Wywiad z zespołem tworzącym Ether Fields - część czwarta

ef.png

Muzyk

Witaj! przywitaj się z czytelnikami, powiedz jak się nazywasz i czym się zajmujesz w projekcie EF.

Cześć. Nazywam się Jasiek Grochowski ,a moje utwory podpisuję jako Jog. W projekcie zajmuje się udźwiękowieniem ,czyli nagrywaniem dźwięków natury ,walki ,postaci itd. a także ich umiejscowieniem w grze. Oczywiście jestem też odpowiedzialny za warstwę muzyczną w grze.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z zespołem EF?

Od początku mojej przygody z muzyką nie mogłem znaleźć odpowiedniego dla siebie gatunku. Zaczynałem od podkładów hip-hopowych i wydałem swoje dwie płyty w podziemiu (jeżeli kogoś to zainteresuje to polecam szczególnie tą drugą ,czyli Yappe/Jog - Orientalnie). Potem zacząłem eksperymentować z muzyką alternatywną. Zrobiłem zresztą całą płytę w tym klimacie ,jednak paradoksalnie leży ona na moim dysku już od ponad roku bo nie poradziłem sobie z nazwaniem utworów oraz płyty. Od zawsze miałem problem z nazywaniem rzeczy po imieniu. Znużony pracą nad ostatnią płytą, stwierdziłem że spróbuję swoich sił w muzyce do gier. Ten rodzaj muzyki zawsze zajmował sporo miejsca na mojej playliście.

Twoje utwory zrobione na potrzeby gry, zachowują charakterystyczny klimat fantasy. Wzorowałeś się na jakichś kompozytorach bądź na konkretnych utworach?

Zapewne w niektórych elementach wzoruje się na innych, ale jeśli- to robię to nieświadomie. Na upartego można pewnie usłyszeć w moich utworach wpływ muzyki Sigur Ros na moją pracę ,moim zdaniem są oni mistrzami w tworzeniu emocji w muzyce ,mimo że nie jest to muzyka do gier.

Czy używasz do nagrywania instrumentów, czy wszystkie dźwięki to sample?

Współpracuję też z gitarzystami i skrzypaczką, sam natomiast używam tak wielu instrumentów muzycznych jak tylko mogę- tamburyny ,cymbałki,karimba czy bębenki. Tak wiem, to raczej symboliczne instrumenty, ale tak naprawdę w tego typu muzyce można użyć wielu rzeczy. Przykładowo, ostatnio nagrywałem dzwoneczki feng shui.

Poza do tej pory wymienionymi instrumentami, to jestem samoukiem gry na pianinie i na dniach mam zamiar kupić gitarę klasyczną.

Zawsze jestem otwarty na to by spróbować czegoś nowego, albo dać szansę na współpracę komuś kto umie śpiewać lub na czymś grać.

Od około miesiąca zajmujecie się tworzeniem podziemi. Wykorzystasz jakiś specjalny zabieg by dźwiękowo zmrozić słuchaczowi krew w żyłach.

Nie wiem czy można konkretnie opisać ten zabieg ,ale owszem- staram się tworzyć wiele utworów na wiele okazji i lokacji w grze. Są zarówno te sielankowe jak i te straszne, więc zarówno ci z pośród gracz którzy lubią/chcą się bać, jak również ci którzy nie lubią/ nie chcą (jestem w tej grupie właśnie), znajdą coś dla siebie. Dodatkowo robię muzykę do cutscenek- owszem, mamy narzędzia stworzone do kręcenia takich ujęć. Od czterech miesięcy kiedy jestem w projekcie, udało mi się zrobić ponad godzinę ścieżki dźwiękowej ,tak więc nie obijam się. Mam nadzieję że gracze będą zadowoleni z oprawy dźwiękowej i nieraz będą przez nią mile zaskoczeni.

Ok, wygląda na to że to wszystko. Czy chciałbyś coś dorzucić od siebie na koniec?

Myślę że w tym punkcie najlepiej będzie podsumować to czym jest dla mnie muzyka ,i pozwolę sobie zacytować pana Michała Lorenca "Pisanie muzyki to rodzaj schizofrenii - wchodzenie

w rzeczywistość, której nie ma, kreowanie jej. (...)Ja nigdy żadnej muzyki nie wymyśliłem, tylko ona przyszła do mnie."

Widzę wywiady sypią się jak z worka. Nie przestawajcie, dobra robota!

Pierw powinienes poprawic bledy. Brakujace przecinki, spacje w zlych miejscach, esh...A ty juz wrzuciles to na stronke do news'a -.=.

I dobrze że jest tyle wywiadów, fajnie jak się jakieś nowe recki pojawią. Plusik dla kolegi ;]

ef.png

Muzyk

Witaj! przywitaj się z czytelnikami, powiedz jak się nazywasz i czym się zajmujesz w projekcie EF.

Cześć. Nazywam się Jasiek Grochowski ,a moje utwory podpisuję jako Jog. W projekcie zajmuje się udźwiękowieniem ,czyli nagrywaniem dźwięków natury ,walki ,postaci itd. a także ich umiejscowieniem w grze. Oczywiście jestem też odpowiedzialny za warstwę muzyczną w grze.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z zespołem EF?

Od początku mojej przygody z muzyką nie mogłem znaleźć odpowiedniego dla siebie gatunku. Zaczynałem od podkładów hip-hopowych i wydałem swoje dwie płyty w podziemiu (jeżeli kogoś to zainteresuje to polecam szczególnie tą drugą ,czyli Yappe/Jog - Orientalnie). Potem zacząłem eksperymentować z muzyką alternatywną. Zrobiłem zresztą całą płytę w tym klimacie ,jednak paradoksalnie leży ona na moim dysku już od ponad roku bo nie poradziłem sobie z nazwaniem utworów oraz płyty. Od zawsze miałem problem z nazywaniem rzeczy po imieniu. Znużony pracą nad ostatnią płytą, stwierdziłem że spróbuję swoich sił w muzyce do gier. Ten rodzaj muzyki zawsze zajmował sporo miejsca na mojej playliście.

Twoje utwory zrobione na potrzeby gry, zachowują charakterystyczny klimat fantasy. Wzorowałeś się na jakichś kompozytorach bądź na konkretnych utworach?

Zapewne w niektórych elementach wzoruje się na innych, ale jeśli- to robię to nieświadomie. Na upartego można pewnie usłyszeć w moich utworach wpływ muzyki Sigur Ros na moją pracę ,moim zdaniem są oni mistrzami w tworzeniu emocji w muzyce ,mimo że nie jest to muzyka do gier.

Czy używasz do nagrywania instrumentów, czy wszystkie dźwięki to sample?

Współpracuję też z gitarzystami i skrzypaczką, sam natomiast używam tak wielu instrumentów muzycznych jak tylko mogę- tamburyny ,cymbałki,karimba czy bębenki. Tak wiem, to raczej symboliczne instrumenty, ale tak naprawdę w tego typu muzyce można użyć wielu rzeczy. Przykładowo, ostatnio nagrywałem dzwoneczki feng shui.

Poza do tej pory wymienionymi instrumentami, to jestem samoukiem gry na pianinie i na dniach mam zamiar kupić gitarę klasyczną.

Zawsze jestem otwarty na to by spróbować czegoś nowego, albo dać szansę na współpracę komuś kto umie śpiewać lub na czymś grać.

Od około miesiąca zajmujecie się tworzeniem podziemi. Wykorzystasz jakiś specjalny zabieg by dźwiękowo zmrozić słuchaczowi krew w żyłach.

Nie wiem czy można konkretnie opisać ten zabieg ,ale owszem- staram się tworzyć wiele utworów na wiele okazji i lokacji w grze. Są zarówno te sielankowe jak i te straszne, więc zarówno ci z pośród gracz którzy lubią/chcą się bać, jak również ci którzy nie lubią/ nie chcą (jestem w tej grupie właśnie), znajdą coś dla siebie. Dodatkowo robię muzykę do cutscenek- owszem, mamy narzędzia stworzone do kręcenia takich ujęć. Od czterech miesięcy kiedy jestem w projekcie, udało mi się zrobić ponad godzinę ścieżki dźwiękowej ,tak więc nie obijam się. Mam nadzieję że gracze będą zadowoleni z oprawy dźwiękowej i nieraz będą przez nią mile zaskoczeni.

Ok, wygląda na to że to wszystko. Czy chciałbyś coś dorzucić od siebie na koniec?

Myślę że w tym punkcie najlepiej będzie podsumować to czym jest dla mnie muzyka ,i pozwolę sobie zacytować pana Michała Lorenca "Pisanie muzyki to rodzaj schizofrenii - wchodzenie

w rzeczywistość, której nie ma, kreowanie jej. (...)Ja nigdy żadnej muzyki nie wymyśliłem, tylko ona przyszła do mnie."