Ubuntu 14.4 - problem z instalacją

Witam

Postanowiłem zainstalować tytułowy system w miejsce obecnego win 7 jednak napotkałem irytujący problem... Zgrałem pobrany ISO na pendrive, w opcjach BIOS ustawiłem kolejność wczytywania: USB -> dysk i zrestarowalem komputer zapisując uprzednio poprzez F10. Po chwili oczekiwania pojawiły się kropki wskazujące na to że coś się wczytuje, a nad nimi napis ubuntu. Pendrive migocze wskazując na aktywność ale po chwili wszystko się zawiesza. Kropki które wcześniej zmieniały kolor zatrzymały się na jednym bez zmian, pendrive po prostu święci jak zawsze gdy jest włożony ale nie wykorzystywany i komputer nie reaguje nawet gdy pendrive wyiagne. Kilka razy nagrywałem ISO myśląc że tutaj występuje problem ale jednak nie. We wszystkich poradniach po tym etapie powinna rozpoczac się instalacja. Miejsce na dysku jest, pendrive był oczywiście sformatowany przed wgraniem iso.

Nigdzie nie znalazłem podobnego problemu, a sam próbowałem już kilka razy i wciąż to samo.

Gdzie może leżeć przyczyna?

Za pomoc będę ogromnie wdzięczny, już trace nerwy na to :/

Pozdrawiam

Wed

Czy to jest laptop? Może masz bios w UEFI ?

http://blogs.technet.com/b/home_is_where_i_lay_my_head/archive/2012/10/02/how-to-check-in-windows-if-you-are-using-uefi.aspx - tutaj jedna z metod jak sprawdzić

P.S.

Ubuntu ostatnio pada, jeśli jesteś typem użytkownika który chce mieć wszystko działające out-of-box to może lepiej będzie się przerzucić na Mint'a.

Jest to laptop i w BIOS widziałem że posiada UEFI. Co masz na myśli out-of-box?

Szczerze to myślałem o przerzuceniu się na ubuntu bo mniej obciąża komputer, a z racji tego że mój złom zacina się przy najprostszych czynnościach jak 20 sekundowe otwieranie stron, koszmarnie działający word i PowerPoint, a od oglądania filmików w 480p bolą oczy gdyż się tną w 10-20 fps. Nie mówiąc o wyższych rozdzielczościach które dosłownie zawieszają komputer. Czytałem już setki poradników, instalacji/upgrade flash, formatach, czy oczyszczaniu ale nie pomogło nic i z wiekiem tego urządzenia jest tylko gorzej. Mam nadzieję że pod jakimś linuxem sprawdzi się lepiej bo już nie mam nerwów. Komputer 5 lat, 1,6ghz procesor 2rdzeniowy, 512 karta i 4gb ramu przy czym profesor wykorzystywany jest do Maxa non stop a karta i pamięć w 1/3. Skanowałem na wirusy i inne cuda ale nic nie pomaga.

Jest to laptop i w BIOS widziałem że posiada UEFI.

No to tutaj jest problem. UEFI został stworzony przez microsoft (we współpracy), oficjalnie ma na celu zabezpieczenie przed wgrywaniem nielegalnego oprogramowanie a nieoficjalnie utrudnianie życia użytkownikom którzy nie używają windowsa. Za każdym razem jak odpalasz pendrive uefi sprawdza czy masz legalna wersje systemu. Rozwiązaniem na ten problem jest stworzenie klucza "efi", lub wyłączenie UEFI w biosie. Musisz jednak sobie uświadomić ze jak wyłączysz UEFI to tracisz legalnego windows, oczywiście tylko na czas jak jest wyłączony.

Czyli pytanie numer jeden chcesz wyłączyć UEFI czy bedziemy robić klucz ?

