Zacząć czy nie

Ale cena w eve utrzymywała sie latami i nagłe w poł roku podrożał PLEX 3+x
Co jak co ale mając patrona już nie jest ciężko o kase więc 2 patron nie est trudny do zdobycia... Ja nazbierałem na swojego z samych Q i craftu do 35 lvl Teraz mam juz 2 patrony ale nie używam ich jeszcze może sprzedam potem


Pozatym panowie znawcy pomyślcie chwile -.- Gra ma pare miesięcy więc norma ze ludzie nie znaja wartości przedmiotów (sam pamietam jak apex był po 40g a archeumy sprzedawano po grosze)

Na stabilizacje rynku trzeba czasu bo nigdzie nie ma tabeli ile co ma kosztować... Wy jak zwykle nie ważne czy beta czy release czy gra ma 1 dzien czy 1 rok i tak bedziecie sapać.
Na wszystko trzeba czasu, głupota jest wymagać stabilizacji jak w WOWie od gry majacej kila miechów (gdzie sam wow ma swoje problemy z gold sellerami i ekonomia tez stabilizowała sie latami)

Chcecie wszystkiego na już... Ciekawe w jakiej grze tak jest, że po wyjściu WSZYSTKO było cudowne

Gratuluje, właśnie sam pokazałeś jak cheaty wpływały na grę. Archeum nie był tani, bo ludzie nie znali cen, był tani bo boty farmiły coin pursy. Worker's poty, które na ruskiej wersji od początku były po 30g tutaj chodziły po 10g, a swego czasu nawet 5g, gdzie cena APEXa wynosiła ok. 100g. Nawet największy debil potrafi sobie wyliczyć na kalkulatorze, że jak kupi APEXa za 100g i sprzeda 4 potki czy tam ileś za 5g to jest do tyłu.

APEX drożeje, bo nie ma nowych graczy. To nowi gracze są zawsze głównym źródłem itemków z itemshopa. Wchodzą do gry i potrzebują hajsu, więc wykupują rzeczy z item shopu po to by zamienić go na gold ingame.

Jak gra ma przyciągnąć nowych graczy jak w grze NIE WYSTĘPUJĄ cheaty, one są ELEMENTEM gry; na który przez 2 miesiące godzili się również GMowie. Nie wiem czy się orientujesz, ale nie istnieje gra, ani nawet zabezpieczenie, którego nie da się ominąć i oszukać. Ochrona przed takim działaniem nie polega na opracowaniem antycheata za 500tysięcy dolców, tylko na pokazaniu cheaterom, że oszustwa sie nie opłacają. Wystarczyło podjąć działania wcześniej i kilkukrotnie poprawić zabezpieczenia, tak aby wyeliminować działające cheaty z obiegu. Po paru razach cwaniaczki doszliby do wniosku, że nie warto się z tym męczyć i znaleźliby inną grę, lub zaczęli grać uczciwie, przynajmniej na pewien czas :) .

Każda kolejna wpadka Trionu to kolejni podirytowani gracze, po za cheatami, problemami z headstartem, lekceważeniu problemów graczy, wyłączanymi APEXami mieliśmy też super wprowadzenie patcha z zamkami, które na US serwerze owocowało teleportami i przejmowaniem zamków przez cheaterów.

Dobrym zwiastunem jest jednak to, że ostatnio praktycznie codziennym eventem są maintenance. Gracze oczywiście narzekają, no ale żeby coś naprawić przecież to trzeba nad tym pracować. Szkoda tylko, że np. pod pretekstem niestabilności serwerów wyłączają APEXy i po poinformowaniu graczy 30min przed wyłączeniem serwerów mówią, że ta przerwa była zapowiedziana xD . No nic, ja tam się ciesze, że coś się dzieje. Może uzupełnią chociaż część luk.

No no widze cały czas te same teksty a odpowiesz mi na moje pytanie znawco ?

