Wasze "internety"

Zainspirowany innym tematem, dotyczącym problemu z internetem, postanowiłem przedstawić wam mój problem.

Otóż mam radiówke 4mb. Jak śmiga, to śmiga, dzisiaj nawet wykręciłem ping "5" :)

Ale, żeby nie było tak kolorowo, to wieczorami, mam takie przelotne problemy.

Gram sobie, a tu jeb nie ma internetu wgl przez 2 minuty, a za chwile znowu śmiga tak, ze asfalt zwija.

Wiem, że tego problemu nie jeswtem w stanie rozwiązać, a dostawca twierdzi, że to wina liści, co zasłaniają antenę ( ciekawe, że przed południem liście nie zasłaniają :))

Mieszkam 25km od Poznania, jedyne opcje internetu to:

-radiówka - efekty, jak widać powyżej.

-mobilny - limity transferu - odpada

-satelitarny - limity i cena - odpada

-telekomunikacja - "neostrada" - na razie nie mogę jej mieć, bo nawet im się nie chciało odkopać kabla, który przebiega przed moim płotem, żeby mnie podłączyć, pomimo, że każdy sąsiad dookoła ma telefon po kablu, ale nieważne.

Pojawi się niebawem, opcja, w której będę, mógł mieć neostrade.

I tu pytanie do was:

Kto z was - ma, miał neostrade - jak wyglądają pingi? Czy się rozłącza?

Czy wg was warto?

Jest was tu trochę, więc myślę, że znajdą się jacyś użytkownicy tego operatora.

15/30 ms nie rozlacza.Zastoj jest tylko wtedy gdy burza zerwie linie albo trwa naprawa inych usterek<1/2 do roku.Polecam szczerze nie mam problemow wogole z internetem i za tydzien przedluzam o kolejny rok.

Dzięki za pomoc, googlowałem już - opinie o neostradzie - większość negatywnych, a jednak ma chyba najwięcej klientów w Polsce.

Może dodam ankietę.

Lider zawsze ma najwiecej hejterow:D W grach wow w internecie tp w systemach microsoft itd...:D

Akurat wow mi się ani trochę nie podoba :)

Ankieta dodana :)

Czekam na kolejne opinie

Miałem radiówkę, wymieniłem na neostrade i od tego czasu skończyły się problemy z dc, lagami, niskim transferem, burza nie burza net jest all time. Konkurencyjna cena w moim regionie, support 24/7, naprawa usterki do 24h 7 dni w tygodniu. Czego chcieć więcej?

właśnie przeżyłem kolejne 10 minut bez internetu, ahh te liście :P

Mam jeszcze pytanie, co do livebox'a - czy to faktycznie taki szmelc jak mówią, czy ponownie...

haters-gonna-hate-7.jpg?w=500&h=375

Co do neostrady to jak ja mam na kablu nw czy sa inne z neo. a tak do rzeczy na 20mb/s smigają 1 stacjonarny prawie nie uzywany 4 laptopy prawie nonstop i czasami telefonem :D a live box cudo nie mam nic do niego raz przez 6 letnia umowe (3x 2 lata) zerwał sie kabel podczas niedzielnej burzy i w niedziele tak w niedziele po około 2-3 godzinach od zgłoszenia awari ze internetu nie ma oraz telefonu stajonarnego ustera została naprawiona spalona była wtyczka a wiec neostrada ma moje poparcie a hejterów sie nie słuchaj :)

Tp.s.a oficjalnie przejęło nazwę Orange, stąd teraz jest opcja taka,że można wziąć internet mobilny, czy tam ten orange freedom - mobilny z routerem i próbują wmówić, że to internet domowy :P

Z neostradą to jest dziwnie, bo nie wiadomo jaką możesz mieć przepustowość. Ja długi czas miałem 20, które zresztą było niepełne, no ale co tam. Do czasu aż wogóle internetu nie miałem i sie dowiedzialem że nie ma takiej przepustowości i moge mieć max 10. No ale śmiga ładnie, nie mam problemów z lagami, przynajmniej nie z tego powodu.