Co masz na myśli out-of-box?
Ogólnie w linux'ie są dwie filozofie. User-friendly i dev. Ta pierwsza to po prostu podejście dla casuali którzy chcą zainstalować i używać komputer. Druga to bardziej dla pasjonatów którzy lubią siedzieć przy plikach konfiguracyjnych, flagach kompilacji tylko po to zęby mieć optymalizacje na poziomie nasa. Mówiąc "out-o-box" miałem na myśli pierwszą filozofie.
Szczerze to myślałem o przerzuceniu się na ubuntu bo mniej obciąża komputer, a z racji tego że mój złom zacina się przy najprostszych czynnościach jak 20 sekundowe otwieranie stron, koszmarnie działający word i PowerPoint, a od oglądania filmików w 480p bolą oczy gdyż się tną w 10-20 fps. Nie mówiąc o wyższych rozdzielczościach które dosłownie zawieszają komputer. Czytałem już setki poradników, instalacji/upgrade flash, formatach, czy oczyszczaniu ale nie pomogło nic i z wiekiem tego urządzenia jest tylko gorzej. Mam nadzieję że pod jakimś linuxem sprawdzi się lepiej bo już nie mam nerwów. Komputer 5 lat, 1,6ghz procesor 2rdzeniowy, 512 karta i 4gb ramu przy czym profesor wykorzystywany jest do Maxa non stop a karta i pamięć w 1/3. Skanowałem na wirusy i inne cuda ale nic nie pomaga.

Uwierz mi stary znam ten ból. Dlatego odradzam ubuntu od kiedy oracle przejęło system, zmieniła się filozofia własnie na ta bliższa windowsowi co za tym idzie działa bardzo wolno. Rewolucją ubuntu (czyli wrócenie do starych zasad) jest własnie mint i na dzień dzisiejszy jest 3 razy popularniejszy.

Na Windows mi nie bardzo zależy skoro nie chce z niego korzystać, a do przyszłego PC i tak go legalnie nie wykorzystam. Intuicyjnie opcja z wyłączeniem UEFI wydaje się prostsza. Ściągnąłem MINT i wrzuciłem na pena jako ISO, zamiast ubuntu, poprzez Linux live USB creator. Odnośnie korzystania to typowy klasyk, przeglądarka, napisać coś w libre albo stworzyć prezentacje ;) Może na STEAM czasem zajrze i zdaje sobie sprawę że mało gier działa :)

P.S Spróbowałem wgrać mint, obiecująco pojawiło się wiele liter wskazując na wczytywanie, po czym stanęło na ikonie liścia z logiem Lm...

A generalnie to wygląda tak i na takich ustawieniach próbowałem:

http://i67.tinypic.com/2drcbwi.jpg

Nie ma tutaj, czyli na stronie głównej BIOS ustawić kolejność odczytu na usb->dysk, trzeba wejść w Hard drive BBS priorities i tam dopiero ustawić że pierwsze USB a drugi dysk jednakże na stronie głównej będzie widoczna tylko pierwszą opcja tam ustawiona.

To wyłacz UEFI:

http://itsfoss.com/disable-uefi-secure-boot-in-windows-8/

ISO proponuje zrobić przez "unetbootin" - https://unetbootin.github.io/

Tylko pamiętaj koniecznie format FAT32 - tego akurat nie zrobisz przez unetbootin, musisz ręcznie.

Możesz użyć swojego iso albo zaznaczyć z listy żeby ściągnął, ale proponuję pierwszą opcje.

Pena odpalaj przez F12 będziesz mieć pewność ze uefi nie działa.

P.S.

Acha jeszcze jedno może na sam początek lepiej będzie odpalić jakiegoś minimala. Po porostu żeby sprawdzić czy przechodzi dalej bo może to być wina grafy.

http://cdimage.debian.org/debian-cd/8.2.0/amd64/iso-cd/debian-8.2.0-amd64-netinst.iso

Procek 64 bitowy ?

https://www.youtube.com/watch?v=v1fMse-caRM - 1:10 Security >Secure Boot Control - to musisz wyłączyć opcja może być zamazana jeśli wchodzisz przy starcie kompa a nie przez windows'a.