JAKA GRA NIE MIAŁA/NIE MA PROBLEMÓW Z CHEATAMI ?
Jaka produkcja F2P BA ! nawet B2P nie ma problemów z hackami ? Chcesz mi wmówić że TYLKO ArcheAge to gówno z botami ? No niezle :D Bo zachowujesz sie tak jak by tylko ta jedna gra je miała.
Nie ma gier bez botów, wszedzie są płatne czy darmowe, ale są. Zacznij myśleć... nie mów mi ze "tu boty niszcza ekonomie, bo są boty w grach niszczące gameplay a ludzie i tak grają.

Aimy w FPSach
SpeedHacki WSZĘDZIE
Dumpy itemów
Masy Glitchów itp...

Każda gra to ma... a wy jesteście jak TVN... genialny przykład odwzorowujący obecny temat

Nie ważne ze boty to moze 2-3% community A ZASZALEJE 5%
Więc fakt community jest zniszone i zalane FALĄ boterów :D Polska mentalność narzekać o byle czym do wszystkiego.

NIE MA GRY BEZ CHEATÓW mniejsze czy wieksze dalej niszczą gre

I dalej nie czaisz. Wszystkie mają, ale w żadnej innej nikt nie udaje, że ich nie ma. ArcheAge to unikat w tej kwestii. Twój problem jest taki, że po prostu nie czytasz całości postów, albo nie chcesz zrozumieć.

W każdej innej grze w jakiś sposób walczy się z hackami, tutaj nie. Grałem w Rust Alpha na zagranicznym prywatnym serwerze. Prywatne serwery nie miały antyhacka, i uwierz mi, że nawet tych 3 właścicieli serwera było w stanie zabezpieczyć serwer prywatny przed 80% hacków w Rust Alpha. Każdy kto grał w tę grę wie jakie tam było dziadostwo. Oczywiście, po pewnym czasie znaleziono luki, ale ponownie pobrali te cheaty, sprawdzili jak działają i dodali do antycheata odpowiednie skrypty żeby uniemożliwić korzystanie z nich.

Nie podawaj mi tutaj %, bo dane z d*py mnie nie obchodzą i innych pewnie też. Faktem jest, że ok. godz. 23- 1 w nocy biegając przez kontynent Haranaya na serwerze melisara większość spotkanych graczy to były boty, ciekawe ile by to by było procent gdyby dodać jeszcze tych z kontynentu Nuia i gdyby powtórzyć zwiad w dzień i w środku nocy.

Ta? A co zrobił LoL w kwestii LolKings?
Co zrobiły mmofpsy w kewsti aim hacków do dziś ?
W KAŻDEJ gzre twórcy unikaja tego wstydliwego tematu.

Ja nie wiem widze ze TY nie rozumiesz... "trion to trin tamto" jakoś rift nie kipi botami. AA jest produkcji XL games a nie Trionu -.- To po pierwsze.
Po drugie czego by nie zrobili taki hejt jak ty znajdzie dziurę w całym.

Na wszystko trzeba czasu.... Wiele gier po dziś dzień zmaga się z botami nawet WOW (niby król)

Trzeba po prostu cierpliwości i tolerancji, a nie takich jak ty.... Feedbacku 0 ale chce wszystkiego. Najlepiej wszystko mieć od razy :D

A niech sobie będzie produkcji radzieckiej nawet, nie oni odpowiadają za gre tylko ci którzy ją kupili i prowadzą. Ja zanim kupie samochód to dokładnie sprawdzam jego stan.

Dobrze skoro potrzeba cierpliwości i tolerancji to miłej zabawy, ale nie zmyślaj, że gra jest piękna i to o czym mówimy nie istnieje. Baw się dobrze, niech dupe hack będzie z Tobą. Już w przyszłym roku dostaniesz 55lvl do gry! A rok później wersję, która teraz jest na koreańskim serwerze! Oczywiście wszystko po to, żeby natłok contentu nie przytłoczył graczy, jak sami z resztą patałachy stwierdziły. Mogli powiedzieć: wszystko w trosce o naszych niedorozwiniętych graczy, którzy nie potrafiliby z pewnością ogarnąć 3 skilli więcej i 1 czy 2 dungeonów.

Co robią inni? Reagują na reporty od początku, a nie kiedy ludzie zaczynają wychodzić.

Nie nazywaj mnie hejtem, bo ja Ciebie nie obrażałem fanboyu :) . Nie zarzucaj mi też 0 feedbacku, bo to kłamstwa i pomówienia.

