Jak najbardziej. Warframe jest jedną z gier, która trzyma “silne” community i ciągle jest aktualizowana, dodawany jest nowy kontent co jakiś czas. Pomimo iż ma wiele lat na karku to przez updaty graficzne nawet dzisiaj wygląda i gra się świetnie. + ma świetną optymalizację, więc nawet na słabszych sprzętach pójdzie. No i nie jest p2w, aczkolwiek jak nie chcesz płacić prawdziwa gotówką, to będziesz musiał pofarmić (handel między graczami opiera się na płatnej walucie).
Ale mówiąc ogólnie:
Nie traktuj tego jak mmo. Jest to bardziej co-op sieciówka, która polega na “zbierz wszystko”, nawet jeżeli jest bezużyteczne. Nie ma tu też typowego kilkunastu godzinnego pędzenia przez questy i skipowania wszystkiego, aby dotrzeć do end game którego stricte nie ma, bo masz “now game”. Od początku robisz to, co byś robił później - zbierania wszystkiego i levelowania broni/framów/petów, które się co róż nowe kolekcjonuje/leveluje. Jednak jak w mmo tu się wszystko farmi - itemy, postacie, zasoby, reputację, skórki itp. Jak się wkręcisz, to kilkaset godzin spokojnie spędzisz przy tej grze. Questy też są, ale one są bardziej dodatkiem. Nie masz ich tak wiele jak w innych grach, robi się je w miarę szybko i zawsze dają Ci coś sensownego, więc nie masz uczucia marnowania czasu przy nich.
Druga sprawa. Ta gra jest dziwna (w pozytywnym tego znaczeniu). Mam tu na myśli nie tylko sam świat i design (który jest ciekawy, aczkolwiek nie wszyscy przepadają za SF), ale sam system ulepszeń, gameplay, system walki itp. Na początku może to przytłaczać tym bardziej, że Warframe nie traktuje graczy jak idioty. Przechodzisz początkową misję i gra Cię zostawia samemu sobie bez informacji co masz robić, gdzie iść itp. Niektórym to może przeszkadzać, bo wymusza ciągle używania wiki i google (mnóstwo różnych mechanik, czy choćby “gdzie co zdobyć”), ale za to nie masz poczucia jak to często występuje w grach, że Cię trzyma za smycz, traktuje jak przygłupa i wszystko daje pod nos. Ale ze względu, że jest unikatowa, to często zmusza do sprawdzania wikipedii.
Trzecia sprawa. Gra ma bardzo fajny system F2P. W grze funkcjonuje płatna waluta “platyna”. Ta platyna może być tradowana między graczami. Wykorzystuje się ją głównie do powiększania miejsca w inventory i kupowania itemów od innych graczy. Można też ją zużyć do kupowania wielu rzeczy w grze, ale to strata kasy, bo większość rzeczy można wyfarmić, a w końcu ta gra polega na farmieniu. Minusem jest przymus korzystania z zewnętrznego waframe market (gra nie ma auction house, gracze sami sobie go zrobili). Jest to trochę upierdliwe (ręcznie tam wszystko przeklikiwać, trzeba mieć w tle odpaloną stronę i pilnować tam statusu), ale działa i nie jest mega trudno ciężko zdobyć tą płatną walutę. Wystarczy … pofarmić itemy i czekać na chętnych w markecie.
Sama gra opiera się po prostu na robieniu instancjach o różnych typach/celach/modyfikatorów + dwóch “open world” mapach (ale i tak to są po prostu duże instancję na 4 osoby), gdzie zbierasz zasoby, robisz misje, łowisz ryby/polujesz na zwierzętach. Jak nie masz przyjaciół to nie masz się co martwić. Łatwo jest znaleźć gildie i dość fajnie działa system match makingu, więc nie będziesz miał wrażenia, że nikt w to nie gra. Dołączenie do guild jest obowiązkowe, bo pewne bronie/frame, czy wszystko związane z systemem RailJack są dostępne dzięki guildi.
Gameplay to taki mega dynamiczny shooter/slasher/ability spam. W zależności od misji/broni/postaci/roli/co chcesz robić, gra Cię “zachęca” do pewnego stylu grania np. skupiać się głównie na melee, broń palną, na określonej umiejętności postaci. Ograniczanie się do jednej rzeczy/frame zrobi z ciebie inwalidę, bo wiele postaci/broni potrafi mieć zastosowanie w określonych sytuacjach. Np. jest Postać (Ivara), która wydaje się być krucha i łatwo umierać. Możesz zrobić jej builda całkowicie pod jej jedną umiejętność (niewidzialność) i łatwo przechodzić misję wymagające cichego podejścia (a z modem na ignorowanie laserów to już jest casual mode :D) , albo masz takiego Nekrosa,. Ma umiejętność zwiększania dropa i się go wykorzystuje jak chcesz wyfarmić pewne rzeczy.
Gra ma też dziwny system żywiołów w broniach, więc nie da się zrobić idealne broni i jej się ciągle trzymać. Na niektórych przeciwników lepiej się robi broń pod crit, a w innych pod określony status (żywioł). Są też sytuację czasami, że gra Cię wymusza do używania tylko jednego typu broni w misji. Dochodzą też specjalne mody “Riveny”, które potrafią mocno zmienić broń, ale developer co jakiś czas zmienia ich dyspozycję, co może Cię zmusić do szukania nowej (lepszej) broni.
Ogólnie polecam, aczkolwiek czy zostaniesz na dłużej to zależy jak bardzo Ci się spodoba odmienność tej gry i klimat.
Bardzo też się poleca grać z kimś, bo jak zawsze w co-opie znacznie lepiej się gra.