Trolle, cyklopi, wiedzmy, giganci, orkowie, krasnoludy, smoki, gobliny, krasnoludy, syreny, wampiry, elfy i cala masa innych stworzen...
Myslicie, ze skad to wszystko sie wzielo?
Moze pewnego razu Kowalski obudzil sie w swoim lozku i doszedl do wniosku "to był piekny sen..widzialem w nim cyklopa jak dosiadał syrene" ?
Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic, ze ludzie sami od siebie wyimaginowali sobie te wszystkie tajemnicze istoty, ktorych przeciez jest tysiace!! Kazdy o nich slyszal, tak jak o Yeti czy potworze z Loch Ness jednak nikt nie widzial tych stworzen naprawde.
Myslicie, ze ludzie tysiac pincet, sto dziwincet lat temu byliby w stanie sobie wyimaginowac wampira lub elfa nie wiedzac, ze takie stworzenie istnieje ??
Moze kiedys normalnym było, ze wychodziles na polowanie w 6 a wracales sam bo jakis wampir upuscil krwi Twoim towarzysza, lub jakis Ork szukal nowej ozdoby do swojej ziemianki w postaci Twojej głowy ??
Pewnie sobie pomyslisz, ze co to za problem wyobrazic sobie jakiegos wymyslnego stwora, szczegolnie teraz, w czasach gier, internetu i ogolnie wszystkich innych mediow, ktore serwuja nam papke dla mozgu aby pozbawic Nas samodzielnego myslenia..
Jak do cholery mozemy sobie wyobrazic cos czego nigdy nie widzielismy na oczy ??
Wiekszosc o ile nie wszystkie tego typu mity/legendy wywodza sie z czasow gdy nie bylo nawet pradu, ba wywodza sie z czasow w ktorych woskowa swieczka była rarytasem dla kroli..
Dam głowe sciac, ze wiekszosc z Nas traktuje te wszystkie stworzenia, mity i legendy jako kolejne scenariusze z kreskowek, jednak pomysl teraz racjonalnie.. postaw sie na miejscu ludzi ktorzy zaczeli głosić te pogloski wieki temu, tak ze do dzisiaj elfy kojarza Nam sie z uszami ,orkowie z zielona skora, widzmy z czarami, cyklopi z jednym okiem ...
Jestem pewien, ze gdy zobaczysz goscia ze szpiczastymi uszami skojarzysz elfa, goscia z dlugimi klami skojarzysz wampira, babke z pletwa zamiast nog skojarzysz syrene.
A Wy co myslicie? Ja od siebie dodam na koniec, ze sa takie rzeczy na swiecie, ktore sie nawet fizjologom nie sniły!