PS. Najlepiej mieć cokolwiek i dostawać po trochę więcej. Z resztą, słowo jednego człowieka przeciwko tysiącom w/e.

Po drugie czego by nie zrobili taki hejt jak ty znajdzie dziurę w całym

W "całym" ?! A gdzie, na dziewięć piekieł, w AA jest to "całe" ?!

Ser szwajcarski z milionem dziur. Niedorozwinięty goryl by to zauważył po kilku dniach grania.

Magar to typowy fanboy, zaślepiony gierką tak bardzo, że nie dopuszcza do siebie żadnych argumentów i twardych faktów. Dyskusja z nim jest jak rzucanie grochem o ścianę.

Strata czasu. Koleś nie ma bladego pojęcia o tym co mówi, o tym co go w grze otacza i o tym jak bardzo jest dymany przez innych graczy, którzy od premiery jadą na kasie z portfela i na botach. Nie ma pojęcia o działaniu rynku, wpływu botów na balans w długoterminowej skali i zasadach ekonomii, a do tego wszystkiego zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadał.

Nie próbuję nikogo obrażać, tylko ustrzec innych przed bezsensownym kontynuowaniem tej jednostronnej dyskusji z tym użytkownikiem. Choćbyście iloma twardymi dowodami nie rzucili mu w twarz, to ten dalej będzie swoje nawijał. Jak katarynka... Aż się zastanawiam czy on tak na serio, czy to zwykły troll prowokator jest, bo ciężko uwierzyć, żeby ktoś...a nie ważne.

Na pytanie w temacie, krótko mogę odpowiedzieć: zacząć i zobaczyć czy ten syf jaki tam panuje nam odpowiada. Bo gra nie jest jakaś strasznie zła. Jest tylko bardzo źle wykonana (dobre pomysły w słabym wykonaniu) i jeszcze gorzej prowadzona przez Trion i XLGames. W porównaniu do większości gier MMO, jakie wyszły po Aionie, to AA zdecydowanie wybija się z tłumu azjatyckich klonów i innych marnych produkcji. Ale szału nie ma. Wolałbym wrócić do starego poczciwego Aiona, albo PoTBS'a...

To i ja dodam swoje 3 grosze...

AA to strasznie słaba gra. Strasznie dziurawa, masa bugów, masa botów, masa exploitów i bóg wie czego jeszcze. Jeżeli jesteś graczem pvp, tak samo jak ja, to zapomnij, że AA jest grą dla ciebie. Żeby chociaż trochę liznąć pvp musi przetrwać setki godzin na zarobieniu golda, dosłownie setki godzin! Zarabianie golda sprowadza się do łowienia ryb, albo wożenia paczek. Jeżeli jesteś mentalnym murzynem to wożenie paczek na swoich barkach na pewno przypadnie ci do gustu, jeżeli nie - masz problem :). Łowienie ryb ehhhh.... ile ja tam godzin nie spędziłem. Wybierając się na "grubą rybę" musisz przygotować się na 5 FPS przy połowach. Więc tak dzień w dzień łowienie ryb by zakupić sobie set, który pozwoli ci grać pvp na jakimś "poziomie". Co po godzinach farmy dostajemy ? strasznie marne pvp opierające się na bombieniu się z 20 metrów. Tank w tej grze nie istnieje chyba, że mówimy o "tanku" magu biegającym w koszulce na ramiączkach (czyt. skullnight). Arena 1v1 znośna choć balans w AA posysa. Jeżeli nie grasz primevalem, darkrunnerem bądź daggerspelem przygotuj się na ból w okolicach odbytu. Arena 5v5 to totalna porażka. Projektowana na klozecie podczas przerwy obiadowej przez jakiegoś mietka. Mass pvp to coś czego nie chciałby doświadczyć żaden szanujący się grac pvp. Open world pvp sprowadza się do tego, ze bombi cię grupa 10 osób w stealcie podczas, gdy ty zbierasz maliny na swojej cudownej farmie...