Jeszcze jedno ... . Ogólnie wraz z UEFI i windowsem wszedł nowy standard GPT. To też musisz wywalić ma być standard DOS, a partycja FAT32.

Format External Hard Drive in FAT32 using DOS

http://www.online-tech-tips.com/computer-tips/formatting-external-hard-drive-to-fat-32/

Znaczy co ja mam właściwie zrobić z tym minimal? Robi się trochę bałagan.

Posiadam win7 więc dość trudno to odnieść do zaproponowanego przez Ciebie poradnika pod win8.

Jak mam zmienić w ISO format na FAT32 ?

Dedykowany system był pod procesor 64 bit, więc tak. Jednakże czytałem, że jeśli ma się powyżej 4gb RAM to brać Linux 64, a jeśli nie to 32, nie wiem jak to się ma do rzeczywistości.

Zaraz sprawdzę debiana, rozumiem, że analogicznie jak próbowałem poprzednie wersje ?

Faktycznie nie ma nigdzie opcji secure boot w BIOS. Próbując zainstalować Debiana wywala komunikat: failed to load ldlinux.c32

Boot failed: please change discs and prezesa key to continue.

Zmienić partycje w usb na Fat32 bo pewnie masz ntsf.

Co ci się pojawia jak wciskasz F12 ?

[uefi] Kingston16GB

Kingston16GB

Kingston tylko jako przykład.

Jak masz procek 64 bity to ściągaj wersje na 64bity.

Ten format co ci podałem będzie działać na win7.

1. pendrive sformatuj do fat32

2. nagraj iso na pendrive

3. ustaw w BIOS tryb legacy zamiast uefi.*

4. pamiętaj aby podpiąc pendrive do usb 2.0 bo 3.0 może powodować błędy.

5. zanim rozpoczniesz instalacje wybierz opcje wytestowania systemu zeby sprawdzic czy sie dobrze uruchamia, zeby nie było że zmarnujesz czas :)

*opcja secure boot w niektórych biosach pojawia się dopiero w trybie uefi (troszke poniżej), normalnie jak jest ustawione na legacy opcja ta sie nie wyświetla.

Tylko jak ustawić to Legacy? Niektóre biosy mają to do wyboru, ja mogę jedynie włączyć lub wyłączyć UEFI i nic nie ma odnośnie Legacy ;_;

W zakładce advanced jest co prawda legacy USB support ale i tak ustawione na enabled.

F12 ani żaden inny nie reaguje, tylko f2 pozwala na wejście w BIOS a reszta mimo kilkania/trzymania przechodzi normalnie do ładowania win7.

Słuchaj mam identyczny bios jak twój, możesz w zakładce "Security" zmienić "Secure Boot Control" na disabled ??

Nie istnieje u mnie taka opcja w zakładce, sam zobacz:

http://i66.tinypic.com/205a5np.jpg

http://i65.tinypic.com/264tgsz.jpg

http://i65.tinypic.com/16ad62x.jpg

Pendrive jest już w FAT32, iso nagrane i teraz nie widzę opcji, o których piszecie.

"Dlatego odradzam ubuntu od kiedy oracle przejęło system, zmieniła się filozofia własnie na ta bliższa windowsowi co za tym idzie działa bardzo wolno. Rewolucją ubuntu (czyli wrócenie do starych zasad) jest własnie mint i na dzień dzisiejszy jest 3 razy popularniejszy. "

Co ? Nie wiedziałem, że Oracle przejęło Ubuntu. Oracle co najwyżej przejęło Solarisa. Ale nie ubuntu.

Co do samej wydajności, będzie ok jeżeli zainstalujesz inne środowisko graficzne bo przy unity różnie to bywa, ale na pewno nie będzie ci zżerać tyle RAMu.

Mint ma zainstalowane wszystkie kodeki z tego co wiem, możesz go też wypróbować.