czytając opinie narzekających, natknąłem się na kogoś kto narzekał, że płaci za 10mb, a ma około 8, ktoś mu wytłumaczył, że oni tak umowę budują, że twój internet będzie miał max 10mb, ale nie ma ustalonego minimum, że nawet jeśli masz 0,12 kb to i tak jest to zgodne z umową.

patrzyłem na netie, u nich jest tak, że max 10mb jest chyba za 49,90zł, a później za bodajże 59,90zł jest internet bez limitu - tak szybki, na ile kabel pozwala, ale bez gwarancji prędkości minimalnej - może być 6mb, a może 20.

Jestem zadowolonym użytkownikiem neostrady. Ostatnio internetu nie miałem jakiś rok wstecz kiedy to spaliło mi liveboxa po 3 latach używania. Niski ping przy 10mb internetu na wsi wynosi 50. Transfer mam stały zawsze 1000-1100 nigdy więcej i nigdy mniej. Co 20-29 godzin internet sam dostaje reseta, na to jest sposób wystarczy raz dziennie go zresetować manualnie. Ogólnie 9/10 POLECAM ; )

Lider zawsze ma najwiecej hejterow:D W grach wow w internecie tp w systemach microsoft itd...

Khm... akurat Neo z Tepsą sobie na taką "nienawiść" zasłużyły. Pamiętam czasy kiedy musiałem korzystać z modemu Sagema, dołączanego do Neo... efekt był taki, że internet mógł chodzić całe 24h bez zwiechy, a potrafił mieć napady rozłączania się co 5 minut (dosłownie - internet po prostu przestawał sam od siebie działać, czasami trzeba było wyjmować i wkładać z powrotem kabel z netem do modemu). To nie był odosobniony przypadek, podobnie jak jeszcze bardziej osławione Lifeboxy, o których niesamowitej stabilności krążyły legendy dzięki którym człowiek uważał że ma super neta z tym Sagemem...

Jak wygląda sytuacja obecnie - nie wiem i już mnie to nie obchodzi. Dla mnie TPSA (no, teraz to Orange) jest już spalone za dawne problemy (gorszy był chyba jeden lokalny dostawca neta, u którego kilkudniowe przerwy w działaniu usługi to norma po dziś dzień - a mówimy o kablu...). Dziękuję, póki nie będę miał do wyboru TYLKO Neo i jakiejś radiówki to w życiu o Neostradzie nawet nie pomyślę*.

BTW, jeśli zamierzasz korzystać z Neostrady dowiedz się koniecznie jaki transfer udźwignie twój kabel telefoniczny... bo jak weźmiesz ofertę 20Mbps przy przepustowości 5Mbps to tylko głupio przepłacisz :)

PS. offtop. Microsoft jest hejtowany chyba głównie z powodu dawnych "stabilnych" systemów. Szczerze mówiąc, narzekanie na BSODy w przypadku rozmowy o Win 7 to coś śmiesznego, ba - nawet w XP już trzeba było się postarać żeby takowy dostać. Cóż, Linuxiarze wykorzystują każdy, nawet najgłupszy argument żeby pokazać wyższość swoją i swojego systemu... a tego żeby WoW był hejtowany to sobie nie przypominam.

* - radiówki to już takie zło, że nawet Neostrada jest lepsza. Co mi po necie, który przestaje działać z powodu gorszej pogody? Światłowody rlz!