Rzeczy, które w aa są słabe jest wiele. Wymienię teraz tylko część z nich:

* w grze masz niby ponad 100 klas, z czego grywalne są może z 7 podczas gdy większość to primeval, darkrunnem dagershit oraz cleric.

* bugi, bugi, bugi AAAAAAAAAAAAAAAAAAA bugi.

* boty, urządzając sobie przechadzkę po prowincji spotkasz więcej botów niż graczy.

* ataki i obrona zamku jest strasznie słaba, tak jak całe pvp w tej grze.

* optymalizacja leży, podczas łowienia ryb ma się średnio 1 w polotach do 7 FPS.

* jeżeli lubisz klimat w grach mmo to w aa go nie znajdziesz. Nie znaleźli go nawet sami twórcy.

* customizacja postaci....możesz być pewny, że twoja postać wyglądać będzie jak 95 % populacji tej gry. Ostatnie 5% to ludzie biegający w różowych koszulkach z kociakami tudzież w strojach piratów, biedaków, magnatów :)

* World bosy, sprowadza się to do nudnego bicia krakena w 10 galeonów. Innych bossów raczej się nie robi.

* bez patrona jesteś nikim, chcąc coś osiągnąć musisz mieć patrona.

* system labor pointów, na którym opiera się cała gra.

* Strasznie idiotyczne skille typu "imprizon", który niszczy pvp ( które i tak już jest *ujowe)

* Dynamika pvp, czyli coś co nie istnieje.

* Bitwy morskie, przez 80% czasu spamuje się tam skille, które i tak nie lecą bo pomiędzy tobą a targetem jest zawsze jakiś żagiel, burta, deski, psy, koty, armaty.

* Wspominałem już o botach, exploitach i bugach ?

Podsumowując, AA to kolejny crap z Korei. Nie warto na to marnować swojego czasu. Jeżeli już koniecznie chcesz w aa zagrać to uzbrój się w bota, hacki, jednego apexa, i ciesz się rozgrywką na celestialowym sprzęcie.

Rzeczy, które w aa są słabe jest wiele. Wymienię teraz tylko część z nich:* w grze masz niby ponad 100 klas, z czego grywalne są może z 7 podczas gdy większość to primeval, darkrunnem dagershit oraz cleric.* bugi, bugi, bugi AAAAAAAAAAAAAAAAAAA bugi.* boty, urządzając sobie przechadzkę po prowincji spotkasz więcej botów niż graczy.* ataki i obrona zamku jest strasznie słaba, tak jak całe pvp w tej grze.* optymalizacja leży, podczas łowienia ryb ma się średnio 1 w polotach do 7 FPS.* jeżeli lubisz klimat w grach mmo to w aa go nie znajdziesz. Nie znaleźli go nawet sami twórcy.* customizacja postaci....możesz być pewny, że twoja postać wyglądać będzie jak 95 % populacji tej gry. Ostatnie 5% to ludzie biegający w różowych koszulkach z kociakami tudzież w strojach piratów, biedaków, magnatów * World bosy, sprowadza się to do nudnego bicia krakena w 10 galeonów. Innych bossów raczej się nie robi.* bez patrona jesteś nikim, chcąc coś osiągnąć musisz mieć patrona.* system labor pointów, na którym opiera się cała gra.* Strasznie idiotyczne skille typu "imprizon", który niszczy pvp ( które i tak już jest *ujowe)* Dynamika pvp, czyli coś co nie istnieje.* Bitwy morskie, przez 80% czasu spamuje się tam skille, które i tak nie lecą bo pomiędzy tobą a targetem jest zawsze jakiś żagiel, burta, deski, psy, koty, armaty.* Wspominałem już o botach, exploitach i bugach ?Podsumowując, AA to kolejny crap z Korei. Nie warto na to marnować swojego czasu. Jeżeli już koniecznie chcesz w aa zagrać to uzbrój się w bota, hacki, jednego apexa, i ciesz się rozgrywką na celestialowym sprzęcie.