No rozmowa teraz się toczy jak wgl przestawić security i UEFI w BIOS żeby można było mint zainstalować :)

Podczas grzebania i szukania rozwiązania przysnalem na pół h i kiedy się obudziłem przywitał mnie pulpit MINT O_o nie wiem co zrobiłem ale jakoś się udało. Od razu została zaproponowana mi instalacja tego systemu, ustawienie hasla, uzytkownika itd. Wybrałem więc wyczyszczenie dysku i instalacje tylko MINT myśląc że już wszystko jest okej. Po instalacji zostałem poproszony o restart komputera i.....d*pa. Wróciłem do punktu wyjścia tyle że teraz po przestawieniu kolejności wczytywania na dysk, nie pendrive, nie wczytuje się Windows bo go nie ma, blokada jednak wciąż jest i nie mogę ponownie wejść w mint. Nie pamiętam też jak przez sen mi się to udało -_- Czy ten komputer naprawdę jest taki zj****y?

Podczas uruchomienia z dysku, bez pendrive, po chwili pojawia się czarny ekran ale gdy klikne jakiś klawisz numeryczny albo F1-F12 to okazuje się, że pod tym czarnym ekranem kryje się szereg danych tak jak na średnie ponizej:

http://i66.tinypic.com/29h578.jpg

Kiedy znowu klikne jakiś numeryczny albo F, mam czarny ekran i tak w kółko. Po koło 2 minutach na dole tej linii komend pojawia się jeszcze info:

task gpu-manager :920 blocked for more than 120 seconds

Not tained 3.19.0-32-generic #37" 14.04.1-Ubuntu

I co około 2 minuty wiadomość się powtarza...

Co ? Nie wiedziałem, że Oracle przejęło Ubuntu. Oracle co najwyżej przejęło Solarisa. Ale nie ubuntu.

Unity jest od oracle, od kilku lat jako domyślna powłoka wiec pozwoliłem sobie użyć takiego stwierdzenia.

Co do samej wydajności, będzie ok jeżeli zainstalujesz inne środowisko graficzne bo przy unity różnie to bywa, ale na pewno nie będzie ci zżerać tyle RAMu.Mint ma zainstalowane wszystkie kodeki z tego co wiem, możesz go też wypróbować.

Te wersje alternatywne są pobugowane. Spróbuj zainstalować xubuntu, nie będziesz wiedział "co dzieje się". Można by spróbować zainstalować z "czystego" środowisko graficzne ale to na pewno nie będzie gotowe do użytkowania "out-of-box", a w takim wypadku to już lepiej jest wybrać coś do grzebania jak arch.

task gpu-manager :920 blocked for more than 120 secondsNot tained 3.19.0-32-generic #37" 14.04.1-UbuntuI co około 2 minuty wiadomość się powtarza...

Wygląda na to ze jest problem ze sterownikami od grafy. Podaj dokładnie nazwę i model laptopa.

ASUS X53BY

Witam

Postanowiłem zainstalować tytułowy system w miejsce obecnego win 7 jednak napotkałem irytujący problem... Zgrałem pobrany ISO na pendrive, w opcjach BIOS ustawiłem kolejność wczytywania: USB -> dysk i zrestarowalem komputer zapisując uprzednio poprzez F10. Po chwili oczekiwania pojawiły się kropki wskazujące na to że coś się wczytuje, a nad nimi napis ubuntu. Pendrive migocze wskazując na aktywność ale po chwili wszystko się zawiesza. Kropki które wcześniej zmieniały kolor zatrzymały się na jednym bez zmian, pendrive po prostu święci jak zawsze gdy jest włożony ale nie wykorzystywany i komputer nie reaguje nawet gdy pendrive wyiagne. Kilka razy nagrywałem ISO myśląc że tutaj występuje problem ale jednak nie. We wszystkich poradniach po tym etapie powinna rozpoczac się instalacja. Miejsce na dysku jest, pendrive był oczywiście sformatowany przed wgraniem iso.

Nigdzie nie znalazłem podobnego problemu, a sam próbowałem już kilka razy i wciąż to samo.

Gdzie może leżeć przyczyna?

Za pomoc będę ogromnie wdzięczny, już trace nerwy na to :/

Pozdrawiam

Wed