Od ośmiu lat mam na zmianę neo/netię (jeden pies) i w skrócie skomentuję to tak: "chujnia z grzybnią i patatajnia". Przed liveboxem miałem modemy Sagem... trzy, bo dwa się w ciągu ~3 lat popsuły (aż w końcu porzyczyłem całkiem inny od sąsiada). Oczywiście na infolinii kazali sprawdzać kable i 10 razy podłączać wszystko od nowa. Po jakimś czasie (około miesiąca) przyjechał monter, który stwierdził, że wogóle nie mamy podpisanej umowy, a jak dostał ją do łapy to był strasznie zdziwiony... Jakiś czas był spokój, nie pamiętam dokładnie jak było ze zmianą dostawców, ale dalej miałem wybór między neo i pochodne/radiówka. W neo zaproponowali livebox... i tu zaczął się meksyk. Livebox ma doskwierającą (z wielu) wadę: przy niskiej przepustowości łącza (u mnie w tamtym czasie było max. 2mb) nie pozwalał na jednoczesne korzystanie z telefonu stacjonarnego i internetu (tzn. jak ktoś dzwonił do ciebie albo ty do kogoś to rozłącza net)... Oczywiście obsługa nie potrafi nic z tym zrobić, bo tak jest i już... Tak więc odradzam

Ostatnio zainteresowałem się Aero2 - podobno dobrze śmiga, może ma ktoś tutaj?

Ja mam neostrade od 5 lat i jakoś nigdy na nią nie narzekałem prędkość 20mb/s i tyle mi wystarcza. Posiadam także Livebox ponieważ mam także telewizję internetową od Neostrady oraz wbudowane WiFi z żadnym z tych opcji nie miałem przez 5 lat problemów.

Wlasnie widzialem juz pare opinii, gdzie ludzie skarzyli sie na dzwoniacy telefon, powodujacy rozlaczenie internetu, mysle, ze u mnie nie bylo by tego prolemu, gdyz majac w domu 5 telefonow komorkowych, na co komu stacjonarny? :D

Też mam radiówke 4mb i ten sam problem rozłącza mnie czasami :D

Neostrada też rozłącza -.- mnie w najważniejszych momentach meczu -.- nie kupuj tego. Jeśli dużo sąsiadów używa możesz mieć spadki prędkości i niestabilne łącze, tak jak ja. Poza tym obsługa klienta jest okropna, czasem można odczuć, że wie się więcej niż ta pani "po drugiej stronie"... Co do liveboxa, to bardziej opłaca się kupić własny router, ponieważ jeśli umowa się kończy trzeba go oddać w stanie takim jakim się dostało wraz z akcesoriami. Jeśli coś Ci się zgubi, albo zepsuje to masz problem.

Zainspirowany innym tematem, dotyczącym problemu z internetem, postanowiłem przedstawić wam mój problem.

Otóż mam radiówke 4mb. Jak śmiga, to śmiga, dzisiaj nawet wykręciłem ping "5" :)

Ale, żeby nie było tak kolorowo, to wieczorami, mam takie przelotne problemy.

Gram sobie, a tu jeb nie ma internetu wgl przez 2 minuty, a za chwile znowu śmiga tak, ze asfalt zwija.

Wiem, że tego problemu nie jeswtem w stanie rozwiązać, a dostawca twierdzi, że to wina liści, co zasłaniają antenę ( ciekawe, że przed południem liście nie zasłaniają :))

Mieszkam 25km od Poznania, jedyne opcje internetu to:

-radiówka - efekty, jak widać powyżej.

-mobilny - limity transferu - odpada

-satelitarny - limity i cena - odpada

-telekomunikacja - "neostrada" - na razie nie mogę jej mieć, bo nawet im się nie chciało odkopać kabla, który przebiega przed moim płotem, żeby mnie podłączyć, pomimo, że każdy sąsiad dookoła ma telefon po kablu, ale nieważne.

Pojawi się niebawem, opcja, w której będę, mógł mieć neostrade.

I tu pytanie do was:

Kto z was - ma, miał neostrade - jak wyglądają pingi? Czy się rozłącza?

Czy wg was warto?

Jest was tu trochę, więc myślę, że znajdą się jacyś użytkownicy tego operatora.