Chciałbym zareklamować grę Wolni Farmerzy. Polega ona m.in. na sadzeniu roślin, budowaniu budynków i hodowaniu zwierząt.
Co oferuje gra wolni farmerzy?
* Własne ranczo, które możesz urządzić wedle swoich upodobań!
* Bezstresowe sadzenie i zbieranie ponad 50 różnych rodzajów roślin!
* Możliwość budowy i rozbudowy zabudowań gospodarczych w celu hodowli zwierząt!
* Hodowlę własnych krów, owiec, kur oraz pszczół!
* Możliwość sprzedaży wyprodukowanych przez Ciebie produktów na targu, przez umowy lub klientom codziennie odwiedzającym Twoją farmę!
* Możliwość założenia własnego klubu farmera i wspólnego spędzania czasu wraz z innymi farmerami w miłej atmosferze!
* Regularne odbywające się konkursy z interesującymi nagrodami!
* Możliwość utworzenia własnego, indywidualnego pola pokazowego, które może być oceniane przez wszystkich internautów! Zajęcie pierwszego miejsca w konkursie na pole pokazowe niesie ze sobą miłą niespodziankę
Jeżeli chcesz zagrać w tą grę wejdź w link podany poniżej:
www.wolnifarmerzy.pl
Chodzi o Wolnych Farmerów, przeglądarkową grę on-line. Powstało już kilka wersji językowych. Oprócz polskiej angielska, niemiecka, turecka i holenderska.
Od samego początku masz przewodnika. Prosiaczka. To właściwie zarządca twojej farmy. Podpowiada co masz zrobić.
Na starcie zostajesz parobkiem, dostajesz pole i trochę pieniędzy na nasiona. Ze swojej farmy jedziesz do El Farmado, czyli miasteczka. Busik jest niewygodny, sunie powoli, ale na szczęście jest darmowy.
Na początku można kupić tylko nasiona zbóż i marchewki. Jednak rośliny te szybko rosną i wydają plon. Prosiaczek podpowiada, że jak podlejesz roślinki to szybciej rosną. O 5 proc. Podlanie to kliknięcie myszką.
Sadzisz, siejesz, podlewasz i zbierasz. Gdy już wydaje się to nieco nudne, pojawia się kupiec. To on proponuje cenę za zboże i marchewkę. Godzisz się na transakcję i kupiec odchodzi zadowolony, Odmawiasz to ciska w ciebie gromy. Dosłownie, co widać nad jego głową.
Trzeba uważać, aby nie sprzedać wszystkiego, bo zabraknie nasion do kolejnego obsadzenia pola, a te w sklepiku w mieście są drogie.
Poza tym, jak się sprzeda wszystko, to nie będzie czym nakarmić zwierząt. W kurniku są kury. Trzeba im podsypać zboża, aby zaczęły znosić jajka. "Produkcja” jajek trochę trwa, ale szybko okazuje się, że to towar najchętniej kupowany przez klientów przychodzących do straganu na twojej farmie.
Od parobka, poprzez postarcha chwastów do wolnego farmera
Szybko awansuję na marchewkomaniaka, nieco więcej czasu zajmuje przejście na ogórkowego freaka (mogę już uprawniać ogórki), rasowego wiochmena i postracha chwastów. Później im dalej, tym więcej trzeba punktów zdobyć, aby awansować. Po tygodniu gry jestem kolbospecjalistą, mogę siać i zbierać kukurydzę Poziomów jest 37, na końcu zostaje się wolnym farmerem.
Mogę już uprawiać zboże, marchewki, truskawki, kukurydzę. Zasady są proste. Jedno posiane nasionko daje co najmniej dwa razy większy plon. Ale np. w przypadku truskawek pięć razy większy.
Łącznie jest 32 rodzaje roślin, cztery rodzaje budynków do hodowli zwierząt, 4 rodzaje budynków do przetwarzania produktów zwierzęcych. W miarę zdobywania kolejnych poziomów można produkować majonez, ser, kłębki wełny, cukierki.
Ceny ustala rynek
Co robić z produktami? Należy je sprzedawać.
- Sprzedawanie to najfajniejsza, zmuszająca do "gospodarskiego” myślenia cześć gry.
Kupcy, którzy przychodzą do straganu oferują różne ceny za produkty. Jak nie dać się oszukać?
- Trzeba sprawdzać ceny rynkowe. Na targu w El Farmando. Ceny ustalają sami gracze. Nie mogą być zbyt wysokie lub za niskie, bo wtedy administratorzy cię zablokują za dumping, czyli sprzedawanie poniżej kosztów produkcji.
Szybko zauważam, że popełniłem błąd. Postawiłem na uprawę truskawek, ale prawie nikt, z kupców przychodzących do straganiku, nie chce ich kupować.
Każdy klient ma gotową listą sprawunków. Np. 30 marchewek, 3 jajka i 50 truskawek. Niemal każdy chce jajek, a tych mam mało. Bo w moim kurniku gdaczą tylko trzy kury i dużo czasu zajmuje im "wyprodukowanie” jajka. Oszczędzam cały dzień i mam 520 ft, czyli farmotalarów, na kolejną kurę. Można ją kupić w sklepiku w El Farmado.
Dasz reklamę, zyskasz kupców
Bez reklamy nie ma interesu. Także w Wolnych Farmerach. Od piątego poziomu gry można już zamieszczać reklamy. Standardowo kupców przychodzi do straganu sześciu na dobę. Ale dając ogłoszenie drobne sprowadza się dodatkowych dwóch. Wykupując reklamę kolejnych dwóch, a przeprowadzając wielką kampanię reklamową następnych dwóch. Można również wykupić ogłoszenie u przekupnia Heńka, ale nie sprawdzałem jak działa, bo bardzo drogo.
Osoby znudzone zwykłym dorabianiem się mogą spróbować swych sił w handlu na targu. Kupującymi są inni gracze.
Wystawiam 300 truskawek po 99 farmocentów za sztukę. Normalnie najtańsze chodzą po 1,15 farmotalara. Efekt? Moje błyskawicznie znajdują nabywców.