1. nie prawda. grywalnych klas jest jak dla mnie 30 (dla koreańczyków znacznie więcej - szczególnie z 55lvl cap). to że każdy gra tym samym związane jest z faktem, że ludzie to idioci i zamiast dopasować postać pod siebie to szukają gotowego poradnika - "OP klasa, OP OP OP"

2. nie bugi a exploity - tu się zgadzam. nie dość że były (może niektóre nadal są) to jeszce nie zbanowali osób ich używających albo mogli chociaż skasować itemy.

3. co kto lubi. dla niektórych WvWvW w GW2 jest fajne, dla mnie to bieganie po gigantycznej mapie bezsensu w zergu (random). chociaż teraz siege są zepsute

4. true fishing sieee przez fps'y

5. co kto lubi. gusta i te sprawy

6. każdy tak biega

7. w krakenie nie chodzi o krakena :D najtrudniejsze w zabiciu krakena nie jest zabicie krakena :P tylko pvp z innymi graczami :D pvp potrafi trwać od 3h do 12h z przerwami i kraken w tym czasie nawet raz nie zostanie uderzony.

8. true. pierwszego patrona powinno się kupić za kasę (14euro?) potem to pikuś

9. dla normalnego gracza to nie problem (dla casuala - on nawet potek nie potrzebuję)

10. ...ujowe bo ...ujowe - super argument.

11. pvp jest mało efektowne. nie ma fajerwerków czy innych wizualizacji ale jest dynamiczne.

12. armaty + abordaż

Z costumizacją miałem na myśli stroje, armory, skiny itd :) Wyraziłem tylko swoje skromne zdanie. Ktoś może się z nim zgadać, kto inny nie, Sam szanuje zdanie innych i wiem, że wielu ta gra może sie spodobać.

Ps u mnie na serwerze krakena robiło się bez problemu. Raz nawiązała się walka trwająca 3h ale bez polotu :)

Ze zbrojami nie jest źle serio. Teraz już jest spora rozbieżność (wcześniej tak bo mało kto sobie pozwalał na iluusionyGra nie ma jeszcze czołowych bossów i wystraczy pogooglować zeby dowiedizeć sie ile tego jest w grze

po pierwsze primo:

- nie sympatyzuję z żadną ze stron powyższego sporu :)

po drugie primo:

- jeżeli ktoś zastanawia się czy zacząć grać w ArcheAge i czyta ten wątek ----- gdzie bardzo wyraźnie przeważają negatywne opinie ----- przypominam że regułą takich wątków, jest to, że większość udzielających się to akurat ludzie którym gra nie przypadła do gustu.

po trzecie primo:

- na patrona nadal (obecnie - czyli początek grudnia 2014) bardzo łatwo można zarobić, pod warunkiem że nie jest się w ciemię bitym

po czwarte primo: (już o tym pisałem)

- kilmat ---> BRAK

- walka i wszystko co z nią związane ---> słaba, najwyżej przeciętna

- PvE ---> totalnie przeciętne, zero innowacji (tu się rozczarowałem najbardziej chyba)

- questy ---> to samo co wyżej

- fabuła -----> to samo co wyżej

to DLA MNIE bardzo słabe elementy gry ArcheAge

po piąte primo: (też już o tym pisałem)

- ekonomia (pomimo botów, pazerności Trion-u, oszustw itd)

- system punktów laboru (sam pomysł rewelacyjny, wykonanie już mniej)

- system farm i domków (pomimo braku klimatu, logiki itd...)
- crafting ( zwłaszcza w porównaniu z innymi grami)

- różne akcje i przygody na morzu (pomimo braku realizmu, logiki, botów, oszustw, lagów itd...)

---------> to są DLA MNIE rzeczy warte uwagi w ArcheAge

po szóste primo:

- problemy techniczne, lagi, boty i inne kwiatki - to w ArcheAge problem, ale jeśli ktoś nie jest specjalnie na to uczulony, to można grać

po siódme primo:

- jeśli szukasz w grze sportowego PvP o tak zwanych równych szansach (które jak wiadomo nie istnieją nigdzie) to odpuść sobie ArcheAge

po ósme primo:

- jeśli szukasz gry z elementami sanboxu w świecie fantasy lub coś w ten deseń, to spróbuj zagrać w ArcheAge

po dziewiąte primo:

- jeśli ważna dla Ciebie jest wielkość populacji w grze, to ArcheAge nadal ma sporo graczy

i po dziesiąte primo:

