WOW-Burning Legion

Witam

Mam zamiar wylevelować sobie postać na BL. Niestety jest to serwer pvp a ja lubię levelować spokojnie, na luzie. Czy levelowanie na serwerze pvp Burning Legion jest uciążliwe ? gankowanie itd.

Raz na jakiś czas ktoś może mnie zabić, to normalne, gorzej jak siędzą po kilka godzin w jednym miejscu i czychają na słabszych. No i sam fakt że gra sporo polaków a wiadomo że my lubimy "podokuczać" :P

Możesz się wylevelować chodząc tylko na RD (random dungeon), wcale nie jest powiedziane że masz biegać po wszystkich krainach po kolei.
Co do gankowania, nie jest to aż takie uciążliwe, dla mnie to zawsze jakieś urozmaicenie kiedy się robi questy.

Możesz się wylevelować chodząc tylko na RD (random dungeon), wcale nie jest powiedziane że masz biegać po wszystkich krainach po kolei.Co do gankowania, nie jest to aż takie uciążliwe, dla mnie to zawsze jakieś urozmaicenie kiedy się robi questy.

malo komu na max lvl bedzie sie chcialo gankowac jakiegos low lvl a Ci co nie maja max lvl to wola expic

oczywiscie moze sie zdarzyc randomowo jakis znudzony sfrustrowany typek ale to raczej rzadkosc i najlepiej wtedy sie isc afk na 5-10 m i odechce mu sie czekac

ale generalnie gankowanie to rzadkosc

ogólnie wylvl już tam prawie 3 postacie wciągu zeszłego miesiąca i ogólnie sprawa się ma tak. lvluje się spokojnie oczywiście trafi się na jakiś idiotów którzy sobie muszą ego poprawić ale to tez nie jest tak ze oni kampia tam jak umrzesz zabije cie pójdzie szukać innego do zabicia...co ciekawe ci sami kolesie dostaje takie baty jak się wylvl 100 ze łatwo się domyśleć dlaczego bije tych na niskim lvl bo na swoim nie daje rady. Wiem ze swojego doświadczenia podczas lvl listę się zrobiło później jak się pojawił to się go zabija aż sami przeszli w tryb afk ^^ dodatkowo wystarczy napisać na czacie ze cie kampuje i podać kordy i ktoś tam się pojawi zrobić porządek

Jak się expi na tych niższych lvl na terytorium swojej strony to praktycznie campienia nie ma wcale. "Zabawa" zaczyna się na terenach wspólnych, najbardziej Deepholm, ponieważ ta strefa jest stosunkowo mała i po prostu łatwo się na siebie nadziać. W Nortrend za to nie ma się problemów wcale, całe wyexpiłam nie ginąć ani razu. Niestety przy Deepholm strasznie się namęczyłam, a i ta wodna strefa Val coś tam to też miejsce zapalne, dlatego lepiej iść na Mount Hyjal - nudniejszy ale bezpieczniejszy (Ale i tam zdarzały się zgony).

Na Pandarii też już jest luźniej, a na Dreanorze nie expiłam bo do MoPa grałam na globalu.

@Edit: A jeszcze o Outlandzie zapomniałam - tam też jest dosyć hardo, zwłaszcza na początkowych questach w tej pierwszej strefie(Helfire Peninsula). Potem jak się zwiniesz do Nagrandu czy innych dalszych miejsc to już jest luźniej.

Jak się expi na tych niższych lvl na terytorium swojej strony to praktycznie campienia nie ma wcale. "Zabawa" zaczyna się na terenach wspólnych, najbardziej Deepholm, ponieważ ta strefa jest stosunkowo mała i po prostu łatwo się na siebie nadziać. W Nortrend za to nie ma się problemów wcale, całe wyexpiłam nie ginąć ani razu. Niestety przy Deepholm strasznie się namęczyłam, a i ta wodna strefa Val coś tam to też miejsce zapalne, dlatego lepiej iść na Mount Hyjal - nudniejszy ale bezpieczniejszy (Ale i tam zdarzały się zgony).Na Pandarii też już jest luźniej, a na Dreanorze nie expiłam bo do MoPa grałam na globalu.@Edit: A jeszcze o Outlandzie zapomniałam - tam też jest dosyć hardo, zwłaszcza na początkowych questach w tej pierwszej strefie(Helfire Peninsula). Potem jak się zwiniesz do Nagrandu czy innych dalszych miejsc to już jest luźniej.

Do contentu WoD'a praktycznie nie ma problemu, na Draenorze jednak czasem niektórzy ludzie potrafią zajść za skórę, od lat nie widziałem chamskich camp, a tutaj się to zdarza.

Witam

Mam zamiar wylevelować sobie postać na BL. Niestety jest to serwer pvp a ja lubię levelować spokojnie, na luzie. Czy levelowanie na serwerze pvp Burning Legion jest uciążliwe ? gankowanie itd.

Raz na jakiś czas ktoś może mnie zabić, to normalne, gorzej jak siędzą po kilka godzin w jednym miejscu i czychają na słabszych. No i sam fakt że gra sporo polaków a wiadomo że my lubimy "podokuczać" :P