Upgrade items Grinding MMO

Próbowałem wiele gier MMO, ale tylko jedna wciągnęła mnie na lata: metin2 (głównie privy) zastanawiałem się co pociąga mnie tak bardzo że gram w nią z przerwami od ok. 2008 roku, a inne mmo które na pewno są lepsze nie przyciągają mnie tak bardzo.
aż w końcu zrozumiałem co mnie do tej gry przyciąga, We wszystkich MMO grind sprowadza się do leveli, questów albo randomowego dropu legendarnego/epickiego sprzętu z raidowych bossów, natomiast w privach metina lubię to ze dropniemy byle jaki sprzęt i sami go ulepszamy przedmiotami które farmimy.
Podsumowując,preferuję grind itemków do wzmacniania ekwipunku niż dropienie setek tego samego przedmiotu z inny mi statami jak np. w Diablo Poe, Wowie.

jeśli chodzi o sprzęt to uciągnie chyba wszystko.

przepraszam za długi post, mam nadzieję że znajdą się jakieś propozycje.

Po pierwsze i najładniejsze: Black Desert, ALE większość grindu sprowadza się do szukania pasującego tobie sprzętu, wydropieniu potrzebnych kamieni i zabawa z RNG. Dłuuuuga oraz baaardzo kosztowna, jeśli się marzą te najmocniejsze ulepszenia. Jak nie wyjdzie ulepszenie - bazowa wartość wytrzymałości rzeczy spada, a na wyższych wzmocnieniach dodatkowo może przedmiot spaść oczko niżej.
Przy ulepszaniu biżuterii ciut inaczej, bo grindujesz duuużo interesujących cię np. pierścionków i je łączysz. Jak nie wyjdzie, to zostajesz z niczym.

Pewny sposób na dostanie to, czego chcesz, to crafting w Guild Wars 2, z dodatkami. Zamiast konkretnych ulepszaczy zbierasz materiały, rozkładasz cały zebrany sprzęt i w międzyczasie ogarniasz potrzebne Masterki. Legendarny sprzęt jest po prostu bardzo kosztowny w wytworzeniu i bardzo czasochłonny. No ale to tylko, jeśli rzemiosło (oraz sama natura gry) nie przeszkadza.

No i przyszło mi do głowy jeszcze Rappelz, ale nie dość że gra stara, to liczba graczy jest sporo niższa niż parę lat temu. Tu znowu wydropienie sprzętu, wydropienie kostek/ich fragmentów do ulepszania, po czym zabawa z RNG w zaklinaniu. A jak by mało, to dodatkowo dochodzi zabawa z chowańcami (każda klasa lata przynajmniej z jednym), grind kart do mocniejszych stworów, modlenie się, by się złapały, a potem grzecznie zechciały ulepszyć. Jednak na wysokich lvlach (150+) jest samemu czasem/często trudno, coś konkretnego bez dobrego sprzętu zrobić. Plus jego wymiana co kilka/naście/dziesiąt poziomów.

Mam nadzieję, że się nie rozminęłam z pytaniem. Poza tym niestety dwie pierwsze propozycje są płatne, gdzie koszty zdecydowanie wyższe ostatecznie przy BDO.

Witam dziękuję za odpowiedź, zacznę od końca czyli od Rappelz, grałem jakiś czas temu całkem nieźle się wkręciłem, to że gra jest stara mnie nie przeszkadzało, bardzo spodobał mi się system petów dlatego grałem na serwerach prywatnych (na oficjalnych serwerach w większości gier RNG jest tylko po to żeby gracze kupowali itemy zwiększające szansę z is) być może zobaczę co teraz słychać w tej grze.

W GW2 grałem, jednak zbyt krótko aby wiedzieć że w późniejszej grze crafting i materiały są ważne, spróbuję przysiąść do tego tytułu ponownie w pierwszej kolejności, Co do Black Desert Online, posiadam i grałem ale tak jak w przypadku GW2 był to tylko rzut okiem ponieważ system walki wydawał mi się trochę dziwny.

Secret world legend - ma dokładnie ten aspekt, którego potrzebujesz dropisz itemek i upgradujesz go rzeczami, które zdobędziesz np. Zdobywasz jakąś fajną broń (z okej atutami) i nie dropisz następnego takiego samego przedmiotu, tylko podnosisz cały czas level tej broni, którą wydropiłeś i jej statystyki.

Jak dla mnie BDO jest idealne. Ta gra opiera się w większości na ulepszaniu swojego gearu, a by móc go ulepszać musisz mieć hajs, a ten jest z grindu. Jak już dojdziesz do Boss geara to prócz blackstonow dochodzą mem fragmenty, ktore swoje kosztują jak i pieniadze i czas (robienie scrolli). Prócz tego masz wiele innych aktywności prócz grindu które warto robić w czasie kiedy nie jesteś przed pc.

Jeszcze w zasadzie pasuje nostale, gdzie gra także opiera się na ulepszaniu gearu/sp, także jest grind wiec odpowiada twoim wymaganiom. Problem jest taki że gra jest strasznie p2w na serwerach od gameforge, więc jak nie masz zamiaru nic nie wydawać na grę to sobie odpuść, chyba że masz czas na farmienie golda. To samo tyczy się bdo, bez petow które kosztują jakieś 60-80 euro za 4 pety nie pogrindujesz efektywnie.

Nie wiem czemu ludzie ci polecają GW2. Niby jest ten aspekt craftowania legendarek (pomijając że nic nie dają prócz wyglądu i szybszej zmiany statystyk), tylko że one z grindem niewiele mają wspólnego. Można niby farmic matsy czy golda na nie, ale w zasadzie każda aktywność inna niż grind jest w tym lepsza. Gra jest spoko, ale gameplayowo z metinem nie ma nic wspólnego.

@XTroLLu Dlatego zwróciłam uwagę, że GW2 to trochę inna kategoria. Zresztą pytanie nie było o gameplay, a o zdobywane ulepszeń do sprzętu. Poza tym ciężko inaczej określić to, co robi się tam na endgame. Chyba, że przerabianie ciągów tych samych eventów, gdzie potworów mordujesz przy okazji mnóstwo, by zdobyć karmę/rzeczy do rozłożenia na matsy/golda nie jest grindem :slight_smile:
A w BDO kupno gry+ petów bez problemu zamknie się w 60 euro, 3000 kakao cash (3 pety) + Traveler’s Package (1 pet + trochę innych rzeczy). Nie wiem skąd się u ciebie wzięło 80 euro.

@surtyrrr skoro już grałeś kiedyś w Rappelza, to ostrzegam, że były zmiany w podwyższaniu poziomu profesji. Na każde dwa poziomy postaci, możesz wyciągnąć jeden PP, więc pierwsza zmiana profesji to na 20 poziomie, zamiast 10, a druga najszybciej na 80 lvl postaci, najlepiej na 100 lvl. Z drugiej strony idzie kupować wszystkie umki jak leci, bo w sumie nie trzeba decydować między skilami a PP.
I życzę ci miłej gry :slight_smile: