The Culling podzieliło przykry los wielu gier. Bywa bowiem tak, że deweloperzy dostarczają produkt, który z czasem (przez narzekania fanów, przykładowo) ewoluuje w coś innego. „Wszyscy” chcieli zmian, a potem serwery są puste, bo nie ma osób do grania. Gdzie zatem podziały się te osoby, które wymuszają modyfikacje na twórcach? Dobre pytanie.
Po …