- Też niby czekam na Black Desert, bo raczej będzie lepsze od ArcheAge (zwłaszcza w kwestii walki ) ale co do pozostałych aspektów, to już niekoniecznie... będzie podobnie, lub ciut lepiej

A nie lepiej ściągnąć grę i w nią zagrać zamiast karmić się jakimiś tam opiniami? Ja rozumiem, że czasami leń jest zbyt duży ale czy nie lepiej poświęcić czas na zagranie i wyrobienie sobie samemu opinii niż zmarnować ten czas na czytanie co kto ma do powiedzenia? Zakładanie takich tematów mija się z logiką tak jak posiłkowanie się wątpliwej wartości opiniami. Ci, którzy tutaj płaczą nie będą za Was (tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o grze) grali w gry, to są jacyś tam ludzie, skądś tam, których nikt nie zna i każdy ma ich w d*pie. Ważne jest co Wy chcecie od gry i czy Wam się będzie podobać a resztę j@bał pies. Sam nie gram w AA, żeby zaraz jakiś down tutaj nie wyskoczył z chęcią przyczepienia się do czegokolwiek byle by tylko się wyżyć w necie ale nie o to chodzi. Zacznijcie używać mózgów i róbcie to co dla Was jest dobre a nie dla kogoś a jak nie potraficie to zrewidujcie swój system wartości.

A nie lepiej ściągnąć grę i w nią zagrać zamiast karmić się jakimiś tam opiniami? Ja rozumiem, że czasami leń jest zbyt duży ale czy nie lepiej poświęcić czas na zagranie i wyrobienie sobie samemu opinii niż zmarnować ten czas na czytanie co kto ma do powiedzenia? Zakładanie takich tematów mija się z logiką tak jak posiłkowanie się wątpliwej wartości opiniami. Ci, którzy tutaj płaczą nie będą za Was (tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o grze) grali w gry, to są jacyś tam ludzie, skądś tam, których nikt nie zna i każdy ma ich w d*pie. Ważne jest co Wy chcecie od gry i czy Wam się będzie podobać a resztę j@bał pies. Sam nie gram w AA, żeby zaraz jakiś down tutaj nie wyskoczył z chęcią przyczepienia się do czegokolwiek byle by tylko się wyżyć w necie ale nie o to chodzi. Zacznijcie używać mózgów i róbcie to co dla Was jest dobre a nie dla kogoś a jak nie potraficie to zrewidujcie swój system wartości.

... bo internet powinien być na książeczkę wojskową.

@Gromnix częciowo masz rację, ale nie każdy ma szybki internet i pobranie takiej gry jak AA trochę zajmuje, kolejna sprawa że w moim wypadku gra się dłużej instalowała z racji bardzo dobrej kompresji danych i znowu nie każdy chce poświęcić te kilka godzin na te czynności aby pograć raptem chwilę.

Korzystając z okazji ja podam swoją opinię jeszcze z początku gry, gra jest bardzo dobrym średniakiem, naprawdę mi się podobała bo mimo targetowego systemu gry to pociski (strzały, etc) można było ominąć po prostu schodząc im z drogi więc walka nie był a aż taka zła, powodem dla którego przestałem grać były potrzebne absolutnie do wszystkiego labor points, które graczom darmowym się strasznie powoli ładowały. Moim zdaniem warto spróbować i sprawdzić te pierwsze kilka godzin gry.

ale nie każdy ma szybki internet i pobranie takiej gry jak AA trochę zajmuje, kolejna sprawa że w moim wypadku gra się dłużej instalowała z racji bardzo dobrej kompresji danych i znowu nie każdy chce poświęcić te kilka godzin na te czynności aby pograć raptem chwilę.

Nie każdy jest na tyle ogarniętym człowiekiem, żeby wydedukować że gry są dla ludzi pracujących a nie dzieci z internetem na kartę ;P Moim zdaniem to autor szuka argumentu, żeby zmarnować czas na AA. Kiedyś to grało się z pasją. Dzisiaj z przymusu bo nie ma się nic lepszego do roboty.

Ja również mam zamiar zacząć grać.

