Wieczorne lagi

Witam. Sytuacja przedstawia się następująco:

Rano gram w cokolwiek internetowego, aktualnie SMITE, WoT - jest dobrze, łącze stabilne. Wkrótce jednak zabieram się także do grania wieczorem. Co się dzieje wieczorem? Moja gra przeistacza się w totalną demolkę, tj. biorąc WoT za przykład, gdzie ping jest zawsze "na wierzchu" utrzymuje się o 30 wyższy niż zwykle i nagle zaczyna się skakanie. Dajmy na to: 100 -> 400 -> 200 -> 800 -> 500 -> 999+, lag tak ciężki, że mój pojazd pancerny zaczyna się zapadać pod ziemię. Autentycznie. Taki stan rzeczy utrzymuje się przez 15 sek - 1min lub jak raz ściśnie to nie puści. Jeżeli lag puszcza to już nie żyję i jestem bardzo wkur... :)

Moje połączenie idzie poprzez WiFi na router (jakkolwiek się to pisze). Pierwszy sposób na laga był taki, by router wyłączyć, 10 sek i włączyć na nowo. Początkowo działało. Początkowo^^ Później telefon do dostawcy internetu. Usterka została naprawiona. Kolejny wieczór przekornie obala tą tezę.

I oto ostatnio frapuje mnie kolejne pytanie. Z routera w moim domu korzystają 2 komputery. Ten drugi, nie mój, internet ma głównie po to, by przeglądać strony, gadać przez GG etc. I jest użytkowany wieczorem. Czy przeglądanie głupich stron internetowych może aż tak zawalić łącze internetowe, czy powinienem zainteresować się wymianą routera, anteny?

Tak dla informacji: siła sygnału WiFi na moim komputerze jest klasyfikowana jako znakomita, więc wszelkie próby poprawy jakości sygnału nie dadzą nic.

Z własnego doświadczenia powiem Ci że przeglądanie stron może tak lagować, przede wszystkim takie strony gdzie jest dużo obrazków(kwejk, demotywatory itd.)

Chyba że ktoś się wieczorami podłącza pod Twój router i on laguje. Najlepiej załóż hasło na router to przynajmniej będziesz pewien że nikt do Ciebie się nie podłącza.

tak drugi komputer moze bardzo zamulac, najbardziej jakies sciaganie, youtube itp

Ściągania i YT nie ma, przeglądane są bodajże o2 i onet ze stronami których linki się tam znajdują, czyli strzelam, pudelki, sfory etc. Hasło na routerze jest.

Udało mi się też dorwać moment, kiedy komputer pode mną nie był oblężony i to się sprawdza, to właśnie te strony lagują.

Dzięki, teraz już wiem, że będę musiał z tym żyć lub zginąć^^

jak chcesz pograć, to zamykaj rodzinkę w kuchni :D

U mnie na necie 512kbs siedzi codziennie wieczorem 4osoby :( Więc mam gorzej :D

Witam. Sytuacja przedstawia się następująco:

Rano gram w cokolwiek internetowego, aktualnie SMITE, WoT - jest dobrze, łącze stabilne. Wkrótce jednak zabieram się także do grania wieczorem. Co się dzieje wieczorem? Moja gra przeistacza się w totalną demolkę, tj. biorąc WoT za przykład, gdzie ping jest zawsze "na wierzchu" utrzymuje się o 30 wyższy niż zwykle i nagle zaczyna się skakanie. Dajmy na to: 100 -> 400 -> 200 -> 800 -> 500 -> 999+, lag tak ciężki, że mój pojazd pancerny zaczyna się zapadać pod ziemię. Autentycznie. Taki stan rzeczy utrzymuje się przez 15 sek - 1min lub jak raz ściśnie to nie puści. Jeżeli lag puszcza to już nie żyję i jestem bardzo wkur... :)

Moje połączenie idzie poprzez WiFi na router (jakkolwiek się to pisze). Pierwszy sposób na laga był taki, by router wyłączyć, 10 sek i włączyć na nowo. Początkowo działało. Początkowo^^ Później telefon do dostawcy internetu. Usterka została naprawiona. Kolejny wieczór przekornie obala tą tezę.

I oto ostatnio frapuje mnie kolejne pytanie. Z routera w moim domu korzystają 2 komputery. Ten drugi, nie mój, internet ma głównie po to, by przeglądać strony, gadać przez GG etc. I jest użytkowany wieczorem. Czy przeglądanie głupich stron internetowych może aż tak zawalić łącze internetowe, czy powinienem zainteresować się wymianą routera, anteny?

Tak dla informacji: siła sygnału WiFi na moim komputerze jest klasyfikowana jako znakomita, więc wszelkie próby poprawy jakości sygnału nie dadzą nic.