Z Nation

Rano obejrzałem Wyrmwood, całkiem fajny film o zombie trochę inny niż reszta i gdzieś tam w komentarzach dostrzegłem wzmiankę o Z Nation, o którym kiedyś czytałem, ale nie wgłębiałem się z racji negatywnych komentarzy fanów TWD. W każdym razie zacząłem oglądać i muszę powiedzieć, że całkiem porządny serial o zombie. Niby konkurencja dla TWD, ale podejście zupełnie inne, więcej akcji z elementami komedii(nie za dużo, dla urozmaicenia). Napisałem temat, a nuż ktoś nie słyszał i może się spodoba.

Dzięki, sprawdzę.

Serial całkiem spoko , wciągnął mnie chociaż podejście jest całkiem inne niż w TWD. Jest też zapowiedziany drugi sezon.

Dzięki tobie moje życie nabrało sensu.

Dla mnie serial na prawdę marny.

Mierna fabuła, efekty, aktorstwo. Ogólnie studio odpowiadające za ten serial (The Asylum) nie ma ani jednej udanej produkcji na swoim koncie...

2/10

Dla mnie serial na prawdę marny. Mierna fabuła, efekty, aktorstwo. Ogólnie studio odpowiadające za ten serial (The Asylum) nie ma ani jednej udanej produkcji na swoim koncie...2/10

Zakładam, że porównujesz Z Nation do TWD, bo na krytyka filmowego nie wyglądasz. W każdym razie po części masz rację, serial ma kilka wad. Jedną z nich na pewno są efekty, biorąc pod uwagę to czego uświadczymy oglądając przygody Ricka i spółki. Z resztą już się nie zgodzę, fabuła jest o wiele ciekawsza, dowiadujemy się co było przyczyną epidemii oraz o możliwości jej zatrzymania, co do aktorstwa też nie mam większych zastrzeżeń, z prostej przyczyny w TWD w głównej mierze skupiają się właśnie na bohaterach serialu, ich uczuciach w obliczu apokalipsy oraz przemianie wewnętrznej, dlatego mogą się popisać w tym aspekcie(aktorstwem). Tylko, że według mnie trochę z tym przesadzają, idealnym przykładem będzie cały sezon 4, który był zwyczajnie nudny, tak naprawdę to perspektywa tego co będzie w kolejnym była jedynym ciekawym elementem. W Z Nation tego nie uświadczysz, non-stop coś się dzieje do tego dochodzą elementy komiczne, oglądając serial od studia AMC nie przypominam sobie, żebym chociaż raz się uśmiechnął, normalnie dramat antyczny. Dochodzi też kwestia śmierci wydawać by się mogło głównych bohaterów, tutaj bez spojlerów. W każdym razie o ile dobrze pamiętam to ostatnie zgony w grupie Ricka to 3 drugoplanowych czarnoskórych mężczyzn, jakoś mnie to nie dziwi. Co więcej jakby się nie starali wytworzyć sytuację obawy o bohaterów, to wiem że żaden główny nie zginie. To jest po prostu oczywiste, co tym bardziej wywołuje uczucie znudzenia. Następny pewnie zejdzie ksiądz, o dziwo czarny.

To by było na tyle, według mnie Z Nation jest o wiele ciekawszą propozycją jeśli szukamy rozrywki, a tego właśnie oczekuję od serialu. Nie interesują mnie problemy egzystencjalne bohaterów wałkowane w każdym odcinku do pożygu czym raczy nas właśnie produkcja AMC.

Zakładam, że porównujesz Z Nation do TWD, bo na krytyka filmowego nie wyglądasz. W każdym razie po części masz rację, serial ma kilka wad. Jedną z nich na pewno są efekty, biorąc pod uwagę to czego uświadczymy oglądając przygody Ricka i spółki. Z resztą już się nie zgodzę, fabuła jest o wiele ciekawsza, dowiadujemy się co było przyczyną epidemii oraz o możliwości jej zatrzymania, co do aktorstwa też nie mam większych zastrzeżeń, z prostej przyczyny w TWD w głównej mierze skupiają się właśnie na bohaterach serialu, ich uczuciach w obliczu apokalipsy oraz przemianie wewnętrznej, dlatego mogą się popisać w tym aspekcie(aktorstwem). Tylko, że według mnie trochę z tym przesadzają, idealnym przykładem będzie cały sezon 4, który był zwyczajnie nudny, tak naprawdę to perspektywa tego co będzie w kolejnym była jedynym ciekawym elementem. W Z Nation tego nie uświadczysz, non-stop coś się dzieje do tego dochodzą elementy komiczne, oglądając serial od studia AMC nie przypominam sobie, żebym chociaż raz się uśmiechnął, normalnie dramat antyczny. Dochodzi też kwestia śmierci wydawać by się mogło głównych bohaterów, tutaj bez spojlerów. W każdym razie o ile dobrze pamiętam to ostatnie zgony w grupie Ricka to 3 drugoplanowych czarnoskórych mężczyzn, jakoś mnie to nie dziwi. Co więcej jakby się nie starali wytworzyć sytuację obawy o bohaterów, to wiem że żaden główny nie zginie. To jest po prostu oczywiste, co tym bardziej wywołuje uczucie znudzenia. Następny pewnie zejdzie ksiądz, o dziwo czarny.To by było na tyle, według mnie Z Nation jest o wiele ciekawszą propozycją jeśli szukamy rozrywki, a tego właśnie oczekuję od serialu. Nie interesują mnie problemy egzystencjalne bohaterów wałkowane w każdym odcinku do pożygu czym raczy nas właśnie produkcja AMC.

Nigdzie nie porównałem Z nation do The Walking Dead, NIGDZIE.

Serial jest dla mnie po prostu słaby, mało ambitny i denny, jak nie szanowałem nigdy The Asylum, tak nadal nie szanuje.

Dla mnie serial jest o wiele lepszy niż TWD na którym dość często przysypiałem.Oczywiście nie jest bez wad ale ma to coś... nie będę nic więcej pisał obejrzyjcie sami.

Mi serial przypadł do gustu, nie porównywałbym go zupełnie do TWD, bo odstaje klimatami.

Trafiłem na niego przypadek, leciał na Pulsie. :D

TWD ostatnio stało sie melodramatem... rozumiem okazywanie emocji obraz czlowieka ktory przeszedl pieklo :). Ale ostatnio TWD bylo dla mnie jak ogladanie za gówniarza Dragon Balla, gdzie czekalo sie na final fight przeciwnicy juz swoja na przeciw siebie ale jeszcze sobie gadaja... przez 10 nastepnych odcinkow :P. Co do Z Nation, spoko serial o ile bedzie drugi sezon mam nadzieje ze dostana wiekszy budżet na niego bo widac ze krecony byl jako kategoria B.

wyrwmood polecam bardzo

Rano obejrzałem Wyrmwood, całkiem fajny film o zombie trochę inny niż reszta i gdzieś tam w komentarzach dostrzegłem wzmiankę o Z Nation, o którym kiedyś czytałem, ale nie wgłębiałem się z racji negatywnych komentarzy fanów TWD. W każdym razie zacząłem oglądać i muszę powiedzieć, że całkiem porządny serial o zombie. Niby konkurencja dla TWD, ale podejście zupełnie inne, więcej akcji z elementami komedii(nie za dużo, dla urozmaicenia). Napisałem temat, a nuż ktoś nie słyszał i może się spodoba.