Fenomenem WoW'a jest to, że może nie ma czegoś, czym gra się jakoś specjalnie wyróżnia, ale wszystkie aspekty tej produkcji komponują się idealnie dając genialny gameplay. Dodaj do tego świetne PvP, Battlegroundy, dopracowane Insty i świetny gameplay. Do tego nowy dodatek to sukces, ludzie zaczynają wracać do tej produkcji.
Wow - czy warto zacząć grę
Jeżeli lubisz długo siedziec i robic questy/grindować to super ! W Wowie na lokacje czasem masz nawet ponad 100+ questów. Albo dla czystej zabawy rób KAŻDY quest na danej mapce : )
Gorąco również polecam serwer burning legion. Bardzo przyjemna atmosfera Ja już kupiłem Pandarię i strasznie się cieszę, ponoć naprawiła wszystko co sie spierdzieliło w cataclysmie.
For the Horde !
A ja dla równowagi rzeknę, iż moim zdaniem nie warto "już" zaczynać zabawy z WoW'em. A dlaczego? Otóż jest wiele tytułów, które nie dość, że są młodsze przez co "ładniejsze" to jeszcze przedstawiają sobą o wiele ciekawsze rozwiązania względem rozgrywki.
WoW jest tak naprawdę na siłę wciskany w umysły nowych graczy, a wszelkie opinie, które nie są mu przychylne zazwyczaj są odparowywane słowami takimi jak "WoW jest kultowy", "ma największą liczbę graczy", "był początkiem wszystkiego ...". I w sumie to prawda bo jakby miało być inaczej skoro wiele lat temu nie miał godnej konkurencji przez co przyciągną dosłownie hordy. Teraz nie wiele osób potrafiłoby od niego odejść, gdyż poświęcili mu tak wiele czasu i pieniędzy (taka natura ludzka).
Nie mówię, iż jest to zły tytuł (ba, dla mnie wciąż jest w pierwszej siódemce najlepszych mmorpg), ale nie zachęcam nikogo "nowego" do wchodzenia w ten świat i to w dodatku bez żadnego wsparcia ze strony wyjadaczy z tego tytułu. Radzę wziąć się za świeższe produkcje lub te zapowiadane hity mające ukazać się przed grudniowymi śniegami. Wszystkie te gry oferują (lub mają oferować) więcej niż WoW, a ponadto mają o wiele lepsze perspektywy na przyszłość.
No dobra, ale polecasz mu produkcje które nawet jeszcze nie wyszły i opierasz się tylko na tym, co piszą i wypuszczają twórcy. Jak było z Terą? Jak było z TSW? A jak jest na prawdę? No właśnie...
PS. Jakie hity mają się ukazać w Zimie? Czyżby ArcheAge miało by mieć premierę tak szybko?
Algaist niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Miały wyjść trzy gry które miały dać świeżość. SW:TOR, Tera oraz TSW. Patrząc na ich sytuacje obietnice twórców spełzły na niczym a gry te ledwo żyją. WoW to fenomen który przyciąga swym światem oraz klimatem. Niestety nowe gry tego nie mają. Póki twórcy się nie opamiętają dalej będziemy zalewani przez "chiński" badziew taka prawda..
Hit hitem, ale każdy szuka czegoś dla siebie, niekoniecznie gry mejnstrimowej.
Każdy ma inne gusta, to, że się o czymś mówi, nie znaczy, że jest dobre.
Ja swój hit mogę znaleźć w starym tytule takim jak mabinogi czy pefect world.
To, że gra ma milion super systemów czy ciekawy endgame nie czyni z niej hitu.
Fenomen WoWa?
-Blizzard
-Świat Warcrafta
-Spory jak na tamte czasy content
Teraz trzyma go głównie tytuł, ludzie sami z niego robią nie wiadomo co.
Proszę was, tyle narzekania na nowe mmo i ich brak innowacji, a w WoWa młócicie i robicie z niego wielkie halo
IMO gdyby było więcej ludzi lubiących i mających czas na grind, to L2 mógłby przebić wielkiego WoWa i wtedy mielibyśmy króla L2 ^^
algaist - w świeże produkcje nie inwestuje gdyż mogą okazać sie klapą np tera online. Garstka ludzi grająca w to a miał byc next gen....TSW - niby tez rewolucja rewolucją ale czytam opinie wielu osób i też zmierza to upadkowi jeżeli daje pozostanie model p2p. Jako ciekawostę podam też Torchlight 2 który gameplayem jest mega grywalny lecz kuźwa spieprzona optymalizacja i dzis po drugim patchu jest troszke lepiej w fpsach podczas sporych walk lecz dalej są spadki. Tak się konczy kupowanie w ciemno gry podczas premiery
Swtor - Miał to być następca wowa a juz lada moment f2p z choyowym item shopem...tak czy siak galaktyczne jajca nigdy mnie nie pasowały.
Cały czas mam dylemat - Wow czy gw2
W wowa gram na trialu zacząłem goblinem i naprawdę było fest pierwsze miasto dość oryginalne questy potem na wyspa-dżungla i tam juz zacząłem sie czuć jak na single player bo gracza spotkać to był wyczyń;d (gram na Burning Legion). Lecz potem skonczyłem te misje i przeniosło mnie na wielki kontynent to jest masa ludzi odrazu etc;d. lecz misje, skille, mobki, otoczenie jest genialne i na ultra smiga mi płynniutko:) Wybór rasy, profesji naprawdę grając w triala czuję za co ludzie płacą i co mają z tego. jak dla mnie 100% opłacalność.
Gw2 - także ciekawy wielki świat lecz co mnie odrzuciło - kilka skilli dla kazdej postaci, skille nowe odblokowywują się po jakims uzyciu poprzedniego, jakoś niespecjalnie d*py nie urwało po pierwszych 5h gry lecz gram cały czas dalej. Na bank wielkim plusem jest B2P bo zapłacisz raz 150zł i masz w d**ie ale sorry 150zł za grę to troche spora cena zwłaszcza że nie sprzedała się tak wielkim rozmachem jak d3, juz więcej sluchać o tym nowym dodatku.
Tak czy siak w 70% decyduje się na Wowa (pack all in one bardzo do tego zachęca) a potem raz na dwa miesiące 77zł wydać na prepaid nie jest źle.... (można doładowac prepaidem normalnie tak?)
Na wowa nigdy nie za pozno ,jak najbardziej mozesz zaczac grac
Ciao. prosta sprawa - czy warto zacząć grać w wowa. Szczerze nigdy nie gralem ostatnio tylko zacząłem na starterze troche grac i nawet mi sie podobało ale czy na dłuższą metę jest opłacalność i jakis end game etc. Znajomy z Danii grał w wowa 3 lata ale stwierdził że to była straca czasu i powiedział że dzis ludzie biją max lvl i robią rajdy/dungi - wolałbym znać opinię innych może bardziej doświadczonych graczy. Opinia privowców mnie nie interesuje zamierzam grać albo na globalu albo w ogóle. Chciałbym tez zaznaczać że lubię siedziec w jednym miejscu i grindować kilka minut/godzin/lat. Zaciekawiłem sie wowem na nowo gdyż wyszedł nowy pack WoW all in one za 60zł i zawiera on podstawkę + burning crusade + woltk + cata + 30 dni abonamentu.
Dzięki za szybką i konkretną odpowiedź