Ultima Online przeżywa drugą młodość - sprawdźcie sami!

Tej gry nikomu przedstawiać nie trzeba - jest to gra która dała zdefiniowała gatunek MMORPG, oferując to czego często brakuje jej naśladowcom - to jest prawdziwe Massively Multiplayer Online Role Playing Game, a nie kolejna gra z możliwością kooperacji z innymi graczami i wspólnym rynkiem, mianując się bezpostawnie tym tytułem w celach marketingowych.
Jest to świat, w którym faktycznie można wcielić się w rolę zarówno pogromcy bestii, łowcy przygód, bezwzględnego mordercy, postrachu mórz i oceanów ale również i zwykłego rybaka, rzemieślnika, a nawet hodowcy roślin i zwierząt. Nie ma tutaj instancjonowanych lochow - wszędzie można spotkać innych graczy, z którymi można zarówno się zaprzyjaźnić, lub co zdarza się trochę częściej, rywalizować na wszelkie możliwe sposoby. To gra gdzie nawet w bezpiecznym mieście złodziej może wyciągnąć twoje cenne przedmioty z plecaka. Poza miastem czyhają groźni mordercy, polując na łowców przygód - każdy z ich może mieć przecież cenny łup. Morze jest szczególnie niebezpieczne - nie ma tam zasad, nawet prosty rybak musi się mieć na baczności - grupa wilków morskich z łatwością poradzi sobie z jednym, samotnym okrętem. Pomimo tego, na swojej drodze nadal można spotkać uczciwych graczy, którzy chętnie pomogą nowym.
Ekonomia jest również w większości tworzona przez graczy, najpierw należy pozyskać surowce, czy to drewno, czy ruda metalu, czy to mięso i skóry. Doświadczony rzemieślnik będzie w stanie przetworzyć te materiały na przydatne przedmioty, a mistrz może je podpisać nawet swoim imieniem.
Najważniejszą cechą tego świata jest unikalny system housingu. Tutaj każdy może mieć swój kawałek świata na własność, zaczynając od karawany która pełni rolę małego domu, do ogromnej rezydencji z ogródkiem czy nawet zamku. Można dekorować domostwa na wszelkie możliwe sposoby, ograniczeniem jest tylko wyobraźnia i zasoby pieniężne.

Niestety, gra ma już swoje lata, serwery globalne już od dawna świecą pustkami, a rozwój gry skierował się kierunku causalizacji. Polskie shardy również nie czują się najlepiej, niektóre z nich działają po dziś dzień, ale są tylko cieniem tego co było dawniej. Anglojęzyczne prywatne shardy również radziły sobie coraz słabiej, jednak w pewnym momencie tendencja się odwróciła, głównie ze względu na nowy projekt o nazwie Ultima Online Outlands. Z pozoru zapowiadało się niewinnie, projekt miał na celu powrót do korzeni gry, do czasów kiedy na każdym kroku czychało niebezpieczeństwo. Jednak wprowadzono szereg autorskich systemów, mających uczynić grę lepszą, bardziej rozbudowaną, mniej przestarzałą, ale jednocześnie trzymając się old-schoolowego klimatu. Serwer przetrwał próbę czasu, obecnie gra na nim więcej graczy niz kiedykolwiek wcześniej. Graczy jest pełno, lochy są wręcz przepełnione, bywa że jest więcej łowców przygód niż potworów. Nie jesteśmy już w Sosarii, świat gry jest nowy, nieco mniejszy, ale bardzo szczegółowy i świetnie zaprojektowany. Zupełnie nowe PvE, chociaż pomimo tego że dalej możemy się wcielić w klasycznego Dexxera, Tamera, Barda czy Maga, to system rozwoju postaci jest tak rozbudowany, że będziecie się czuli jakbyście zaczynali od nowa. Rozbudowany system Bossów, zachęcający do gry w glidiach i grupach - niektóre z nich są naprawdę trudne i wymagające. Kompletnie zrewidowany system okrętów - to praktycznie druga gra w grze. Możliwość hodowli mountów, w celu uzyskania koni czy ostardów o nietypowym ubarwieniu, możemy również uprawiać rośliny - na razie pełnią rolę wyłącznie dekoracyjną, ale w przyszłości ma się to zmienić. Do gry bez przerwy trafia nowa zawartość, ale developerzy równie często zajmują się balansem i reworkowaniem obecnych systemów - w ciągu ostatnich miesięcy wszystkie umiejętności zostały bardziej rozbudowane i zbalansowane - przez co możemy się bawić i zarabiać równie dobrze bez względu czy gramy zwykłym dexxerem, czy tamerem albo magiem. Niezależnie powstał nowy klient gry - Ultima Online Classic, przepisany od nowa przez fanów. Oferuje szereg przydatnych funkcji, od zwiększenia klatek na sekundę, po możliwość ustawiania przybliżenia gry, i wiele innych.
Oczywiście gra ma swoje lata, mechaniki bywają toporne, pierwsze co się robi na początku to spędzenie godzin na ustawieniu skrótów klawiszowych i makr, bez których gra jest niemożliwa. Nowi gracze mogą mieć problemy z odnalezieniem się, ale weterani Ultimy będą w siódmym niebie. Shard jest amerykański, ale gra wiele graczy z całego świata, również i z Polski. Można spotkać starych znajomych z polskich shardów - wielu z nich wróciło do gry na tym serwerze.

https://uooutlands.com/