Też nie wierzę. Co do Aiona.
Ten typ tak ma. Oparty na silniku z czasów Bolesława Chrobrego nie znający procesorów wielordzeniowych. Jedynie częstotliwość zegara robi różnicę, więc najlepiej mieć desktopa z i5 podkręconym do praie 5GHz. Na moim laptopie takie tytuły jak Guild Wars 2, Archeage i TERA śmigają o wiele płytnniej na wysokich ustawieniach.
Z tego co zauważyłem, to przycinki zdarzają się tuż po zmianie mapy i mają związek z doczytywaniem, które zarzyna całą grę (zgaduję że to brak wielowątkowości, w porządnych grach może doładowywać bez przycinek). Zapewne dysk SSD by pomógł.
64-bit klient trochę pomaga, ale jest niestabilny.