)
ESO nie ma open world.... Całe życie żyłem w kłamstwie.
Czy moglby ktos opisac czym roznie sie TESO od normalnego MMORPG typu aion/rift/wow etc
ew porownac go z gw2 jak to wyglada w teso ?