Wybrałem tak - posiadanie klona nie oznacza braku moralności. To tak jakby powiedzieć, że posiadanie dzieci jest niemoralne. Do pewnego momentu kształtujesz ich światopogląd, ukierunkowujesz ich myślenie, a gdy już uzyskają świadomość zaczynają podejmować własne decyzje - to jak wychowasz i co z nimi zrobisz świadczy o Twojej moralności. Podobnie jest z klonem. Swoją drogą "test" nawet nie jest testem, trochę przypomina maturę - Tak, bo tak, bez żadnego sprzeciwu i spojrzenia z innej perspektywy. Niczego nie sprawdza i po prostu jest czarno-biały.
Chcesz coś na bezsenną noc?
Stoisz przy zwrotnicy kolejowej. Jedzie pociąg. Na jednym torze leży piątka dorosłych (szarzy obywatele, zdrowi, żaden margines społeczny), związani, niemogący się uwolnić, ani ruszyć. Na drugim torze niemowlę jeszcze niezdolne do samodzielnego poruszania się. Nie możesz uratować całej szóstki. Nie dobiegniesz do dziecka, ani do dorosłych przed pociągiem. Pytanie: Jak ustawisz zwrotnice i kogo zabijesz, a kogo uratujesz?