Zastanawiam się nad powrotem do FFXIV ale odbiłem się chyba 3 raz za każdym razem idąc trochę dalej w progresie swojej postaci ale strasznie mnie nużą questy zwłaszcza main story które się ciągnie niemiłosiernie.
Z tego co się dowiedziałem to patch 5.3 ma odchudzić podstawkę aby szybciej przez nią przebrnąć do (podobno) fajniejszego contentu (heavensward, stormblood etc.) ale nie wiem jak bardzo :V
Prawdopodobnie na moją nudę miał wpływ mojej klasy czyli Conjurer bo lubię grać supportem (udało mi się nawet odblokować White Mage’a ale na tym właśnie skończyłem dosłownie po skończeniu zadania na odblokowanie joba) ale przebijanie się przez questy używając TYLKO Aero i Stone to nie jest zbyt wciągający gameplay
myślę że jakbym faktycznie wrócił to white mage’a bym używał tylko do dungów a robił questy jako któryś DPS
No i mam dylemat bo nie wiem czy faktycznie poczekać na patch 5.3 czy zacząć już teraz… jakaś rada co robić? 
bo to etap przy którym miałem kryzys (wujek google później mi powiedział, że to 100 questów do zrobienia ^^ - ich zakończenie oczywiście jest genialne i satysfakcjonujące ale samo ich robienie aby do niej dość już nie bardzo [2 joby na 50 lev wyexpiłem w przerwach w tym właśnie white maga na dungach]. Dodatek to już całkiem przyjemny a jak kolejne nie powiem bo nadal robię pierwszy dodatek ^^