Temat ten nie ma na celu promowania kogokolwiek, służy luźnej dyskusji dla ludzi, którzy rozumieją kilka faktów dotyczących polityki. Po pierwsze w polityce nie ma słusznej drogi, nie da się wybrać dobrze i lepiej, da się wybrać tego kto odpowiada naszym preferencją. Nasze zdanie na temat polityki jest niepodważalne i niedyskusyjne, ponieważ rozbija się o to jak postrzegamy świat i co uważamy za lepsze. Nie da się więc wygrać z kimś i jasno pokazać, że moje jest lepsze - dlatego jasno zaznaczam, że takie posty będę zgłaszał.
No ale właśnie, na kogo można aktualnie zagłosować, kto daje mi jakąś pewność i kto rzeczywiście odpowiada moim preferencją. Sam przez długi czas zastanawiałem się, starałem się śledzić każdy ruch, każdą wypowiedz. Skoro już mogę głosować od jakiegoś czasu, to dobrze by to było robić świadomie. Problem jednak w tym, że polityka jak wszystko inne otwiera drzwi do kariery. Ile by ktoś nie obiecywał, to i tak na pierwszym miejscu zawsze będzie kariera. Wszak człowiek z natury skupia się na sobie i pomaganie innym jedynie może pomóc jemu jakoś zaspokoić swoje potrzeby. W polityce nie jest inaczej. Większość, w zasadzie prawie wszyscy idą tam dla własnej kariery, nie żeby coś zmienić. Każdy idzie, bo wie że ma z tego profity, a zmiany i pomoc dla ludzi to sprawa drugorzędna, która jest pielęgnowana tylko po to, żeby się utrzymać. Wyjątek stanowi fakt, kiedy ktoś specjalnie się starać nie musi i nawet nic nie robiąc dalej będzie utrzymywany w danym miejscu. Wtedy sobie odpuszcza, bo i po co ma coś robić, jak i tak ma swoje ciepłe miejsce. Dlatego właśnie trudno jest wybrać właściwie, trudno jest postawić na kogoś kto coś zmieni, bo prawda jest taka że o ile na początku rzeczywiście coś zmienić może, tak z czasem będzie się ta osoba wypalała wiedząc, że i tak przecież wygra. Dlatego takie jednostajne rządy jednego króla, władcy, rodu, czy aktualnie prezydenta, czy rządu doprowadza do tego, że osobie sprawującej władze zależy coraz mniej. Są wyjątki, ale statystyczna większość bała się zmian i pójścia własną drogą, bo skoro jest dobrze i dalej jest na górze to po co coś zmieniać, widać jest dobrze. Jedynie wybitne jednostki wychodzą przed szereg i ciągną ze sobą ludzi, którzy rzeczywiście myślą tak jak oni. Mają odwagę postawić ryzykowne kroki, które doprowadzają do czegoś dobrego (są wyjątki i doprowadzają do czegoś złego). Sama historia naszego kraju pokazuje, ze polakom nie po drodze jest z demokracją. Zawsze kończyło się to rozleniwieniem i korupcją - nie ma potwierdzenia na to że ten system u nas działa, wręcz przeciwnie każde demokratyczne rządy kończyły się spadaniem w dół, aż nie przyszła jakaś twarda osoba, która brała wszystkich pod buta. No ale przechodząc do meritum.
Na kogo głosować... Ja sam głosuje na partię, która jest zgodna z moimi poglądami. To, kto w niej się znajduje i jak wygłasza swoje poglądy jest dla mnie sprawą drugorzędną, najważniejsze jest, żeby ludzie tam będący wypowiadali się i myśleli zgodnie z moimi przekonaniami. W zasadzie to na Korwina głosowałem od dawna, ponieważ jest on najbliższy temu, co uważam za słuszne - wypowiada się w sposób miejscami wołający o pomstę do nieba, potrafi dowalić do pieca i jest kontrowersyjny, ale nie umniejsza to temu, że zwyczajnie mówi on w języku, który rozumiem. W zbliżających się wyborach mam zamiar poprzeć go ponownie, ponieważ odpowiada mi pracowanie na własny interes, płacenie z własnych pieniędzy za rzeczy, które potrzebuje (jak opieka i edukacja. Przynajmniej i jednego i drugiego nie będą zajmowały tłuki które tego nie potrzebują i nie chcą), odpowiada mi wymuszenie na więźniach, żeby sami na siebie zarabiali pracując, a w najgorszych przypadkach w których resocjalizacja i tak nie pomoże, zwyczajnie pozbywać się wybitnie nieprzystosowanych jednostek do życia w społeczeństwie. Odpowiada mi też pozbycie się połowy urzędników, ponieważ aktualnie mamy ich więcej niż w USA. Zwyczajnie wierzę, że kiedy już zyska te kilka procent, to rzeczywiście będzie walczył o to, żeby ludzie ponownie na niego głosowali. Ma o co walczyć, bo jak tego robić nie będzie to momentalnie straci. Zastanawiałem się też swojego czasu nad Kukizem, ale niestety pokazuje on bardzo często, że mimo wszystko nie bardzo potrafi się poruszać w świecie polityki. Jest to uzasadnione, wszak politykiem nie jest, jednak jego ruchy i brak zdecydowania nie za bardzo mi odpowiadają. Chce lepiej, ma też o co walczyć, ale uważam że nie do końca wie jak dojść do tego lepszego jutra.
I chciałbym tutaj poznać wasze typy i przede wszystkim wyjaśnienie. Dlaczego głosujecie na konkretną partię, co do was przemawia i czemu wydaje się wam lepszą alternatywą od innych.
tl;dr - jak zobaczę określenie korwinista, lewak i inne takie to będzie to uznane za spam i obrazę. Chciałbym przeprowadzić kulturalną rozmowę o polityce, która będzie merytoryczna i pozwoli poznać tok myślenia innych, tym samym może ktoś skorzysta i stwierdzi, że rzeczywiście warto na kogoś głosować. Gorąco też namawiam do pójścia na wybory, nawet jak komuś nie zależy. Po to mamy demokracje, żeby z niej korzystać i mieć swoją realną cegiełkę w budowaniu jutra.