Witam was serdecznie.
Powoli męczy mnie BnS nie mam zbyt dużo czasu na wbijanie HM levels i farmienie sprzętu robiąc kilka set razy dungi. Jestem ciekaw co czeka na mnie w Black Desert porównując go do Blade and Soul. Rozumiem, że ta gra jest bardziej zbliżona do Lineage 2? Czyli zamiast dungów klepiemy moby? Czytałem poprzedni temat i rozumiem że grając 1-3h czeka mnie ciężki czas ale nie jestem typem, który goni za progresem szukam jedynie dobrej zabawy gdzie nie umęczą mnie boty i hacki.
Z Blade and Soul do Black Desert pytania
W tej grze PvP=Gear
Gear= Gear+Lv
Gear+Lv=czas
nie masz co sie za to zabierac jak masz 1-3h.
Szczerze mówiąc, odradzałbym powyższe chyba w każdym przypadku. Gra ma przede wszystkim bawić, a bawić w BD można się na naprawdę wiele sposobów. Jeżeli chce się grać na pewnym poziomie i rywalizować z najlepszymi, to oczywiście jak najbardziej trzeba się liczyć z koniecznością poświęcenia dużej ilości czasu, jednak chyba nie zawsze o to powinno chodzić? Ja jak dotąd mam już dobę na liczniku i jak dotąd dość dobrze się bawię. Walka jest naprawdę miodna, a mimo tego i tak cały czas łapie się na robieniu questów, zarządzaniu robotnikami, odkrywaniem nowych części mapy, itp. Mam umiarkowanie dużo czasu na grę, ale to nie specjalnie powstrzymuje mnie przed bawieniem się dobrze. Mało tego, nawet gdybym zdecydował się poświęcić 8 godzin dziennie tylko na to, to i tak znajdzie się cała gildia, która poświęci 10 albo 12. Koniec końców to MMO, które powinno przede wszystkim bawić dlatego polecałbym nieco luźniejsze podejście do tematu.
Nie mam porównania do BnS, ale samo BD polecam, bo nawet niewielkim nakładem czasu można coś pograć i się dobrze pobawić. A czy w jakimkolwiek innym MMO można "COŚ" osiągnąć przesiadując w nim po 2 godziny dziennie? Tak samo nie tam jak i tu.
W tej grze PvP=Gear Gear= Gear+Lv Gear+Lv=czas nie masz co sie za to zabierac jak masz 1-3h.
Dlaczego TY w każdym temacie o tej grze jesteś taki pesymistyczny i wszystkim grę odradzasz bez nolife'nia ?
Człowieku gra ma bawić to nie jest praca ... bawić się dobrze można zarówno przez 10h czy przez 1h.
Koniec małego offtopu.
Szczerze mówiąc, odradzałbym powyższe chyba w każdym przypadku. Gra ma przede wszystkim bawić, a bawić w BD można się na naprawdę wiele sposobów. Jeżeli chce się grać na pewnym poziomie i rywalizować z najlepszymi, to oczywiście jak najbardziej trzeba się liczyć z koniecznością poświęcenia dużej ilości czasu, jednak chyba nie zawsze o to powinno chodzić? Ja jak dotąd mam już dobę na liczniku i jak dotąd dość dobrze się bawię. Walka jest naprawdę miodna, a mimo tego i tak cały czas łapie się na robieniu questów, zarządzaniu robotnikami, odkrywaniem nowych części mapy, itp. Mam umiarkowanie dużo czasu na grę, ale to nie specjalnie powstrzymuje mnie przed bawieniem się dobrze. Mało tego, nawet gdybym zdecydował się poświęcić 8 godzin dziennie tylko na to, to i tak znajdzie się cała gildia, która poświęci 10 albo 12. Koniec końców to MMO, które powinno przede wszystkim bawić dlatego polecałbym nieco luźniejsze podejście do tematu. Nie mam porównania do BnS, ale samo BD polecam, bo nawet niewielkim nakładem czasu można coś pograć i się dobrze pobawić. A czy w jakimkolwiek innym MMO można "COŚ" osiągnąć przesiadując w nim po 2 godziny dziennie? Tak samo nie tam jak i tu.
Tutaj jak najbardziej kolega bardzo trafnie to opisał. podpisuje się rękami i nogami -- > 100% racji.
Mimo wszystko nie ważne ile czasu będziesz miał spędzisz go w bardzo przyjemny sposób w BLACK DESERT .
Jeśli mam porównać choć trochę BD do BnS to powiem Ci , że BnS wymuszał na graczu codzienne daily / dungi etc. bo inaczej nie miałeś kasy / gearu i powiem Ci szczerze ,że tam trzeba było poświęcić od groma
czasu by się bawić. w BD tak się tego nie odczuwa tutaj możesz się dobrze bawić i zarabiać kase w grze nie bijąc nawet levela . Jest to naprawdę SANDBOX pełną gębą
Polecam bo w ostatnich latach jest to napewno najlepsze mmo na rynku.
Zgadzam się z Panami Nostromo i PlainLazy
Co do gry - grałem w B&S i wg mnie Black Desert Online jest o wiele lepsze niż to co oferuje B&S.
Jest większa różnorodność i możliwości rozwijania się.
Mówiąc to - moja postać w domu robi pewnie 200-setne kółko expiąc staminę
Wczesnej byłem graczem typowo nastawionym na GRIND i wbicie jak najszybciej maxa by być w czołówce. Teraz robię na spokojnie Questy i odkrywam świat powoli robiąc upgrade mojego sprzętu.
Co do samej gry - nie spotkałem jeszcze osoby, która żałowała b zakupu.
Witam was serdecznie.
Powoli męczy mnie BnS nie mam zbyt dużo czasu na wbijanie HM levels i farmienie sprzętu robiąc kilka set razy dungi. Jestem ciekaw co czeka na mnie w Black Desert porównując go do Blade and Soul. Rozumiem, że ta gra jest bardziej zbliżona do Lineage 2? Czyli zamiast dungów klepiemy moby? Czytałem poprzedni temat i rozumiem że grając 1-3h czeka mnie ciężki czas ale nie jestem typem, który goni za progresem szukam jedynie dobrej zabawy gdzie nie umęczą mnie boty i hacki.