Warhammer vs MTG

Witam mam dość nie typowe pytanie jak na nasze forum, która z karcianek jest waszym zdaniem lepsza? Sama trochę poszukałam informacji i nie wiem co wybrać. MTG posiada ogrom kart około 20k z tego co wiem, 16 lat ma i jest mocno popularny ale za to cena jest bardzo duża większa niż w innych typu grach. Warhammer ma mniej kart bo jest dużo młodszy od MTG ale klimat bardziej mi pasuje.

Chce grać z kolegami którzy graja w mtg albo warhammera i jak się wprawie to lokalne turnieje bo organizują w obu grach a niestety, nie mam na tyle dużego budżetu żeby w 2 gry inwestować.

To co polecacie ? :P

Wydaje mi się oczywiste, że skoro bardziej pasuje Ci klimat Warhammera to powinieneś wybrać właśnie to uniwersum.

Dokładnie. W WH nie grałem, dlatego opowiem nieco o MTG. Gram dosyć aktywnie i cena decka zależy w większym stopniu od formatu w jakim grasz. Najdroższym formatem jest T2, czyli grasz tylko kartami z ostatniego rozszerzenia, co oznacza, że co rok deck idzie w zapomnienie. Do tego masz pauper'a, gdzie grasz tylko kartami klasy common, a najdroższe (na Śląsku) są po 5zł, a większość po 1/2zł. Do tego jest Classic (pewnie Twoi znajomi w tym grają), czyli wszystkie karty ze wszystkich rozszerzeń, których cena czasami przyprawia o mały zawał (zwłaszcza, że bierzmy aż 4 te same karty) i Commander - chyba najpopularniejszy, 1 karta generał, 99 pozostałych, tylko może występować jeden egzemplarz karty w decku (ten format jest często grany "casualowo", bo można grać już w 4 czy nawet 5 osóB).

Powiem tak, mam deck do T2 za 110zł, ale za dużo nim nie idzie ugrać (Średni win/lose ratio ma 1/4). Dobre decki w tym formacie są od 200zł. Do paupera za 45zł i nim masowo wygrywam sobotnie turnieje (4/1, czasami nawet goni decki T2), a commander za 250zł i nim gram czysto rekreacyjnie (deck na grób, czasami siądzie rozdanie i jest git, a czasami przegrywasz w momencie ciągnięcia kart).

Wiesz. Różnica między LCG i CCG to podstawowa kwestia u Ciebie. Na MTG wydasz znacznie więcej kasy. To przede wszystkim ;).

Jak kupisz warhammera, to możesz sobie od czasu do czasu pograć ze znajomymi, którzy WH nie mają. To zupełnie inny format wydawniczy.

Rozumiem, że mówisz o Warhammer Inwazja? ;)

Zainteresował mnie ten temat może ktoś napisać ile trzeba zainwestować w Warhammera aby móc pograć ze znajomymi ?

A czymś się różni inwazja od invasion? i podbijam pytanie kolegi wyżej ile za deck do gry zapłacę na start?

Wydaniem. Inwazja to polskie wydanie, invasion po anglijsku. Żeby każualowo pograć z kumplem, to wystarczy kupić podstawkę. Warhammer ma całkiem fajną mechanikę, ale to LCG więc będzie ciągnął kasę, dodatki, pierdółki itp.

Do pogrania w domu z kumplami są jednak chyba lepsze pozycje. Jakby co- pytajcie. Może założmy wątek karcianko-planszówkowy?

Dla mnie bez różnicy w jakim będą języku karty ważne żeby nie było problemu z dostępnością.

Dla mnie bez różnicy w jakim będą języku karty ważne żeby nie było problemu z dostępnością.

Tylko po angielsku jest sens, ponieważ często dochodzi do sytuacji, w której tłumaczony jest tylko core set. Dodatkowo jeśli chciałbyś pograć turniej to po angielsku musisz mieć karty.

Do pogrania w domu z kumplami są jednak chyba lepsze pozycje. Jakby co- pytajcie. Może założmy wątek karcianko-planszówkowy?

Nie jestem przekonany co do popularności tego tematu na naszym forum. Z tego co się orientuje to zaledwie tylko kilka osób ogarnia tego typu temat.

http://morgad.pl/pl_PL/p/WH-Invasion-Core-Set/1385 To jest chyba najniższa kwota z core set. Ogólnie na czymś takim pograsz długo, a jak przyjdzie ochota i fundusze, to dokupisz jakiś dodatek.

Potwierdzam- jak kupować to TYLKO PO ANGIELSKU. Wiele gier tak miało, że wydali część po polsku, a potem już nic. Np. Dominion, Thunderstone.

Jako pierwszą karciankę poleciłbym coś prostego, typu Dominion.

Sam pogrywam w Inwazję, wraz z kumplami jesteśmy w posiadaniu 1k+ kart i powiem, że Młotek jest chyba najmniej kasożerną karcianką na rynku, do tego z przystępnymi zasadami i różnorodnością kart. W całej Polsce organizowane są turnieje, a wraz z publikacją najnowszego dodatku, doszły 4 kolejne grywalne nacje. Co do dodatków to must have jest tylko "Szturm na Ulthuan" jeśli chcesz pogrywać High lub Dark Elfami. "Legendy" czy "Kataklizm" spokojnie możesz zakupić później, jeśli gra Ci się spodoba. Jedynym minusem jest to, że niektóre pakietu kart z początkowych cykli musisz zakupować kilkukrotnie, gdyż bardzo ważna karta jest tam tylko x1, ale to tylko drobna niedogodność :>.

Ofc inwazja- najciekawsze uniwersum, nie tak droga i sporo dodatków.J ako fan posiadam, gram i polecam. Zajmuję honorowe miejscę miedzy książkami, grami czy filmem z uniwersum. Aczkolwiek wolę bitewniaka, malowanie figurek Space Marines - wspaniałe uczucie ;)

Witam mam dość nie typowe pytanie jak na nasze forum, która z karcianek jest waszym zdaniem lepsza? Sama trochę poszukałam informacji i nie wiem co wybrać. MTG posiada ogrom kart około 20k z tego co wiem, 16 lat ma i jest mocno popularny ale za to cena jest bardzo duża większa niż w innych typu grach. Warhammer ma mniej kart bo jest dużo młodszy od MTG ale klimat bardziej mi pasuje.

Chce grać z kolegami którzy graja w mtg albo warhammera i jak się wprawie to lokalne turnieje bo organizują w obu grach a niestety, nie mam na tyle dużego budżetu żeby w 2 gry inwestować.

To co polecacie ? :P