1. Nie wiem, czy mi się opłaca.

2. Czy mi się nie znudzi po miesiącu grania.

3. Jaką klasę wybrać, aby nie było za łatwo i za trudno... Zastanawiam się ogólnie nad zostaniem supportem w tej grze, jeżeli mam już zacząć grać. Zwykle takie postacie się przydają w grze.

My gramy na servie Melisara. Po stronie Haranya.

Był kryzys jakiś czas temu. Ale w tym momencie online zamiast spadać, to wzrasta.

Wieczorami w gildii dobija nawet do 70 osób.

A jak wyliczyliśmy aktywność to w ciągu tygodnia logowało 183 osoby.

ArcheAge jest sandboxem, można tam robić wszystko.

Tak samo jest z zarobkiem wystarczy dobrze obserwować rynek i na wszystkim można zarobić.

PvP ? pvp mi najbardziej przypomina stare klimaty Lineage 2

https://www.youtube.com/watch?v=4dKCOvE2Zc0

Jest to gra korańska wiele osób po prostu rezygnuje, bo jest przyzwyczajona do pieszczenia gracza (ułatwień) jak ostatnio ma to miejsce w 90% porduktów.

W ArcheAge tak naprawdę liczy się głównie community z którym się gra.

Solo - ? nigdy...

W dobrej gildii ? jak najbardziej, smaczek całej gry, że praktycznie każdy gracz czuje się potrzebny, jest ważny.

Ponieważ jest tak wiele craftu do rozwijania, że na end game, nie ma słowa (nie mam co robić).

End game dungeony i bosy są po prostu epickie. Wielu nawet tam nie dotarło. A tam dopiero zaczyna się prawdziwy smaczek ;)

No i do tego pod koniec tego miesiąca wchodzi biblioteka i 55lvl.

Wiec jeśli ktoś ma zacząć to najlepszy moment na to. (przed przewrotem do góry nogami rynku) ^^

gra jest chójowsza niz tomasz kot w najlepszej roli kobinezona do kasku golfowego

To i ja dodam swoje 3 grosze...Rzeczy, które w aa są słabe jest wiele. Wymienię teraz tylko część z nich:* w grze masz niby ponad 100 klas, z czego grywalne są może z 7 podczas gdy większość to primeval, darkrunnem dagershit oraz cleric.* bugi, bugi, bugi AAAAAAAAAAAAAAAAAAA bugi.* boty, urządzając sobie przechadzkę po prowincji spotkasz więcej botów niż graczy.* ataki i obrona zamku jest strasznie słaba, tak jak całe pvp w tej grze.* optymalizacja leży, podczas łowienia ryb ma się średnio 1 w polotach do 7 FPS.* jeżeli lubisz klimat w grach mmo to w aa go nie znajdziesz. Nie znaleźli go nawet sami twórcy.* customizacja postaci....możesz być pewny, że twoja postać wyglądać będzie jak 95 % populacji tej gry. Ostatnie 5% to ludzie biegający w różowych koszulkach z kociakami tudzież w strojach piratów, biedaków, magnatów * World bosy, sprowadza się to do nudnego bicia krakena w 10 galeonów. Innych bossów raczej się nie robi.* bez patrona jesteś nikim, chcąc coś osiągnąć musisz mieć patrona.* system labor pointów, na którym opiera się cała gra.* Strasznie idiotyczne skille typu "imprizon", który niszczy pvp ( które i tak już jest *ujowe)* Dynamika pvp, czyli coś co nie istnieje.* Bitwy morskie, przez 80% czasu spamuje się tam skille, które i tak nie lecą bo pomiędzy tobą a targetem jest zawsze jakiś żagiel, burta, deski, psy, koty, armaty.* Wspominałem już o botach, exploitach i bugach ?Podsumowując, AA to kolejny crap z Korei. Nie warto na to marnować swojego czasu. Jeżeli już koniecznie chcesz w aa zagrać to uzbrój się w bota, hacki, jednego apexa, i ciesz się rozgrywką na celestialowym sprzęcie.

