Wiedźmin 2 - Problem z uruchomieniem gry

Witam!

Mam problem. Gdy zainstalowałem Wiedźmina 2 Edycję kolekcjonerską, zarejestrowałem ją, ściągnąłem patch 1.1 i 1.2, klikam Uruchom grę a gra niby się uruchamia ale ciągle widać tylko czarny ekran i kursor ładowania(klepsydra).

Grę przeinstalowałem i nic nie dało. Co zrobić?

Jaką masz konfiguację komputera? Masz oryginalną grę?

Konfiguracja?

A jeśli chodzi o grę to oryginał kupiony w Saturn.

EDIT:

Nie chce mi się też Launcher włączyć

konfiguracja: jakis masz sprzet, system operacyjny, itp.

Launcher to już nie sprawa komputera... Hmmm... Wadliwy plik najwidoczniej... Próbowałeś uruchomić grę bez patchy? Ew. urucomić jako administrator jeśli masz Vistę/7mkę...

W menedżerze urządzeń mam jakieś SPEED2 jako główny katalog, a:

Karta graficzna: ATI Radeon HD 3600 Series

Komputer: Wieloprocesorowy komputer PC z interfejsem ACPI

Spróbuję teraz bez patcha 1.2 i napiszę.

Uhmm... W takim przypadku to może być wszystko, niespełnione minimalne wymagania komputera (grafika najwyższych lotów to nie jest, ale powinna jakoś uciągnąć Wieśka), nieaktualne sterowniki itp. Ale najpierw chcielibyśmy zobaczyć konfiguracje komputera, czyli : Procesor, Pamięć Ram, System Operacyjny i Grafika ( co już podałeś).

Ta gra jest typowo nastawiona na karty Nvidii, czas wymienić kartę. Mój kolega miał też radeona za 400 stówki niedawno kupionego. Dostał Wiedźmina i czarny obraz cały czas był, kupił sobie Nvidie GTS460 i śmiga jak należy.

Temat do zamknięcia.

Przepraszam za kłopot, moja głupota. Nie spojrzałem na wymagania, ponieważ moja karta jak na razie udźwignęła wszystkie gry z b.dobrą grafiką. Teraz zbieram na nową kartę. Dziękuję za pomoc i do zobaczenia.

Temat został zamknięty. Powód: Powodzenia w poszukiwaniu nowego sprzetu! : )

Witam!

Mam problem. Gdy zainstalowałem Wiedźmina 2 Edycję kolekcjonerską, zarejestrowałem ją, ściągnąłem patch 1.1 i 1.2, klikam Uruchom grę a gra niby się uruchamia ale ciągle widać tylko czarny ekran i kursor ładowania(klepsydra).

Grę przeinstalowałem i nic nie dało. Co zrobić?