Tibia Recka

Tibia... gra legenda... połowa ludności jej nie cierpi, połowa oddałaby za nią życie... coś czuję ze muszę zbudować recenzje tak jak poprzednie, wiec zapodaję od pierwszych wrażeń, czyli grafiki.

Gdy powiesz komuś na ulicy "Grafika w Tibii" to prawdopodobnie zacznie rzygać, o ile nie popełni samobójstwa. Ludzie, gorszej to oczywiście w życiu nie widziałem, ale to już pewnie wiecie. Przejdźmy więc do samej gry, bo pod okropną grafiką jest skryta całkiem niezła produkcja.

Świat w Tibii wydaje się duży, ale jest mały. Właściwie to trudno określić, bo wszędzie trzeba jechać piechtomobilem, a to niestety szybko się nudzi. Dojście na expa często trwa dłużej niż sam exp... Druga "zła" część to polityka CipSoftu, czyli twórców. 90% gry jest dostępne dopiero po zapłaceniu za grę 90 złotych za miesiąc. Szkoda, bo bez tego ta gra mogłaby zabłyszczeć, a tak...

Inna zła rzecz to śmierć postaci. W innych grach zazwyczaj tracimy trochę expa i złota, w skrajnych przypadkach część EQ jeżeli jesteśmy PK. A tu? Tu przy śmierci tracimy w cholerę expa, do tego EQ ma wypadalność 30% o ile dobrze pamiętam, więc po pierwszej śmierci wielu graczy przekreśla Tibię. No ale przejdźmy do rzeczy dobrych.

Mało tego jest, ale jest. Pierwsza sprawa to ten klimacik. Jako że unikamy śmierci jak ognia to na widok większego potworka naprawdę można dostać zawału serca, a walka z nimi dostarcza wrażeń na całą noc (jeżeli graliśmy w dzień). Inną dobrą rzeczą jest rozbudowany handel, każdy czegoś szuka, a bronie wypadają z potworków dość gęsto, więc można je opchnąć słabszym graczom.

Niewiele więcej można o Tibii powiedzieć. Tzn. można, jeżeli jest się PrO MaStErEm, i ogólnie wymiataczem, i pozna się grę lepiej niż twórcy. Wtedy Tibia daje przyjemność. Ale jako jakieś oderwanie na chwilę od innego MMO... nie polecam. Do tego można znaleźć lepsze tytuły niż Tibia, i co ważne z lepszą grafiką. Więc lepiej sobie odpuśćcie.

Dobra recka, ale nie poruszyłeś braku dzwięku :)

Nie jestem antyfanem Tibi, ale tej gry nie trawię. Przecież są lepsze gry 2D, choćby Ultima Online... Prawda jest taka, że tą grę zniszczyli sami jej fani.

Dla mnie osobiście Tibia to shit i tylę, żagrałem z 2 dni i mi się znudziło. Nie chodzi tu tylko o grafę, tylko o nude w expieniu i małą różnorodność np w wyglądzie postaci.

W żadnej grze nie spotkałem się z takimi obelgami w stronę innych graczy, np: Gdy byłem w jakimś mieście to tylko widać było "Ty Ku***" itp... Masaaaa dzieciaków w to pocina i dlatego ta gra jest tak znana z bicia matki krzesłem, wulgaryzmów, braku szacunku dla innych graczy...

Cholercia, rozpisałem się :D Kozak dałeś dobrą i obiekywną reckę, sam bym lepiej nie napisał ;) Gratz i pozdro.

Rzeczywiście od tych dedów nie ma 100% ochrony a jeśli zdenerwujesz jakiś 200 lvl przy dp i on cie będzie bić, to możesz tylko zwiewać ale on bije na 2 hity. Bo tam jak walniesz jakiegoś PK nawet z czerwoną czaszką to nie wejdziesz do dp przez jakiś czas, dlatego gracze nie chronią graczy a zresztą po zabiciu zabierają ciało żeby mieć eq dla siebie. Dokładnie, to gracze zniszczyli tibię, ich chamstwo i kradzież, kombinują nawet teraz sztuczki typu CTRL+Q szkoda tych dzieci.

Tibia... gra legenda... połowa ludności jej nie cierpi, połowa oddałaby za nią życie... coś czuję ze muszę zbudować recenzje tak jak poprzednie, wiec zapodaję od pierwszych wrażeń, czyli grafiki.

Gdy powiesz komuś na ulicy "Grafika w Tibii" to prawdopodobnie zacznie rzygać, o ile nie popełni samobójstwa. Ludzie, gorszej to oczywiście w życiu nie widziałem, ale to już pewnie wiecie. Przejdźmy więc do samej gry, bo pod okropną grafiką jest skryta całkiem niezła produkcja.

Świat w Tibii wydaje się duży, ale jest mały. Właściwie to trudno określić, bo wszędzie trzeba jechać piechtomobilem, a to niestety szybko się nudzi. Dojście na expa często trwa dłużej niż sam exp... Druga "zła" część to polityka CipSoftu, czyli twórców. 90% gry jest dostępne dopiero po zapłaceniu za grę 90 złotych za miesiąc. Szkoda, bo bez tego ta gra mogłaby zabłyszczeć, a tak...

Inna zła rzecz to śmierć postaci. W innych grach zazwyczaj tracimy trochę expa i złota, w skrajnych przypadkach część EQ jeżeli jesteśmy PK. A tu? Tu przy śmierci tracimy w cholerę expa, do tego EQ ma wypadalność 30% o ile dobrze pamiętam, więc po pierwszej śmierci wielu graczy przekreśla Tibię. No ale przejdźmy do rzeczy dobrych.

Mało tego jest, ale jest. Pierwsza sprawa to ten klimacik. Jako że unikamy śmierci jak ognia to na widok większego potworka naprawdę można dostać zawału serca, a walka z nimi dostarcza wrażeń na całą noc (jeżeli graliśmy w dzień). Inną dobrą rzeczą jest rozbudowany handel, każdy czegoś szuka, a bronie wypadają z potworków dość gęsto, więc można je opchnąć słabszym graczom.

Niewiele więcej można o Tibii powiedzieć. Tzn. można, jeżeli jest się PrO MaStErEm, i ogólnie wymiataczem, i pozna się grę lepiej niż twórcy. Wtedy Tibia daje przyjemność. Ale jako jakieś oderwanie na chwilę od innego MMO... nie polecam. Do tego można znaleźć lepsze tytuły niż Tibia, i co ważne z lepszą grafiką. Więc lepiej sobie odpuśćcie.