* Za to w innych grach jest tylko 5 możliwych klas i nikomu to nie przeszkadza ;)

W AA kilka klas jest wyjątkowo popularnych ale grywalnych jest znacznie więcej. Dodatko w każdej chwili masz możliwość zmiany klasy, zależnie od potrzeb i sytacji. Jest to mega wygodne rozwiązanie. Nie potrzeba bawić się w ekspienie altów.

* Pokaż mi grę mmo online gdzie nie ma/nie było żadnych bugów ani exploitów.

* Pokaż mi grę mmo online w której nie ma/nie było botów.

Fakt, był to duży problem na początku i fakt, Trion był zbyt pobłażliwy, ale obecnie sytacja wygląda dużo lepiej.

* Kwestia gustu. Ta część contentu nie jest dostęna dla wszystkich, nie podba ci się to nie bierz w niej udziału - znajdzie się wielu chętnych na twoje miejsce.

* Zgadza się, Wydawcy/twórcy nie pomyśleli jakie skutki będzie miało zwiększenie populacji serwerów.

* Po raz kolejny, kwestia gustu. Zadaj sobie trochę trudu i przeczytaj tłumaczenie lore, możesz się zdziwić.

* Szału nie ma ale masz możliwość zmiany wyglądu każdego przedmiotu i możesz wyglądać niepowtarzalnie - ale trzeba na to poświęcić trochę kredytów lub golda.

* Jak już było wspomniane, w Krakenie nie chodzi o samego Krakena ale o to co się dzieje przy okazji - szansa na ciekawe pvp/pk. Co do pozostałych world bossów - również się je zabija. Jeśli ktoś twierdzi że nie warto, to przypomni sobie o nich po wprowadzeniu obsidian weapons ;)

* Fakt, jeśli naprawdę chcesz pograć to patron jest obowiązkowy. Pierwszego najwygodniej jest po prostu kupić. Aby zarobić na APEXY najlepiej założyć postać na serwerze NA (oddzielne punkty pracy, lolyaty toneky ale wspólne kredyty).

*Nie widzę w tym zadnego problemu.

*Skill przydatny jeśli się wie jak odpowiednio go wykorzystać....a jeśli się nie wie to nie powinno się go używać xD

* Nie jest tak przyjemnie jak w grach non target, ale mimo to na dynamikę nie narzekam.

* Bitwy morskie to trzymanie się na dystans wystarczający do używania armat, bliższa odległość oznacza abordaż. A co do tego że coś blokuje skille - normalnie też nie strzelasz przez deski, skrzynie, maszty itp ;)

Jest to gra korańska wiele osób po prostu rezygnuje, bo jest przyzwyczajona do pieszczenia gracza (ułatwień) jak ostatnio ma to miejsce w 90% porduktów.W ArcheAge tak naprawdę liczy się głównie community z którym się gra.Solo - ? nigdy...W dobrej gildii ? jak najbardziej, smaczek całej gry, że praktycznie każdy gracz czuje się potrzebny, jest ważny.Ponieważ jest tak wiele craftu do rozwijania, że na end game, nie ma słowa (nie mam co robić).End game dungeony i bosy są po prostu epickie. Wielu nawet tam nie dotarło. A tam dopiero zaczyna się prawdziwy smaczek No i do tego pod koniec tego miesiąca wchodzi biblioteka i 55lvl. Wiec jeśli ktoś ma zacząć to najlepszy moment na to. (przed przewrotem do góry nogami rynku) ^^

Zgadza się. I jeśli ktoś chce to wszystko poznać i nie nudzić się w grze - musi sobie znaleźć gildię. Ale nie taką która ma 10-20 osób (chyba że chce się robić w kółko GHA i farmić Haslę ;) ) ale przynajmniej 100-osobową z online minumum 40-50 osób. Wtedy ma możliwość spróbować wszystkiego.

Podsumowując - ja nigdy nie mówię "zagraj bo jest super", "nie graj bo to porażka". Każdy powinien sprawdzić sam, bo każdemu posoba sie coś innego, tym bardziej że sprawdzić można za darmo (a jak się nie spodoba to uninstal i po problemie). Nie jest idealna i ma swoje minusy (jak każda inna gra) ale obecnie jest jedną z lepszych dostępnych gier.