miałem w pracy problem z trojanami bo Nod32 g daje (do tego stara wersja)
i robiłem to tak:
Uruchamiasz kompa w trybie awaryjnym, wcześniej wyłączasz przywracanie systemu, prawym na Mój komputer-> zakładka przywracanie systemu i wyłączamy, kiedy komp jest w trybie awaryjnym odpalałem po kolei: superantispyware (restart systemu), znowu tryb awaryjny i tym razem Malwerbytes Anti malware (restart systemu), na koniec znowu tryb awaryjny i CCleaner (i znowu res sytemu), można jeszcze na upartego w trybie awaryjnym odpalić Spy Bot S&D i uruchamiamy normalnie kompa, gwarantuje że nic złego się nie uchowa na dysku
niekoniecznie musisz po każdym skanowaniu res robić
super i malwer, kolejność dowolna, na koniec odpal CCleaner
i nie musiałem robić formata, do dzisiaj komp działa bez problemu a już minęło z 2 miesiące