Witam ^^
Otóż mam mały problem z misją "Drawning of an Endless Night" 13/18: "Go to the blue ridge mine" Jestem w takiej jakby kopalni i za każdym razem mnie zabijają potwory. Jestem za słaby na nie. Myślałem że jakoś to jeszcze pójdzie no ale.. do tej pory dawałem sobie w miarę rady. Jeżeli znalazłby się ktoś, kto by mógł pomóc byłoby super. Byłbym wdzięczny + fajnie jakby się ktoś znalazł do wspólnej gry
server: Deamon
Z góry dzięki
Omiń tą misje .. Kopalnia to solo instancja .. Potem jest jeszcze gorzej . ja stoje tydzien na 17tierze . ( misja ubic bossa 16k hp )
Wygeeruj sie najpierw . Wskocz na itemy Q6 .
Tak mówisz? Wielka szkoda ... Dzięki za informacje ^^ ... a tyle się namęczyłem żeby tam dojść haha. Co byś teraz proponował/gdzie iść się doskonalić? Najlepiej byłoby Kingsmouth - ta początkowa lokacja i tam wykonywać questy, no ale...
PS. Pomógłbyś w grze? Może GG? ewentualnie pisać w grze. Niestety nie posiadam mikro
Nie miałem żadnych problemów z tym questem. Podstawowa zasada - nie leć na pałę. Story quest - wbrew pozorom - robi się dodatkowo, a priorytetem powinna być dla Ciebie cała reszta, bo na wszystkich innych zadaniach trzaskasz doświadczenie. Nie odkładaj instancji na później - sprzęt z nich jest dużo lepszy od tego, który wypada ze zwykłych zadań. Musisz pamiętać, że TSW jest grą w 80% stawiającą na gear: jak olejesz zmianę ekwipunku na lepszy, to będzie leżał i kwiczał, nieważne jak dobrze ogarniasz postać. Tak jak kolega wyżej napisał: na BM w ogóle trzeba mieć gear QL5-6, najlepiej niebieski. I jakiś w miarę ogarnięty build, startery tam nie przejdą.
Pomóc osobiście nie mogę, bo siedzę na innym serwerze i w sumie to nie chce mi się wychodzić z Transylwanii teraz.
Właśnie nie lecę na pałę. Jedynie co mi pozostaje to chyba wyjść z tej kopalni. Lecieć do Kingsmouth o ile wcześniej nie zabiją mnie na tyle razy że mi się popali eq i tam wykonać questy. Leveli nie ma, więc expa powinno lecieć tyle samo co na poczatku
a później jak już ulepszę kilka rzeczy, będę mógł wrócić
Przez "nie latanie na pałę" rozumiem tłuczenie questów w danej lokacji. Jeżeli siedzisz np. na Savage Coast od raptem 3-4 godzin, a story quest już każe lecieć do Blue Mountains, to odkładasz go na dużo później. Nie licząc instancji, na całym Solomon Island NIE MA zadania, które wymagałoby robienia go w grupie (oprócz instancji i strefy elitek), a więc ze wszystkim powinieneś móc poradzić sobie sam. Pod warunkiem, że rozwijasz się zgodnie z planem. Jeżeli masz problem z jakimś normalnym albo story questem, to odstaw go na potem.
Witam ^^
Otóż mam mały problem z misją "Drawning of an Endless Night" 13/18: "Go to the blue ridge mine" Jestem w takiej jakby kopalni i za każdym razem mnie zabijają potwory. Jestem za słaby na nie. Myślałem że jakoś to jeszcze pójdzie no ale.. do tej pory dawałem sobie w miarę rady. Jeżeli znalazłby się ktoś, kto by mógł pomóc byłoby super. Byłbym wdzięczny + fajnie jakby się ktoś znalazł do wspólnej gry
server: Deamon
Z góry dzięki