Wiadomo czego szukam. Problem leży w tym, że raczej nie istnieje

Witam, wiadomo jak na dział przystało. Szukam MMO, a mam niestety dość konkretne wymagania.

Gatunek: MMORPG.

Sprzęt: Laptop Lenovo y700 (i7, 960m)

Cechy: I tu zaczynają się schody. :P

- Lubię level cap, może być wymagający do osiągnięcia.

-Różnorodność dungów/raidów (od 1(!) do 12 osobowych)

-Publiczne dungi z pvp.

-Określone profesje i ich role. Nienawidzę tego "możesz być kim chcesz bulls**tu, i tak się sprowadza do paru buildów).

-Mamy 2018, crapowate tekstury mogą iść do domu.

-Nie Survival.

-Nie Sandbox. Może być budowanie w grze itd. byle nie takie "rób co chcesz, gdzie chcesz". Psuje to klimat.

-Możliwość robienia części contentu solo, szczególnie starszych rzeczy,

-Brak skalowania levelu do strefy, czasem trzeba poczuć się jak bóg. ^,..^ Ew. solować nowych loch dla fun'u. Wyjątek daję dla trybów typu Hard Mode itd.

-Szeroki wybór skilli. Dla sprecyzowania - GW 1, nie dwójka.

-Interakcja ze światem, obojętna. Wolę bez niej jeśli ma być do kitu zrobiona.

-Standardowy styl sterowania, nie czuję tego non targetu.

-3d,2d,2/5d bez różnicy, o ile spełnia resztę wymagań.

-Ciekawy Lore (czyt. byle zrobiony z głową).

-Możliwość brania udziału w aktywnościach GvG, bez wykokszonej postaci. jak w RoM'ie było zbieranie kryształów/ubijanie mobów dla nich.

Tyle na razie, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. :P

Heh, dawno nie grałem w MMO więc raczej skromna lista - nie pamiętam większości.

Przypadły mi do gustu:

-Guild Wars: ulubiona gra ever. tyle w temacie. 7 lat z życia wyjęte.

-Runes of Magic: głównie bo lochy mi się podobały i jakoś wtedy jeszcze było ciekawie (tak do IV chapteru)

Nie przypadły mi do gustu:

-Guild Wars 2 (tylko combat był zrobiony w miarę, reszta do kosza)

-Albion Online (pomysł dobry, ale nie wypalił)

-Wszelkiego rodzaju H&S Jak PoE/Royal Quest itd.

-O Survivalach nie wspominam, szkoda gadać.

-Allods Online

-Terra

-B&S

Jak ktoś ma jakiś pomysł to by było fajnie. :P

Myślę, że World of Warcraft spełni większość twoich wymagań. Gra ma lvl cap i jest to 110 poziom, dodatkowo jest on zwiększany z każdym kolejnym dodatkiem. Bez heirloomów (itemów które zwiększają procentowo zdobywanego expa) wbija się go stosunkowo długo, ale oczywiście bez przesady. W grze masz całą masę dungeonów i raidów. Dungeony robi się w grupach 5 osobowych, natomiast raidy robione są w grupach od 10 do nawet 40 osób. Nie wiem co masz na myśli mówiąc "publiczne dungi z pvp", jednak w Wowie masz coś takiego jak battlegroundy. Są to właśnie zamknięte lokacje, na których prowadzone jest pvp w dość sporych grupach, możesz też znaleźć arenki na których walki odbywane są w systemie 2v2 oraz 3v3. Non targetu raczej tutaj nie doświadczysz ;P. Gra ma jedną z najlepszych historii jaką możesz znaleźć, jak pewnie dobrze wiesz o lore wowa są nawet wydawane książki. Natomiast sprawa z teksturami wygląda następująco, w zależności na lokacjach z którego dodatku się znajdujesz, gra wygląda co raz lepiej. A prościej, im masz większy lvl, tym lepsze tekstury ;P. Solowanie starego contentu to część wowa. Masz np możliwość farmienia wierzchowców na starych raidach, gdzie na spokojnie sam możesz je robić. W wowie masz klasyczny podział na 3 profesje, healer, dps i tank. Każdy ma oczywiście swoje zadanie, jednak każda z 11 klas którą wybierzesz ma kilka możliwości(specjalizacji) które możesz wybrać po osiągnięciu 10 poziomu i zmieniać się między nimi kiedy tylko chcesz. Dla przykładu grając wojownikiem do wyboru masz 3 specjalizacjie, Protection(Tank), Arms(DPS), Fury(DPS). Wybierasz to, co najbardziej ci pasuje i każda specjalizacja sprawia, że jesteś lepszy w czymś innym. Jedna pozwoli ci zadawać większe obrażenia AoE, druga jest lepsza jeśli chodzi o one target. Jeśli chociaż troszkę Cię to zaciekawiło, polecam pobrać sobie triala WoWa gdzie możesz grać do 20 poziomu, bez kupowania gry i zobaczyć czy ci to leży. Niestety, na spróbowanie raidu na tym poziomie nie ma co liczyć, jednak dungeony, battlegroundy i sam gameplay na spokojnie możesz sobie sprawdzić :).

Szczerze mówiąc nie chce mi się rozpisywać, ale z gier mmo które pierwsze mi się wrzuciły do głowy po twoim opisie to WoW i ArcheAge. Niemniej wow jest targetówką, których również nie znoszę, a ArcheAge jest półtargetówką, ale w tym tytule system walki jest fajny i bardziej przypomina nontarget niż target. Jednak AA jest P2W i niech nikt Ci nie wmówi inaczej, taka jest prawda, zbyt długo grałem, żeby się naciąć na białych rycerzy archeage'a.

