Test na moralność

Usłyszałem gdzieś i zamieszczam tutaj za niezgodność przepraszam. Niby takie nic ale daje do myślenia na bezsenną noc.

Rok 2500. Każde laboratorium biotechnologi jest w stanie wyhodować klona ludzkiego.

Ty masz około 40-50 lat, gdybyś mógł stworzyć owego klona i ukształtować jego życie na takie o jakim ty zawsze marzyłeś zrobiłbyś to ?

Klon nie kosztowałby Cię nic, to samo jego utrzymanie.

Odpowiedz.

Tak - zastanów się nad sobą.

Nie - Jesteś człowiekiem moralnym.

Koniec zabawy :)

Jestem człowiekiem moralnym.

Myślę, że tak aczkolwiek nie.

Niesamowicie idiotyczny "test". O ile tak można go nazwać.

Nie widze w tym jakiejs glebokiej moralnosci o ile mozna tak powiedziec xd

Co jeśli nie jest się człowiekiem moralnym, a wybierze się nie?

Większość niemoralnych rzeczy sprawiła, że możemy jeździć samochodami, żyć dwa razy dłużej w niż w średniowieczu, jak boli łeb wziąć aspirynę lub nie palić kobiet uważanych za czarownice na stosie

Niemoralne są badania na zwierzętach, ba nawet na roślinach - a nuż też maja uczucia i im smutno xD

No ale co kto lubi xD

Czy jak rodzic stara się zrobić wszystko jak najlepiej dla dziecka, to też ma problem z moralnością? Tak, rodzic stara się bardzo często ułożyć dziecku życie tak, żeby nie popełniało jego błędów, albo spełniło jego aspiracje. Zresztą panowie wyżej już wyjaśnili czemu "test" (testem tego nazwać nie można) jest głupi

A gdybym przez "prawdziwe" życie był gwałcicielem, mordercą oraz otaku i w podeszłym wieku żałował swoich czynów i postanowił, że mój klon spróbuje choć w małym stopniu naprawić zbrodnie których dokonałem, to byłbym człowiekiem moralnym ?

Dlaczego (hipotetycznie) wybierając odpowiedź "tak" nie jestem człowiekiem moralnym? Uzasadnij.

@up: tak na oko chodzi o to, że "moralnie" byłoby pozwolić klonowi podejmować jego własne decyzje...

Jeśli mógłbym przenieść swoją "świadomość" do klona to TAK. Szansa na wymarzone życie, co za tuman by nie skorzystał.

W innym wypadku NIE. Nie dlatego, że to niemoralne. Tylko z jakiej racji mam komuś układać życie? To była by inna osoba. Jasne była by podobna do mnie, może nawet by myślała to co ja. Jednak to nie był bym ja.

Niektórzy to się nudzą. Autorze pograj sobie w jakąś grę, lub idź do szkoły czy tam do pracy.

Chcę tylko zwrócić uwagę na fakt, że takich nic nie wnoszących historyjek można wymyślać setki tysięcy jak i tworzyć przy tym nowe topiki.

Odpowiadając na pytanie w temacie: Człowiek nie wie do czego jest zdolny, aż do momentu kiedy sam nie stanie przed faktycznym wyborem. Dumanie "co bym zrobił" jest równie bezsensowne co kopanie dołu łyżeczką do herbaty.

Dokładnie! Niby każdego uczą na tym durnym P.O (przynajmniej kiedyś, bo szkołę średnią 8 lat temu kończyłem) jak reagować, gdy ktoś ma np. atak padaczkowy. Miałem kilka razy niemiłą sytuację takowym nieszczęśników ratować, wokół tłum, niby każdy wie co robić a d*py nie ruszy. Typowe gdybanie niestety faktycznie jest bullshitem

Wybrałem tak - posiadanie klona nie oznacza braku moralności. To tak jakby powiedzieć, że posiadanie dzieci jest niemoralne. Do pewnego momentu kształtujesz ich światopogląd, ukierunkowujesz ich myślenie, a gdy już uzyskają świadomość zaczynają podejmować własne decyzje - to jak wychowasz i co z nimi zrobisz świadczy o Twojej moralności. Podobnie jest z klonem. Swoją drogą "test" nawet nie jest testem, trochę przypomina maturę - Tak, bo tak, bez żadnego sprzeciwu i spojrzenia z innej perspektywy. Niczego nie sprawdza i po prostu jest czarno-biały.

Chcesz coś na bezsenną noc?

Stoisz przy zwrotnicy kolejowej. Jedzie pociąg. Na jednym torze leży piątka dorosłych (szarzy obywatele, zdrowi, żaden margines społeczny), związani, niemogący się uwolnić, ani ruszyć. Na drugim torze niemowlę jeszcze niezdolne do samodzielnego poruszania się. Nie możesz uratować całej szóstki. Nie dobiegniesz do dziecka, ani do dorosłych przed pociągiem. Pytanie: Jak ustawisz zwrotnice i kogo zabijesz, a kogo uratujesz?

this_thread_gave_me_cancer_by_piratesadv

Nauczcie się prowadzić dyskusję, a właściwie ją rozpoczynać zakładając taki temat lub go kontynuując następną "zagadką". Same jej postawienie jest totalnie bezsensowne, ponieważ są to typowe spory należąc do działki psychologii a właściwie moralności i podejmowania decyzji. Zróbcie jakieś wprowadzenie do każdego z przykładów. Wszystko wrzucacie ad hoc. Jedyne do czego to może doprowadzić to do wydrwienia przez większość użytkowników, ponieważ w żaden sposób nie mogą rozumieć kontekstu i podłoża takich wywodów i Waszą winą jest to, że ich nie przedstawiacie. No chyba, że ten temat ma iść drogą jałowej dyskusji, żartów i wymarcia po 3 dniach.

@Demeo Był już taki temat. http://mmorpg.org.pl/forum/topic/62212-zabawa-w-boga/

Zrobiłbym klona, a co tam..

Nie, no ludzie jak kocham wkręcać was jak śrubki z IKEA :)

Wymyśliłem se jak rozkminiałem nad wszechświatem a wy macie spiny.

@Demo chyba dziecko, bo nie znaczy zbyt dużo dla społeczeństwa a te 5 osób może być lekarzem/adwokatem itp.

OK. Zamykamy bo zaraz bulwersy polecą.

Nie, no ludzie jak kocham wkręcać was jak śrubki z IKEA Wymyśliłem se jak rozkminiałem nad wszechświatem a wy macie spiny.@Demo chyba dziecko, bo nie znaczy zbyt dużo dla społeczeństwa a te 5 osób może być lekarzem/adwokatem itp.OK. Zamykamy bo zaraz bulwersy polecą.

Uwielbiam, jak ludzie robią coś zwyczajnie głupiego, a potem tłumaczenia Ej LOL JA TYLKO ŻARTUJE NIE SPINAJ SIE TYPIE TO DLA BEKI.