Może AION, jednak on też jest targeciakiem.

I tyle, jeśli będziesz zainteresowany to sobie poszukasz informacji o tych grach, jeśli nie to może ktoś inny Ci je opisze. Za dużo trzeba by było się naprodukować, a ta wiedza już była mielona dużo razy :)

WoWa raczej odpuszczę, próbowałem podejść parę razy i nigdy nie zostałem. Spróbuje ArcheAge bo nigdy się tym nie interesowałem :P a P2W mnie nie odstrasza, w RoMie to była codzienność. xd Jak ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to śmiało. :)

Jeśli to Cię nie odstrasza przygotuj się na długie farmienie mobków, farmienie na działkach, w kopalni, wożenie paczek haulerem aby cos zarobić by dogonić resztę. Ogólnie polecam Archage ale jak juz zaczniesz najlepiej znajdź sobie towarzystwo do gry ponieważ w przeciwnym przypadku gra szybko Ci się znudzi. Poczytaj też o możliwościach kombinacji klas postaci i jak najszybciej zarób sobie na 2 apexy by wykupić premium bez którego praktycznie nie da sie grać.

Jak to czytam, to tak jakbyś opisał dokładnie Aion'a :)

O dziwo nigdy nie próbowałem grać w Aion'a. To dalej żyje? :P

żyje cały czas i ma się całkiem dobrze :)

Chyba spróbuje jednak Aion'a. ^^ Słowo "sandbox" mnie trochę zniechęca do ArcheAge.

Spróbować zawsze możesz :) mała rada ode mnie dotrwaj do 66 lvl :D

Dzięki za pomoc, chyba zostanę przy Aion'ie. Podobne uczucie jak się RoM'ka po raz pierwszy odpalało. ^^ Można zamknąć.

Ps. Sandbox w ArcheAge jest prawdziwym sandboxem, pierwszym prawdziwym z jakim się spotkałem w grach MMO, takim jak w grach single player typu Skyrim, Gothic 2, Elex. To jedna z rzeczy która mnie w nim na prawdę urzekła od początku. Od tamtego czasu jak trafiam na te pseudo sandboxowe mmo to mnie trochę śmiech zbiera, trochę żal :) Dlatego też poleciłem AA, możesz iść, wejść albo wlecieć gdzie chcesz, ale nie możesz budować gdzie chcesz i jak chcesz, są pewne restrykcje i wyznaczone miejsca do tego, np. jeśli chcesz postawić farmę lub domek musisz kupić działkę od gracza, są tygodniowe podatki od posiadanych włości, to wszystko jest bardzo fajne - jak w życiu :) Rolę też tu odgrywa klimat mapy na jakiej budujesz. Świat jest całkowicie open, bez ekranów wczytywania... Dużo można by się rozpisywać i słodzić na temat AA, niemniej P2W mnie od niego odrzuciło i to, że wymaga od cholery czasu, o wiele za dużo niż go mam teraz na granie :(

Witam, wiadomo jak na dział przystało. Szukam MMO, a mam niestety dość konkretne wymagania.

Gatunek: MMORPG.

Sprzęt: Laptop Lenovo y700 (i7, 960m)

Cechy: I tu zaczynają się schody. :P

- Lubię level cap, może być wymagający do osiągnięcia.

-Różnorodność dungów/raidów (od 1(!) do 12 osobowych)

-Publiczne dungi z pvp.

-Określone profesje i ich role. Nienawidzę tego "możesz być kim chcesz bulls**tu, i tak się sprowadza do paru buildów).

-Mamy 2018, crapowate tekstury mogą iść do domu.

-Nie Survival.

-Nie Sandbox. Może być budowanie w grze itd. byle nie takie "rób co chcesz, gdzie chcesz". Psuje to klimat.

-Możliwość robienia części contentu solo, szczególnie starszych rzeczy,

-Brak skalowania levelu do strefy, czasem trzeba poczuć się jak bóg. ^,..^ Ew. solować nowych loch dla fun'u. Wyjątek daję dla trybów typu Hard Mode itd.

-Szeroki wybór skilli. Dla sprecyzowania - GW 1, nie dwójka.

-Interakcja ze światem, obojętna. Wolę bez niej jeśli ma być do kitu zrobiona.

-Standardowy styl sterowania, nie czuję tego non targetu.

-3d,2d,2/5d bez różnicy, o ile spełnia resztę wymagań.

-Ciekawy Lore (czyt. byle zrobiony z głową).

-Możliwość brania udziału w aktywnościach GvG, bez wykokszonej postaci. jak w RoM'ie było zbieranie kryształów/ubijanie mobów dla nich.

Tyle na razie, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. :P

Heh, dawno nie grałem w MMO więc raczej skromna lista - nie pamiętam większości.

Przypadły mi do gustu:

-Guild Wars: ulubiona gra ever. tyle w temacie. 7 lat z życia wyjęte.

-Runes of Magic: głównie bo lochy mi się podobały i jakoś wtedy jeszcze było ciekawie (tak do IV chapteru)

Nie przypadły mi do gustu:

-Guild Wars 2 (tylko combat był zrobiony w miarę, reszta do kosza)

-Albion Online (pomysł dobry, ale nie wypalił)

-Wszelkiego rodzaju H&S Jak PoE/Royal Quest itd.

-O Survivalach nie wspominam, szkoda gadać.

-Allods Online

-Terra

-B&S

Jak ktoś ma jakiś pomysł to by było fajnie. :P